Windows nie stanowi dla mnie niebezpieczeństwa, dopóki nie wysyła nigdzie raportów o użytkowniku. Nie mówię, że google to samo zło, niewątpliwie wspieranie linuksa jest w porządku, chociaż wyłącznie z pobudek finansowych (walka z MS). Masz rację z wyborem. Chociaż co to za wybór kiedy możesz się zgodzić, albo w ogóle nie używać danego programu? To nie ma nic wspólnego z wyborem, to monopolizacja. Na razie wykorzystują dane do personalizacji reklam, ale nie wiemy tak naprawdę kiedy zaczną je sprzedawać każdemu chętnemu. Oczywiście zawsze będziemy mogli zrezygnować i w ogóle niczego nie wyszukiwać, bo google zniszczy całą konkurencję. Wystarczy że przekupi kilku amerykańskich kongresmenów, żeby używanie innych przeglądarek stało się przestępstwem. Bądźmy dalej realistami - "i tak nie mamy na nic wpływu", odżegnajmy się od protestów i wróćmy do świata bez wyzwań, za to wygodnego. Żyjmy w świecie w którym to my jesteśmy rządzeni i traktowani jak bydło. Jedno jest pewne - Będzie nam niesamowicie przyjemnie, kłopoty związane ze wszelkimi wyborami zostaną z nas zdjęte przez firmę taką a taką.
Wyobraź sobie co będzie gdy google+ straci kilka, czy kilkanaście procent użytkowników, a ich niezawodni analitycy stwierdzą, że ma to związek z ich nową polityką prywatności. Może i jestem marzycielem, ale to chyba do kogoś przemówi.
No i dobrze, niech ludzie wiedzą z czym mają do czynienia. Może chociaż to ograniczą, w końcu napotkali jakiś sprzeciw.