Quinn napisał(a):Kane napisał(a):-Evanescence
-Linkin Park
-Peja
Nienawidzę tego bullshit'u. Szczególnie pieprzonego gotyku dla pensonarek i komercyjnego pseudo nu. ;] To w ramach uwag. Ale to nie o tobie, a o muzyce. ;]
Soviet napisał(a):Co do 30StM to ja sam się zdziwiłem słuchając tego. Nie przepadam za malującymi oczy chłopcami, a Jared Letho nawet w Lord of War mi się nie podobał, ale niektóre piosenki mają całkiem fajne i przyjemne do słuchania. A FallOut Boy to co to jest?
Emo-kid Soviet
FallOut Boy to jest... ekhem... "punk" (tak mówią, ale tak samo TH mówią, że grają "punk" Bardzo szczesliwy ). Ale taki z tego punk, że... Dla mnie każdy punk który pojawia się np. w "Bravo", czy innym "pisemku" tego pokroju, to komercha, i to na potęgę.
-"muzyki" emo - czyli np. wyżej wymienione FallOut Boy i 30 Seconds to Mars i inne shity
kowek napisał(a):FallOut Boy to jest... ekhem... "punk" (tak mówią, ale tak samo TH mówią, że grają "punk" Bardzo szczesliwy ). Ale taki z tego punk, że... Dla mnie każdy punk który pojawia się np. w "Bravo", czy innym "pisemku" tego pokroju, to komercha, i to na potęgę.
Mam nadzieję, że nie mówisz POWAŻNIE o tym Punk'u. A tak w ogóle, to o czym mówią w bravo itp. to nie jest punk. Green Day, Avril Lavinge i inne "punk'owe kapele", które nie wnoszą nic oprócz bzdur, to połączenie pop'u i rock'a.
Wydaje mi się, że próbujesz słuchać niekomercyjnej muzyki, i z tego, co widzę naprawdę się tego trzymasz-"muzyki" emo - czyli np. wyżej wymienione FallOut Boy i 30 Seconds to Mars i inne shity
Widać, że się w ogóle na muzyce EMO nie znasz. Mogę się założyć, że NIKT ( oprócz mnie ) nie słyszał prawdziwej muzyki Emo ewentualnie jego odmian (screamo, emocore ). To, że ktoś wygląda jak emo, wcale nie oznacza, że gra Emo.
Btw. wczoraj w Olsztynie widziałem Emo - uraz psychiczny do końca życia, szok.
Kane napisał(a):
A co do PRAWDZIWEGO emo - bardzo się mylisz. Otóż mąż mojej siostry puszczał mi emo (siedzi w klimatach hardcore itp.) z tak zwanej "pierwszej fali" kiedy emo to był zwykły, ciężki hardcore a kolesie z kapel wyglądali jak zwykli ludzie (piszę kolesie, gdyż nie znam żadnych kobiecych emokapel z tamtych lat). Przy tzw. "trzeciej fali" emo media zaczęły promować wizerunek młodziana z idiotyczną grzywką, rozpaczającego nad tym, że nikt go nie rozumie i manifestującego to za pomocą ran ciętych w okolicy żył, nie mając ŻADNEGO pojęcia, o pierwszym, prawdziwym emo. Dzisiejsze emo to chwilowa moda, która przeminie stosunkowo szybko, mam taką nadzieję.
A co do tego, że "To, że ktoś wygląda jak emo, wcale nie oznacza, że gra emo", to dzisiejsi... "emo" też nie grają emo... (patrz wyżej), tylko jakieś popowe *%&@# dla tępych mas (bez obrazy Soviet, tu nie chodzi o Ciebie).
Sława!
kowek napisał(a):Właśnie, dobrze napisane tylko szkoda, że wszystko wiem
I się zgadzam, bo dzisiaj Emo to moda, a PRAWDZIWE kapele emo jeszcze grają (oglądałem jakiś koncert i kolesie normalnie wyglądają ), i nawet wyglądają jak emo, ale wygląd o niczym nie świadczy - trzeba umieć grać!
Btw, za Emo nie przepadam Co do Hardcore'u to wolę posłuchać polskiej grupy z Bydgoszczy czyli Schizmy!
Kane napisał(a):A anarchia? Jakby nie patrzeć, to chyba najmniej kontrowersyjny symbol. Ale anarchia też spowiła nasz kraj, narobiła sporo szkód, i jakby nie patrzeć, też nie powinna mieć prawa bytu. Zresztą - wiadomo, już nie od dziś, że anarchia = chaos, więc jak można coś budować, gdy nie można nic zorganizować? A komu nie będzie się podobał ten symbol? To chyba oczywiste .
Użytkownicy przeglądający to forum: svt07 oraz 7 gości