Laboratoryjna Groza

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Postprzez Nieznany w 12 Paź 2007, 15:25

Dla mnie zawsze najgorsze te nibyolbrzymy są, niby nie groźne, ale się ich boję jak cholera nie wiem czemu.
P.S. MCaleb napisał
Co do Jantaru, to osobiście (i autentycznie) nie mogłem się doczekać aż tam doję.

Chyba miało być aż tam "dojdę", ale ja co do Jantaru to osobiście naprawdę tam doję :P .

Jeżeli widzisz takie problemy u kogoś, komu literówki zdarzają się nadzwyczaj rzadko, to utop się. Nie mam zamiaru tego poprawiać. - МЦ -

Spoko MCaleb, tak sobie tylko bekę nakręciłem nie ma co się denerwować.
Ostatnio edytowany przez Nieznany, 13 Paź 2007, 11:06, edytowano w sumie 1 raz
Nieznany


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Reklamy Google

Postprzez Infernal w 12 Paź 2007, 15:42

A właśnie w dziczy obok tej pijawki jest stacja kolejowa i nie wiem jak tam wejść, mam zaznaczoną jako skrytkę. I przy tej stacji przedmioty latają tak samo jak w x 18 tylko nigdzie nic żywego już nie ma chyba, że w tej stacji.
Ratuj dżender - dzieci precz ze szkół!

Infernal
Wygnany z Zony

Posty: 508
Dołączenie: 02 Paź 2007, 17:29
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 01:40
Kozaki: 3

Postprzez Towarzysz Lenin w 12 Paź 2007, 20:07

Ja w dziczy niedawno poltera zabiłem. Chociaż nic mi nie latało. Skrzynki masowo waliły we mnie w X18. Fajnie jest tam, jeśli ma się broń z granatnikiem. Tylko granaty kończą się NAPRAWDĘ szybko. Jak miałem z 50 WOG-25, to po wyjściu zostało 18. W X16 nie było w ogóle strasznie. Zombie to w końcu stalkerzy. Nie lubią mnie, są jak bandyci. Co innego snorki. Te są upierdliwe. Wyskoczy taki gul z ciemności, można się przerazić. Ja żawsze gram w NV, wtedy potwory wydają się mniej straszne. Do tego latareczka i huzia po labach. Nie wiem kto grał w Wolfensteina, ale w katakumbach to give all z konsoli i tylko z panzerfaustów, żeby takiego zombie nie zdążyć zobaczyć.
O jakiego potwora mi chodziło? Oczywiście o pijawę.
A i dzisiaj miałem ciekawą sytuację, mianowicie buszuję po Jantarze, śmigłowce strzelają, idę w stronę dziczy a tu jakoś świat się kręci, tu czerwono i słyszę dziwne głosy. Myślę "na forum nie pisali że mózgozwęglacz może ponownie się włączyć". A to okazuje się że pierwszy raz zaatakował mnie kontroler! Ten co zabił Ducha nie zdążył. Dostał granatem.

Towarzysz Lenin
Wygnany z Zony

Posty: 409
Dołączenie: 25 Sie 2007, 18:15
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 23:41
Miejscowość: Pokój 771.
Kozaki: 0

Postprzez Nieznany w 12 Paź 2007, 20:39

Powiedzcie jak to jest z tymi polterami, bo ja latające przedmioty mam dość często, ale żeby coś żywego przy tym spotkać? Poltera widziałem tylko na zdjęciu w PDA, trzeba mieć jakiegoś moda, żeby dało się ich spotkać :?:
Nieznany


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

Postprzez Infernal w 12 Paź 2007, 20:50

We mnie w dziczy to wszystko nawalało, a poltera ani widu, ani słychu... Ale znalazłem wejście do tej stacji. Jedno okno jest otwarte, ale za wysoko i trzeba sobie beczkę postawić, ale z polterem nie masz szans czegokolwiek ustawić ( u mnie jak wróciłem do dziczy to zniknął)Opłacało się, bo znalazłem SEVA suit :D ( teraz x 16 mnie czeka :) ) Czasami w x18 jest wpieniające, jak wszystko w ciebie nawala mimo znikomych obrażeń.
Ratuj dżender - dzieci precz ze szkół!

Infernal
Wygnany z Zony

Posty: 508
Dołączenie: 02 Paź 2007, 17:29
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 01:40
Kozaki: 3

Postprzez SithLord w 12 Paź 2007, 21:19

A najlepiej, dla graczy o słabych nerwach jest wyłączyć głos. Wogóle grozy nie ma. muza i dźwięki wiele dają!
Image

Stalker Clear Sky <- Nadzieja na lepszego stalka
Awatar użytkownika
SithLord
Stalker

Posty: 153
Dołączenie: 04 Wrz 2007, 20:50
Ostatnio był: 08 Lip 2008, 16:48
Kozaki: 0

Postprzez Infernal w 12 Paź 2007, 21:23

Niestety gra się o wiele trudniej, bo nie słyszysz wroga. W STALKERZE właśnie o dźwięk chodzi, bo to jeden z pozytywów tej gry (naprawdę dźwięki nadają klimatu). Chociażby muzyczka w Jantarze jest bardzo klimatyczna :wink:
P.S. Oglądałem kiedyś na Discovery dokument o tym jak dźwięk może wpływać na ludzki umysł i poczucie strachu. Naprawdę dźwięki, są chyba najstraszniejsze, a w wielu "nawiedzonych" miejscach właśnie takie dźwięki występują chociaż ich nie słyszymy to je odbieramy przez co miejsce wydaje się nawiedzone. Chyba każdy słyszał dźwięk jak jedzie się samochodem w tunelu. To właśnie takie dźwięki. Muszą być bardzo niskie tony np. ryk tygrysa (snork) itp.
Ratuj dżender - dzieci precz ze szkół!

Infernal
Wygnany z Zony

Posty: 508
Dołączenie: 02 Paź 2007, 17:29
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 01:40
Kozaki: 3

Postprzez S.T.A.L.K.E.R kamil04 w 12 Paź 2007, 21:34

przez te wasze rozmowy boje sie iść od jantaru :(
a i pytanie poradzę sobie z nowiutkim tunderem 5.45 dziś znalezionym ani trochę zużyty 600pociskow standardowych 300 ppc
6 naboi do granatnika w tunderze
40apteczek 50 bandarzy 10 konserw i taki ciuch jak maja ci z powinności
a no i 25 granatów tych mocniejszych

gdzieś widziałem temat o tym ale tak pytam bo nie chce mi sie szukać
S.T.A.L.K.E.R kamil04
Kot

Posty: 22
Dołączenie: 21 Wrz 2007, 22:37
Ostatnio był: 15 Wrz 2008, 18:22
Miejscowość: Warszawa
Kozaki: 0

Postprzez Towarzysz Lenin w 12 Paź 2007, 21:41

Ja właśnie z Grozą (Tunderem) 5.45 przechodziłem. Dokup lub znajdź więcej naboi do granatnika, są w wiosce pijawek.
Ja w w/w Wolfensteinie w katakumbach głos wyłączałem. Ale w Stalkera bez głosy nie da się grać! Ba! Pierwszy raz przechodziłem go na słuchawkach. Durny dzik potrafił przerazić, a co dopiero ktulhu (pijawa) czy polter. Jak wszedłem do sarkofagu to ten basik monolitu, aż mnie ciary przeszły jak o tym piszę. I co do dźwięku, co tak ryczy w tunelu pod Agropromem? Pseudogigant? A i jaka jest ta muzyczka w Jantarze, nie zwróciłem uwagi. Chyba że dźwięki jak tam wejdziesz bez psi-hełmu.

Towarzysz Lenin
Wygnany z Zony

Posty: 409
Dołączenie: 25 Sie 2007, 18:15
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 23:41
Miejscowość: Pokój 771.
Kozaki: 0

Postprzez Michu w 12 Paź 2007, 21:44

Nie bój się Jantaru,zawsze przy pierwszym pobycie jest tam najgorzej!.Dziś już po spotkaniu z przewodnikiem,nie mam zamiaru iśc do mózgozwęglacza,łaże sobie po Zonie :).A ,że gram na mistrzu to tylko dodaje smaczku,wbiłem do Dziczy patrzę a tam od CH*** Snorków ,pijaw i psów,najemnicy mieli niezłą jadkę ,ja latałem sobie po dachach i oglądałem całe przedstawienie,super naprawde :).Wbiłem do janatru,a moim oczom oczywiście ukazały się standardowo dwa zombie,jakby wołające głuchym tonem ''mama''.szybko Wyeliminowałem ich z Grozy :D.A co zobaczyłem dalej ? ,oddział powinności ochrania bunkier :),odrazy jak widzę moich mniej się boje ,jakoś tak już mam ,normalnie zawsze razniej.Poszłem sobie tam gdzie doktorek robił pomiary ze mną,i ku mojemu zdziwieniu Stalkerzy samotnicy zrobili sobię obóz przy ognisku i grali na gitarce,fajna sprawda,Jantar dzięki nim staje się bardziej ''żywy''.
Pomogłem im wybic Zombiaki i poszedłem dalej,W magazynach wojskowych zaatakowało mnie jakieś 5 pijawek,nic się nie wystraszyłem (No prawie nic,nie lubię stac w miejscu i słuchac sapania pijawki która leci na mnie nie wiadomo skąd).Ale naprawde gra ma klimat,i opłaca się trcohe ''poprzeżywac''.
Się rozpisałem xP
Awatar użytkownika
Michu
Very Important Stalker

Posty: 1557
Dołączenie: 10 Lip 2007, 00:34
Ostatnio był: 30 Cze 2024, 22:02
Miejscowość: Jelenia Góra
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 131

Postprzez Infernal w 12 Paź 2007, 21:46

kamil 04 gdzie żeś znalazł tego tundera przed wejściem do jantaru + 300 naboi + naboje do granatnika? (chyba, ze jakiegoś moda używasz) skoro:
http://forum.stalker.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0
Jedyne co mi ryczało pod agropromem to pijawa. Naprawdę muzyczka w Jantarze od razu mnie napawała strachem. Klimat po prostu świetny (nie chodzi tu o opcję bez hełmu :wink: )
Ratuj dżender - dzieci precz ze szkół!

Infernal
Wygnany z Zony

Posty: 508
Dołączenie: 02 Paź 2007, 17:29
Ostatnio był: 08 Sty 2015, 01:40
Kozaki: 3

Postprzez Nieznany w 12 Paź 2007, 22:02

SithLord napisał
A najlepiej, dla graczy o słabych nerwach jest wyłączyć głos. Wogóle grozy nie ma. muza i dźwięki wiele dają!

Jo ja tam też zawsze (nie chodzi tylko o S.T.A.L.K.E.R.a o inne gry również) jak wyłączę dźwięk to się czuję jak bym grał w grę komputerową, żadnych emocji. Za to z dźwiękiem to normalka jak by gra była naprawdę.Bez głosu to żadnej radochy nie ma zwłaszcza w takich tytułach jak S.T.A.L.K.E.R. czy FEAR.
Nieznany


Ostatnio był: 01 Sty 1970, 02:00

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości