Najgorszy mutant

[SoapBastek]

Re: Najgorszy mutant

przez SoapBastek w 15 Mar 2012, 23:34

Najlepszy jest niby olbrzym chyba 10 magazynków w niego wystrzelałem a może i więcej

[Jachu]

Re: Najgorszy mutant

przez Jachu w 15 Mar 2012, 23:57

Moim zdaniem najgorszym mutantem jest pijawka. Niby mało wytrzymała w porównaniu do chimery, czy nibyolbrzyma, ale powiedźcie sami co jest gorsze : wioczny, wielki cel w którego można naparzać, czy chrapowaty oddech wampira Zony, który potrafi być niewidzialny (szczególnie po zmroku).

Zgadzam się także, że chomiki są wnerwiające - idziesz, słyszysz ryk potwora, wyjmujesz szybko broń, pot spływa ci po skroni, serce mocniej bije, gdy nagle ... wybiega ci takie małe pokraczne coś. Coś co zabija się z noża.

[Bodziniak]

Re: Najgorszy mutant

przez Bodziniak w 16 Mar 2012, 17:30

Zdecydowanie Chimera.. Jest bardzo szybka i skacze na bardzo dalekie odległości. Jej ataki zadają bardzo duże obrażenia a w to wszystko wchodzi że pojawia się tylko w nocy! Ciemności jeszcze bardziej utrudniają walkę.
Jest to wymagający mutant ale da się ubić

[karol2033]

Re: Najgorszy mutant

przez karol2033 w 16 Mar 2012, 20:58

pijawki i pseudogiganty

Uwagi moderatora:

Aha, warn. - Wheeljack

[assassyn-nr1]

Re: Najgorszy mutant

przez assassyn-nr1 w 23 Mar 2012, 14:22

Nienawidzę dwoję mutantów.Pierwszy potwór to Nibyolbrzym jest tak denerwujący swoim tupnięciem że tak powiem i dlatego go nienawidzę i Chomik nie dość że go trudno trafić to często mi pancerz szybko niszczy.

[uczuciowy]

Za ten post uczuciowy otrzymał następujące punkty reputacji:

Gavdylenko, Werewolver.

[Kenzelek]

Re: Najgorszy mutant

przez Kenzelek w 31 Mar 2012, 02:26

Chomiczki ^^ Wkurzające małe sku*wielki.W oazie dużo ich było

[stachu4587]

Re: Najgorszy mutant

przez stachu4587 w 01 Kwi 2012, 14:17

Bez dobrej ochrony na głowie to zdecydowanie Controller. Grałem od razu w zmodowaną wersję CoP więc nie wiem jak to jest normalnie, ale jak ja spotkałem go bez jeszcze dobrego osprzętu to była masakra. Nerwy mnie brały jak mi broń z rąk wytrącał co chwilę i gdy kamera przeskakiwała w jego kierunku. Czasami było tak, że ekran robił się czerwony i do końca spadał pasek wytrzymałości tak, że nie mogłem się przez chwilę poruszyć, do tego życie spadało prawie do końca. Ciężko było. Myślałem, że Chimera jest najgorsza, ale kto uważny to zauważy ją pierwszy z większej odległości nim ona nas wyczuje wtedy tylko po "cichaczu" podejść i wycelować w głowę.

[Inevitable]

Re: Najgorszy mutant

przez Inevitable w 07 Kwi 2012, 16:40

Moim zdaniem kontroler. Zwłaszcza na płaskim terenie, np. takie bagno niedaleko Skadowska. Nie ma gdzie się schować, co chwilę dezorientacja, chowanie broni, kiedy na nas oddziałuje . Do tego dochodzi wytrzymałość większa niż pijawki, i bez bliskiej odległości i strzelby nie mamy za dużo szans, chyba że zobaczymy go pierwsi i z dużej odległości, wtedy, hmm... powiem tak: wyrasta mu trzecie, czerwone oko na środku czoła . Dlatego zawsze mam przy sobie snajperkę, WSS Wintorieza "Przypływ" albo SVD "Ryś" od Żwawego

[epickaziq]

Re: Najgorszy mutant

przez epickaziq w 24 Cze 2012, 19:46

Według mnie to snorki, to okropieństwo, ciężko trafić.

[Kieł]

Re: Najgorszy mutant

przez Kieł w 25 Cze 2012, 06:20

Wg.mnie nibyolbrzym.Wielka krowa 500kg w jednej ręce.Walniesz z RPG[COP]jeszcze mendę trza dobić....

[Szpagin]

Re: Najgorszy mutant

przez Szpagin w 25 Cze 2012, 14:22

Burer. Walka z tym potworem zawsze jest wyzwaniem: ma mocne ataki, potrafi wyrwać broń z ręki, czy uniemożliwic chodzenie. Zawsze staram się schronić za przeszkodą i naparzać w niego krótkimi seriami z automatu.

Ogólnie odniosłem wrażenie, że wszystkie mutanty są groźniejsze niż w poprzednich częściach. No, może z wyjątkiem poltergeista - w CS grubo przesadzili z jego mocą, po prostu nie dało się wybić wszystkich "duchów" pod kopalnią w Czerwonym Lesie. W Zewie poltergeisty są mało wymagającym przeciwnikiem, do tego łatwo je przechytrzyć (wystarczy stanąć w miejscu).