Infernal dossał wreszcie jakiegoś zakurzonego gp i pistolecik z napisem
Fort 15 - Made in Zona
Nie wiadomo czemu koło tego pistoleciku unosił się zielny kwadrat z białą strzałką wskazującą do góry.
-No cóż to nie to samo co stare giwerki, ale jest.
Przeczytał po drodze pocztówkę i minął Nieznanego.
-Ahh.... ta poczta w Zonie. Prędzej ktoś wróci z wakacji niż pocztówka dojdzie na miejsce. Chyba, że to przez tą skrzynkę "Kozaków" w składziku z bronią. Tylko czemu były szmatą zatkane?
Podszedł po drodze do kiosku (skąd on sie tu wziął?) i kupił Twixa. Wrócił do stróżówki i rozpakował batona, ale zauważył, że na jego stróżówce ktoś przylepił ogłoszenie, więc położył go na biurku.
-K**wa to teraz króliki? Myślałem, że jest tylko jedno takie pogięte laboratorium. Ciekawe kto tam pracuje w stróżówce.
Wtedy usłyszał znajomy mu chrzęst.
-Nie. Nie! Nie!!! Tylko nie to!!!
Przed jego oczyma pojawiła się brązowa mała kulka i większa biała.
-Teraz to macie prze**bane!
Wyjął GP, ale nie wytarł go z kurzu co wiązało się z zacięciem. Został jeszcze Fort. W chwili gdy nacisnął spust wy...waliło go przez drzwi stróżówki i wylądował awaryjnie na drzewie oddalonym o jakieś 500 m.
-Co to miało być do cholery?
Plując bluzgami Infernal zauważył przed sobą ten zielony kwadracik, ale teraz z drugiej strony. Zauważył jakiś mały druczek.
Uwaga! Zwiększony odrzut! Montować na samochodach!
Z racji, że napisy były jakie były musiał udać się do laboratorium po mikroskop i jak zauważył nowe biurko.
-No teraz da się to przeczytać.
Uwaga! Zwiększony odrzut! Montować na samochodach!
-Nic dziwnego, że wyprodukowali to w Zonie. No to teraz po biurko.
Jako, że Infernal był pomysłowym gościem cofnął sie do swojej stróżówki po oś z kołami, bo akurat tych części nie wykorzystał. Wsadził na nie biurko i przykleił oś. Jakimś cudem poszło gładko. Infernal chcąc przełożyć stare sprzęty do nowego biurka zauważył plik dokumentów w szufladzie z napisem
Raporty by MCaleb
Nie wiadomo skąd na głowie Infernala pojawiła się taka fajna kropelka jak w komiksach...