w00cash, przeczytaj moje posty raz jeszcze ;]. W moich wypowiedziach staram się przedstawić kilka punktów widzenia, postawić się w roli szarego usera, jak i programisty, etc.
Poza tym sam potępiam jako takie piractwo, acz rozumiem i popieram część argumentów za ściaganiem, kupowaniem na giełdzie, itp.
fjk napisał(a):bo haniebne to jest jak się z kimś nie napijesz albo nie zapalisz... żałosne, ale prawdziwe...
fjk napisał(a):szczerze? to powodzenia życzę tym którzy myślą że trzeba młodzież (bo to ona głównie "piraci") nakierować na to iż "piracenie jest haniebne"... coś takiego powiesz to powie ci "spi**alaj nie twój problem!" (wiem bo do gimnazjum chodzę...) bo haniebne to jest jak się z kimś nie napijesz albo nie zapalisz... żałosne, ale prawdziwe...
Wbrew pozorom bycie sobą jest najlepszym rozwiązaniem, bo ludzie wzajemnie szukają osób raczej oryginalnych, a nie szarej masy - wiem, że brzmi to brutalni i zdaję sobie sprawę, że nie każdy jest w stanie postawić się, być asertywnym, itp, aczkolwiek jest to niezwykle dobre.
PS: I taka ciekawostka... Coś kiedyś słyszałem że koleś chce kupić wysepkę w okolicach Wysp Brytyjskich, założyć własne państwo, z własnym prawem w którym nie będzie wzmianki o piractwie i ma zamiar stawiać pirackie servery do gier ^^ Oczywiście jest to nierealne...
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość