przez mimi215 w 10 Cze 2012, 13:03
Tak, raz grałem. Ale wkurzało mnie spanie. Hardcore jest ciężki jeśli ściągniesz sobie jakieś mody na silniejszych przeciwników, więcej wrogów i najlepiej nowych. Widziałem taki mod na necie, dodaje masę potworów, roboty, szpony śmierci nowe. Wszystko. Bo tak na serio to mając średni pancerz (nie wspomagany) bo większość wrogów nawet nie daje rady go przebić. Ledwo zadają obrażenia. A jeszcze jak ktoś łazi z wspomaganym to już totalnie prawie nieśmiertelny. Jak już pisałem jedynie mocniejsze potwory mogą zadać mi obrażenia. A do tego nie noszę hełmu tylko jakiś snajperski kapelusz od boona (Nie pamiętam jak się pisze jego imię), oraz okulary bo mam wygrany profit że jak mam okulary to daje mi chyba percepcje. Bo tak naprawdę to nawet z energetycznymi broniami zabija się prawie każdego zanim dobiegnie do Ciebie. Mam ogólnie problem tylko z szponami śmierci, kazadory, oraz ghule w zamkniętych pomieszczeniach. Jak już pisałem, hardcore nie utrudnia za bardzo gry. Tylko trzeba chodzić spać i pić wodę. A to nie problem. A o wagę amunicji nie trzeba się martwić zresztą bo nie trzeba nosić masy broni. Mi w sumie starczył by karabin strzelca wyborowego (ten co ma lunetę i strzela pojedynczo, nie chodzi mi o snajperke), oraz minigun,albo strzelba. Więc o wagę nie ma się co martwić. jak już pisałem wyżej, ludzie prawie nic mi nie robią, jedynie zwierzęta, więc z wolnym leczeniem stimpakami nie ma problemu. A co do zwierząt to na każdego jest sposób. Kazadory- skrzydła, szpony śmierci- albo szybko w ryja zanim dobiegnie,albo nogi by nie biegały tak szybko, ghule mają słabą głowę. No.
"Nie ważne jak daleko zajdziesz na końcu i tak czeka na ciebie monolit "