Drogi djcycu,
Wybacz mi śmiałość, ale chyba najzwyczajniej nie wiesz co piszesz, albo tak bardzo wierzysz w siłę dezowave, że uważasz, iż dostaniesz zupełnie nowy produkt.
Pozwól, że trochę Cię oświecę w tej kwestii.
Po pierwsze:
Nie wiem czy nawet 50% zawartości LA będzie tworem dezowave. Ja obstawiam jakoś 1/4 (nie chcę tu nikomu umniejszać, to i tak ogromna ilość). Większość co widzieliśmy na filmikach/screenach jest autorstwa GSC, i.e. modele, animacje, tekstury, silnik (choć pewnie tutaj znajdziemy zmiany, ale też nie będzie to więcej niż 25% całej "konstrukcji" silnika), a co za tym idzie, należą do GSC.
Po drugie:
Nie wiem na jakich podstawach dezowave dostało zezwolenie na wystawienie LA jako "standalone", ale na pewno nie dlatego, że zrobili wszystko od zera.
Przede wszystkim głównym elementem spornym mógłby tutaj być znak handlowy i prawa do marki Stalker. Czyli nawet gdyby zrobili wszystko od zera, musieliby nazwać grę inaczej.
Po trzecie:
Konwersja z "nakładki" na "standalone" na pewno nie miała miejsca dlatego, że tak będzie szybciej. Jak już to mocno wydłużyła czas produkcji.
Po czwarte:
Przy odpowiednim doświadczeniu (a tego im nie brak), tworzenie animacji trwa krócej niż robienie map czy "wciskania" fabuły.
Tworzysz animację i później ją tylko powielasz. Możesz ją wykorzystać raz, dwa, dziesięć, lub nawet tysiąc razy, w zależności od tego co dana animacja prezentuje. Przeskok przez płot może być wyświetlony raz w ciągu całej gry, natomiast animację kucania masz co chwilę.
Natomiast każda mapa jest inna, i przy każdej musisz posiedzieć.
Ilościowo jest ich może mało w porównaniu z ilością animacji (orientacyjnie 10 vs. 100), ale skala edycji jest dużo większa, zwłaszcza, że czasem ustawienie małej skrzynki może być do czegoś kluczowe.
Fabuła... Tutaj to można napisać książkę.
Po piąte:
To co Kowke napisał.