Moje wrażenia z filmiku są następujące:
Plusy dodatnie:Jak dla mnie ogólnie w porządku. Filmik z pewnością zębów nie wywala, ale przecież SoC, nawet nowocześnie zmodowany, oglądany z boku też nie wywala (zresztą żadne produkcje oglądane z boku też mi zębów nie wywalają, nie wiem, może za stary już jestem). Pewnie: muzyka kaleczy, pseudo-angielski też - ale co za problem to potem samemu poprawić? Widać, że jest nowy content i to mi w zupełności wystarczy, na to właśnie czekam - na coś nowego w zonie. Choć złapałem się na takiej myśli, że prędzej doczekam się Zone-17 niż LA... Jeśli dotrwam do wydania, to się bardzo chętnie przekonam czy LA będzie mieć tą grywalność i miodność SoCa, które nie pozwalają się oderwać od monitora, nawet jak pęcherz zaczyna pękać
. Wierzę, że to bardzo prawdopodobne. A jeśli LA nie będzie, to ja się i tak cieszę, że w oczekiwaniu na premierę kupiłem nowy sprzęt - fajnie zobaczyć naładowanego do granic możliwości SoCa, CoPa i inne bajery.
Plusy ujemne:Co mnie rozczarowało, wkurzyło i zaniepokoiło to walka.
1) Dzikie psy w zonie dalej nie nauczyły się polować watahą. Fail.
2) Przez pieprzonego cheat'a w kwestii walki jest to g... a nie nie gameplay. Z walk z psami i z bandytami nic nie wiemy o balansie gry - jaki jest immunity kombinezonu, siła spluwy, amunicji etc, poza tym, że - uwaga - da się kogoś zabić strzelając serią! Nie wiadomo czy bandyta, który zachodzi z prawej skończyłby akcję (więc oglądam dobre AI) czy wrzepił tam przypadkowo i żaden problem go zdjąć jak komara (więc oglądam g...iane AI).
3) Walka z monoliciarzem - cóż... Zrobili ujemne AI?
4) Walka z BTRem - nie wierzę, gość ma na tacy stojącego nieruchomo przez trzy - cztery sekundy faceta z RPG i nie trafia ze stojącego pojazdu ani razu? Pytanie: skąd niedoświadczony kot, który jest drugi dzień w zonie, ma BTRa?
5) Na koniec szczegół, a propos wypowiedzi kolegów, co do przywiązania wagi do szczegółów: Lt. Max Garkowenko Dudayev? Poważnie??? Niezależnie od preferowanej permutacji czy stylu pisowni - epic fail. Poza tym uważam, że nazywanie NPC'a Dudajew ostro trąci mychą.