xKoweKx napisał(a):Terminus, no niestety nie mogę pokazać, ale wierzę, że kiedyś taki będzie.(...) Wolałbym jednego władcę przez lata, który mało wtrąca się do ludzi, on robi swoje i społeczeństwo robi swoje, niż zmieniać co 4 lata rządy i robić w kółko burdel.
Kowek tylko wychodzisz z utopijnego wg mnie założenia, że po dyktaturę sięgnie mądry altruista, "który nie chce ale poświęci się dla dobra kraju". Historia pokazuje, że to tak nie działa. Do władzy prą osobniki, którym zależy na władzy samej w sobie, jakimi by się wzniosłymi hasłami nie posiłkowały. Na dodatek nikt sam władzy nie zdobędzie a to oznacza, że za tym "samotnym altruistą" stoi jakaś grupa, najczęściej wojsko, które dokonuje przewrotu i która na tym chce skorzystać. Czytaj rządzić i ciągnąć profity od państwa. Kończy się to jak w IIRP gdzie na poziomie nawet małych miast nie rządzili burmistrzowie czy prezydenci wybrani w wyborach tylko "pan major-legionista" osadzony tu przez "kolegów-legionistów " z Warszawy. Dalej podoba Ci się taki scenariusz?
Zakładasz, że ten "mądry altruista" się nie będzie wtrącał? Znowu historia pokazuje,że na ogół jest inaczej - po to się zdobywa "władzę absolutną" żeby ją mieć a to oznacza, że od decyzji takiego dyktatora zależy wszystko od gospodarki po sprawy światopoglądowo-etyczne. Naprawdę chciałbyś być na siłę zaganiany do kościoła jak we frankistowskiej Hiszpanii? Chciałbyś takiej dominacji KK jak w końcówce lat 30-tych pod rządami Rydz-Śmigłego?
A może ścinanie gejów jak w Niemczech? Chcesz cenzury?
Ona zawsze jest siostrą dyktatury.
Pomijam już to, że żaden człowiek nie zna się na wszystkim (nawet ja
) a mimo to jeden człowiek decyduje o wszystkim.
Ale to tylko marzenie jak napisałeś.
Poza tym do czego tu dorastać? Do tego, że dwóch meneli spod sklepu ma wyższą wartość w głosowaniu niż jakiś profesor? Nie rozśmieszaj mnie...
Wiesz Kowek jak poszedłem na studia to straciłem złudzenia odnośnie "profesorów". Wykształcenie wcale się nie przekłada na mądrość ani na trzeźwość oceny rzeczywistości czy słuszność sądów.
Poza tym idąc Twoją myślą - naprawdę chcesz ustroju gdzie Ja mam prawo wyborcze a Ty nie, bo ktoś ustawił cezurę wyborczą na poziomie studiów wyższych 2-go stopnia?