Szpagin napisał(a): Nie odkryję, nomen omen, Ameryki, jeśli stwierdzę, że w USA poważnym problemem jest łatwy dostęp do broni - w końcu gwarantuje to druga poprawka do Konstytucji. Dwieście lat temu miało to sens: Ameryka była dzikim kontynentem, więc chodziło głównie o obronę przed zwierzętami czy ludnością tubylczą. Dodatkowo, w obliczu wojny, obywatele USA mieli tworzyć milicję, która wspomogłaby wojsko. Dziś USA jest cywilizowanym krajem, który wygrał wojnę z naturą, zaś kraju broni jedna z najpotężniejszych i najnowocześniejszych armii świata - milicja byłaby tylko kulą u nogi. Nie ma powodu, by w Ameryce wciąż istniał powszechny dostęp do broni.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości