Powinność vs Wolność

[Infernal]

Za ten post Infernal otrzymał następujące punkty reputacji:

artur11111.

[fef]

przez fef w 29 Paź 2007, 20:27

Toz to tylko teoria z wanny

Powinnosc i tak robi wiecej od wojska (a od tego oni sa, od tego sa oni). Costam lazi i czasem ich widac. Wojsko?? Wojsko bierze lapowy przy moscie i czasem sobie spacyfikuje jakas miejscowke, ale tylko przy wsparciu smiglowcow. Normalnie to siedza i chleja, jak to w wojsku

[Nieznany]

przez Nieznany w 29 Paź 2007, 20:48

Ja na to spojrzałem ze swojej strony, jako człowieka nie wiedzącego o istnieniu Zony. Nagle wszyscy dowiadują się o istnieniu Zony, jak zwykle każdy ma wąty do rządu, że zataił, a skoro już wiadomo, że Zona istnieje to co dalej? Każdy chce, żeby Zona była wspólnym dobrem i posiadać korzyści z jej dóbr, bo skoro anomalie masowo wytwarzają artefakty to czemu zwykli ludzie, by nie mogli dostać czegoś co leczy rany. Mogły by się znaleźć lekarstwa na nieuleczalne choroby, krótko mówiąc mogło to by uratować ludzkość. Lecz nie uratuje, bo rząd woli się bawić w jakąś nadświadomość, wszystko ukrywać no i jeszcze ta Powinność.

[Infernal]

przez Infernal w 29 Paź 2007, 20:51

Przypomniałeś mi o tych śmigłowcach w Jantarze. Raz tam sobie z ciekawości poszedłem i dostałem przy samym wejściu z rakiety Wojsko to już kompletna banda przypałów co walą we wszystko co sie rusza. Wyjątek jest przy moście, ale oni nie atakują, żeby łapóweczkę dostać za przejście Całkowicie zgadzam się z Nieznanym (mój ziom xD )
P.S. Nie ważne z skąd teoria tylko jaka jest
P.P.S. Temat można by przenieść w dział "Ogólnie o grze" Chyba, ze chodzi o pytanie co jest lepsze i wszyscy czekają na odpowiedź

[Nieznany]

przez Nieznany w 30 Paź 2007, 12:47

Chemical123 napisał

a tak powaznie to powinnosc wydaje mi sie jakos tak bardziej zorganizowana, nie chce z nimi zadzerac przez chociazby sam fakt ze to jedyna droga ktora przedostac sie mozna z jednej strony zony na druga

Wiesz nie chce mi się zadzierać z Wolnością, bo to jedyna droga przez którą można się przedostać z Zony do Czarnobyla .

[RogueTrooper]

przez RogueTrooper w 30 Paź 2007, 15:25

Przypomniałeś mi o tych śmigłowcach w Jantarze. Raz tam sobie z ciekawości poszedłem i dostałem przy samym wejściu z rakiety Wojsko to już kompletna banda przypałów co walą we wszystko co sie rusza.

A co wg Ciebie mają robić? Wkroczenie na teren zony to przestępstwo, żołnierze mają prawo strzelać bez ostrzeżenia (i jak najbardziej z niego korzystają). Po prostu wykonują swoja pracę czy za to trzeba ich wyzywać od przypałów?

[Nieznany]

przez Nieznany w 30 Paź 2007, 16:08

To coś słabo się do obowiązków przykładają, bo jak walczyć z małą grupką Stalkerów to i owszem, ale na Wolność to już się nie rzucą, z Powinnością współpracują (i co z tego, że ich zadania są im na rękę? Zasady to zasady). Moim zdaniem to oni się cieszą, że jest ktoś taki jak Wolność co przy barierze pracuje i odwala za nich całą robotę.

[fjk]

przez fjk w 30 Paź 2007, 17:48

o ile się nie myle to Duty (Powinność, poprostu dla mnie nazwy eng lepiej brzmią) są złożone z były żołnierzy itp. ludzi... sama ich "budowa" wojskowa, rangi, oddziały... to raczej nic do sibie mieć nie powinni ale jak patrzyłem u kumpla na gre to duty z army się ostrzeliwało...

[Reaper]

przez Reaper w 30 Paź 2007, 17:48

Wolność też nie ruszy na wojsko, bo wojsko zmiotło by ich z powierzchni ziemi (góra 2 śmigłowce Mi-24, i całe magazyny rozniesione. Wolność nie ma prawie żadnej organizacji). Poza tym, co Wolność robi poza barierą? Pije i siedzi na tyłkach, oraz gubi sprzęt (oprócz RG-6 jeszcze leczący Beryl). Nawet nie wyjdzie poza magazyny wojskowe. (Oprócz, po wyłączeniu mózgozwęglacza, ale to co innego).

[RogueTrooper]

przez RogueTrooper w 30 Paź 2007, 17:52

Wolność też niby walczy o Zonę dla wszystkich. A co w związku z tym robią? Siedzą na dupach w magazynach. Jedyne gdzie się ruszyli to jak Naznaczony otworzył drogę do centrum Zony. Wtedy już egzoszkielety, G36 w łąpy i heja do sarkofagu. Co do bariery to wojskowym ona zwisa. Oni mają pilnować by nikt nie wchodził do Zony, to że gdzieś w głębi się ktoś nawala - nie ich sprawa. Mają pilnować granic Zony. Nawet gdyby nie było bariery to Monoliciarze (aż żal to przyznać) zostali by włmuceni w ziemię przez żołnierzy w pancernych kombinezonach wymachującymi Grozami, rozjechani przez BTR'ki i zasypani rakietami ze śmigłowców. Po drugie na barierę zwykle szarżują mutanty, Monolit nie chce zawładnąć Zoną tylko pilnować by nikt nie dostał się do sarkofagu. Więc ich szturmy zdarzają się niezwykle rzadko ponieważ nie mają one dla nich większego sensu.

Edit; nosz kuźwa znowu mnie ubiegł w tym samym początku .

[Nieznany]

przez Nieznany w 30 Paź 2007, 19:03

Pilnować granic Zony mówicie? To czyj śmigłowiec w nas napieprza gdy zmierzamy do Sarkofagu? Czyżby nagle tam granica Zony wyrosła? A zresztą my się mieliśmy kłócić o Powinność i Wolność, a nie o to czy Wojsko robi co trzeba.

[RogueTrooper]

przez RogueTrooper w 30 Paź 2007, 22:27

No ja nie mówię, że wszyscy są tam brylantowi i bez skazy . Każdy chce się w końcu nachapać no nie? Inną opcją jest to, że dostali rozkaz sprawdzenia i odizolowania tych terenów.