Śmieszna trochę sprawa z tym Afterfallem.
Byłem kiedyś (kilka lat temu) zaangażowany w ten projekt... albo raczej w jego wcześniejsze wcielenia.
Powiem wam, że dużym rozczarowaniem jest dla mnie to, co z idei Afterfalla zostało zrobione. Jakość wykonania to inna historia, ale i tak jestem pod wrażeniem, że finalnie wskoczyli z tą produkcją na Unreal Engine. Kiedy jeszcze siedziałem w tym temacie, to UE był dla chłopaków marzeniem nie-do-osiągnięcia. Szkoda że wyszło jak wyszło, ale wiem też że sporo w tym winy Nicolas Games, bo miało duże parcie na tempo prac.
W każdym razie jako ciekawostkę powiem wam tyle:
W pierwotnych założeniach Afterfall (a pierwotnie "Burżuazja: Perła Pustkowi") był kolejno:
- bardzo dużym fanowskim modem do Fallouta 2 przenoszącym rozgrywkę na tereny Polski (oczywiście po wojnie atomowej)
- amatorską rozbudowaną freeware-ową grą cRPG w klimatach post-apo korzystającą z enginu Fallouta 2 - w 2D
- ambitnym projektem amatorskim, ale mającym stworzyć podwaliny pod własne studio - grą cRPG w 3D z rozbudowanym systemem RPG, z taktyczną walką turową, dużym i kompleksowo zaprojektowanym światem post-apo na terenach Polski i okolic - taka historia alternatywna XX wieku zaczynająca się od lat 20-30, kiedy Polska miała zaistnieć jako większa potęga niż Niemcy przed WW2...
I teoretycznie to właśnie to było projektem docelowym także podczas tworzenia A:Insanity. Insanity miało być grą akcji w realiach Aftrefalla - takim preludium do właściwego, dużego projektu, mającym wypromować Intoxicate Studio.
Pierwszym enginem graficznym w 3D jaki udało się pozyskać do pracy był Unigine, który miał być spłacony dopiero po wydaniu gry...
Ech. Chłopaki mieli bardzo ambitne podejście i na prawdę świetne pomysły. Świat mieliśmy mega-opracowany... Nawet gdzieś na jakiś płytkach na dnie szafy może bym znalazł jakieś materiały z prac...
Kiedy grupą zainteresowało się Nicolas Games i objęło swoimi skrzydłami, poszło tak jak ze stalkerem - różne cięcia, terminy, zmiany założeń... Ale pozwolili zakupić UE.
Jak wchodzi komercja, ambicje idą spać...
I'm just stalking...