Pomysł na mutanta

przez **StefanStrielok** w 18 Lis 2012, 16:45

Re: Pomysł na mutanta

przez StefanStrielok w 18 Lis 2012, 16:45

Mój wymyślony mutant powinien być bardzo szybki prypominający snorka w połączeniu z pijawką.Powinien skakać wyżej niż Snork i rozszarpywać rywala rękoma.

przez **zdzicho** w 21 Lis 2012, 22:26

Za ten post zdzicho otrzymał następujące punkty reputacji:: Kill_Flint, Tajemniczy, Alchemik, Tormentor, Kalib.

przez **Piotras112** w 04 Gru 2012, 15:24

Re: Pomysł na mutanta

przez Piotras112 w 04 Gru 2012, 15:24

Powinni dodać zombi (ale bez broni :idea:

)

Idzie Puchatek przez las
nagle patrzy w gówno wlazł!
Więc bierze nogę
i wyciera o podłogę.
Kupa była Krzysia
i przykleiła się do misia.
Puchatek po długim zmaganiu,
usiadł zrezygnowany
cały w gównie umazany.
Zawołał Prosiaczka
małego smarkaczka.
Ten gdy go zobaczył
tak się wystraszył,
że aby uciec na czas
pierdnął misiowi w twarz.
Puchatek śmierdząc jak dupa
zaczął udawać trupa.
I aby nie robić obciachu
zakopał nogę w piachu.

przez **mdss** w 04 Gru 2012, 15:45

Re: Pomysł na mutanta

przez mdss w 04 Gru 2012, 15:45

zdzicho napisał(a):Co myślicie o burerze na panterze: (...)

Ja mam nawet dla niego nazwę: Pan-Burer xP

Brakuje mu tylko CKM-a zamontowanego na głowie Pantery

Siał by grozę... O_O
Śmierć i zniszczenie!

I'm just stalking...

przez **bufford** w 12 Gru 2012, 18:02

Re: Pomysł na mutanta

przez bufford w 12 Gru 2012, 18:02

Mój pomysł to mutant-człowiek. Powstawałby po wejściu stalkera w anomalie zwaną Galaretą, zmieniałby się po śmierci i byłby nie widzialny do pierwszego ataku. Podczas pierwszego ataku skakałby w powietrze na dużą wysokość i spadałby na przypadkowego przechodnia

z góry. Ujawniałby się tuż przed uderzeniem w powietrzu. mógłby wyglądać trochę jak snork (od pasa w górę), a nogi miałby świetnie umięśnione i masywne. Umięśnione nogi najlepiej by były bez skóry i było by widać gołe mięśnie ze wszystkimi szczegółami. Nazwe jeszcze wymyśle narazie to tyle...

przez **pan kozaq** w 14 Gru 2012, 21:56

Za ten post pan kozaq otrzymał następujące punkty reputacji:: Wańka_Wkręt.

przez **Gizbarus** w 14 Gru 2012, 23:56

Re: Pomysł na mutanta

przez Gizbarus w 14 Gru 2012, 23:56

A kto by go z tej skóry obdarł? I poza tym - jeśli byłby obdarty ze skóry, można by liczyć na to, że sam zdechnie w dość szybkim tempie (zakażenie, delikatne zadrapania, permanentny ból, etc...). Już wcześniej o tym wspomniałem (jakieś... 7 miesięcy temu?

), że z tymi pomysłami za bardzo niektórzy zaczynają wkraczać na klimaty Dead Space, niże Stalkera

A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir

przez **trl** w 15 Gru 2012, 00:59

Re: Pomysł na mutanta

przez trl w 15 Gru 2012, 00:59

Zmutowany, zdegenerowany niedźwiedź. Niezła metafora na symbol sowieckiej potęgi. Ale czy odważyliby się?

przez **Merhius** w 15 Gru 2012, 06:15

Re: Pomysł na mutanta

przez Merhius w 15 Gru 2012, 06:15

Wszyscy tworzą duże mutanty, więc ja wymyśliłem małego...

Wiewiórka
Jest troszkę większa od tradycyjnych gryzoni z Zony, jej wychudłe bordowo-zielonkawe ciało, nie licząc ogona, jest całkowicie pozbawione futra. Jej główną bronią są długie kły i zakrzywione pazury dzięki którym sprawnie wspina się na drzewa w okolicy. Atakuje tylko jeśli zbliżymy się do jej (ulubionego) drzewka, skacze wtedy na nas, wpina się w nasz pancerz pazurami i gryzie na oślep, co powoduje bardzo krwawiące rany. Jest to o tyle irytujące że rzadko kiedy jesteśmy w stanie zauważyć że drzewo jest "zamieszkałe". Kolejna upierdliwa rzecz to animacja która włącza się przy ataku z drzewa, wiewiórka wszczepia nam się w klate i przez kilka sekund możemy oglądać jak nas dziabie (po ekranie) a my mężnie odpychamy ją ręką. Straszna rzecz gdy zdarzy się to podczas strzelaniny lub podczas spokojnego spaceru po lesie przy blasku księżyca. Po wykonaniu pierwszego ataku, gdy ją już z siebie zrzucimy, wiewiórka atakuje jak typowy gryzoń, choć istnieje szansa że podczas walki ucieknie na drzewo, wtedy należy się od niego jak najdalej odsunąć i po prostu ją zestrzelić. Handlarze dobrze płacą za wiewiórcze ogony (nie pytajcie dlaczego) ale niewielu stalkerów chodzi polować na wiewiórki twierdząc "że nie ma w tym honoru", w końcu co komu zawiniły wiewiórki... Na koniec jako ciekawostkę dodam że wśród stalkerów krąży sucharowe powiedzonko że "w Zonie nawet drzewa mają oczy", jest to spowodowane tym że nocą wiewiórką strasznie się świecą oczka i wygląda to jakby drzewka na nas patrzyły... Niepokojące wrażenie, na serio.

No, podzieliłem się z wami moją krwawicą, narazie!

Ostatnio edytowany przez Merhius, 24 Gru 2012, 09:27, edytowano w sumie 1 raz

przez **pan kozaq** w 23 Gru 2012, 22:09

Za ten post pan kozaq otrzymał następujące punkty reputacji:: GhostRider44, kajzerPL, Tajemniczy.

przez **Oriux** w 24 Gru 2012, 15:33

Re: Pomysł na mutanta

przez Oriux w 24 Gru 2012, 15:33

Leśna Pijawka

Od lat krążą legendy o tym stworze, mieszkającym w Czerwonym Lesie. Często słyszano krzyki ludzi w gąszczu, a potem znajdywano ich ciała pozbawione głowy. Okazuje się, że ich sprawcą była Leśna Pijawka - wysoki na trzy metry humanoid, o długich na metr trzech mackach, kilkunastu ostrych jak brzytwa zębów, które wchodzą w ciało jak nóż w masło i długich pazurach. Posiada zdolność maskowania się jak zwykła Pijawka, oprócz tego ma ciemno-czerwone ubarwienie, dzięki czemu trudno ją zobaczyć. Atakuje skacząc z drzew na przechodzącego stalkera, błyskawicznie odgryzając głowę. Jeśli nie uda jej się zatopić zębów w skórze delikwenta, kamufluje się i zachodzi go od tyłu, po czym wsysa krew. Nikt jeszcze nie przeżył jej ataku, toteż ludzie zapuszczający się do Czerwonego Lasu, nigdy nie wchodzą w mocniej zalesione tereny.

przez **SkullDagger** w 24 Gru 2012, 16:33

Za ten post SkullDagger otrzymał następujące punkty reputacji:: Tormentor, Kudkudak.