Laboratoryjna Groza

[jaras76]

przez jaras76 w 04 Lis 2007, 08:43

Pijawki fajne potworki coś błyszczy z daleka to ich oczy potem widać pędzący przezroczysty kształt i już są przy tobie. Szybka reakcja wywalasz cały magazynek w stwora i używasz bandazy ewentualnie apteczki

[Wilk]

przez Wilk w 08 Lis 2007, 19:00

A jaki to jest ten najgorszy stwór?

Pod względem obrażeń fizycznych to chyba Pijawka, a obrażeń ,,psychicznych'' to Kontroler.

[MCaleb]

przez MCaleb w 08 Lis 2007, 21:48

Wilku, ty kurde niekumaty jakiś jesteś. Infernal napisał 'najgorszy'. Poza tym gdzie permban? Klawisz, czytasz to?

[Towarzysz Lenin]

przez Towarzysz Lenin w 08 Lis 2007, 21:56

Nie no, NAJgorszym stworem jest pijawka. Szczególnie ta czarna, błe!

[Nieznany]

przez Nieznany w 08 Lis 2007, 22:03

Kontroler jak już gdzieś kiedyś wspominałem to mój ulubiony stworek. Nic Wam nie zrobi i można sobie cztery punkciochy zarobić. Nic nie jest gorsze od snorków, moim zdaniem.

[Infernal]

przez Infernal w 08 Lis 2007, 22:06

Zależy gdzie nic nie robi Nigdy nie spotkałem nieatakującego kontrolera. Ja lubię snorki. W Jantarze można sobie fajne polowanko zrobić I jeszcze breakdance potrafią tańczyć Najfajniej jest jak tak 5 cię okrąży i nie wiesz w którego strzelać. Raz się odsunąłem i zderzyły się ze sobą w skoku

[Nieznany]

przez Nieznany w 08 Lis 2007, 22:15

Spotkałem tylko trzy Kontrolery w grze.
1. Podziemia Agropromu
2. Lab X16
3. Wioska Pijaw, Magazyny Wojskowe
I tylko ten w Agropromie niby mi się pokazała oznaczenie z mózgiem z boku nad życiem, ale nic mi się nie stało. Inne też atakują, ale przy nich to nawet się móżdzek nie pokaże i też się nic nie dzieje.

[Infernal]

przez Infernal w 08 Lis 2007, 22:22

Dziwne. Widziałem w telewizji jak recenzenci właśnie byli w wiosce pijaw i ubili kontrolera, a sam przeczesałem całą wioskę i nic.

[Towarzysz Lenin]

przez Towarzysz Lenin w 08 Lis 2007, 22:26

Ja miałem fajnego zonka w wiosce pijaw z nim, chyba nawet o nim pisałem. Pojawia się tam chyba po wyłączeniu mózgozwęglacza,w czerwonym lesie albo X16 i był tam już zawsze, co mnie zresztą wkurzało.. Chciałem wypróbować wintoreza, ale coś mi się we łbie kręci. Myślę "wódy nie piłem". Był na tyle daleko że nie było czerwonego mrugania, więc nie wiedziałem o co chodzi.Tylko że w plikach są te dziwne tekstury które gdzieś na forum zapodałem. Może to jest jego atak. Jak wyjdzie następny patch to może nieco częściej go zastosuje. i jest jeszcze jeno miejsce gdzie spotkałem kontrolera, w Jantarze przy przejściu w kierunku Dziczy i w budynku na X16. W sumie tam zobaczyłem jak działa kontroler, nawet myślałem że to mózgozwęglacz znowu się włączył, wracałem akurat z X16. Ten w środku nic mi nie pokazał, za szybko zginął. Nigdy mnie też nie zaatakował (ach ten zwiedzacz )

Ostatnio edytowany przez Towarzysz Lenin, 08 Lis 2007, 22:28, edytowano w sumie 1 raz

[Nieznany]

przez Nieznany w 08 Lis 2007, 22:27

To było za pierwszym razem w trakcie gry jak odwiedziłem Magazyny. Zaszedłem wiochę od tyłu, tam gdzie jest obóz Najemników i tam patrzę jak Kontroler się z Pijawą naparza. "Lol" myślę i idę się przyłączyć. Stanąłem po stronie pijawy, ale ta cholera w trakcie walki mnie zdradziła, no więc najpierw ją rozwaliłem, a potem trochę pobawiłem się z Kontrolem.
P.S. Wilk wydaje mi się, że ten avatar jest zajęty.

[Towarzysz Lenin]

przez Towarzysz Lenin w 08 Lis 2007, 22:31

Mnie się pojawił po wizycie w X16, przez Czerwony Las przeszedłem wcześniej (chyba, znowu uroki zwiedzacza).

[stalkerka]

przez stalkerka w 12 Lis 2007, 20:32

Fakt, niezły klimat jest w obu laboratoriach i w bunkrze. Lubię klimaty w grach, zwłaszcza mroczne klimaty dźwiękowe, to one dodają uroku takim miejscom. Jak pierwszy raz grałam w STALKERA to nieźle wymiatało.

Kontrolerek- fajny koleś, lubię go. Większość mutantów daje jakieś części ciała po ubiciu, Kontroler mógłby dawać krtań, którą emituje te swoje fajne dźwięki. Za to Bloodsuckusiowi, czyli towarzyszowi Pijawie można zabrać czułki- rozbawiło mnie to w sumie, można by nożem mu uciąć zabijając go. Pijawki w ogóle są przerąbane, zwłaszcza w pomieszczeniach. Oba stworki to moi ulubieni przedstawiciele mutantów stalkerowych.

OFFTOP
Odnośnie kobiet w Zonie- sama bym z chęcią pograła panią stalkerową, byleby tylko nie była tak plastikowa jak Lara Croft. Frakcja kobiet i bar 100 Rad ze striptizem (także męskim!) to też niezły pomysł. Póki co zadowalam się przystojnymi stalkerami.