Gizbarus napisał(a):Dwójka i jej dodatki? Nie mam pojęcia, moja wiedza ogranicza się do przeczytanych dwóch-trzech recenzji. Jeśli kiedyś do jakiegoś czasopisma komputerowego dadzą ją w pełnej wersji, to pogram znów
Specjalnie dla jedynki utworzyłem temat, czy rozmowy toczyły się osobno, ogólnie to dwójka ma DnD 3.5, a jedynka 3.0 tak więc czym się różnią (ja osobiście nie widzę różnicy) oczywiście też grafika itd... no ale ludzie no... kiedy 1. wydali a kiedy 2.?
"Jakbym miał wybierać dzisiaj między NWN a NWN2, to bym wybrał NWN2, bo lepsza grafika..." -,-"
to tak jakbym powiedział, że fallout jest kiepski bo crisis ma lepszą grafikę, grafika nie jest naważniejsza, poczulibyście to gdybyście mieli takie komputery jak ja, gdzie w wątku o TFW do CS'a kłóciłem się ze Smoq'iem żeby nie rezygnował z wersji Lite moda, bo inaczej nie pogram...
Kahitan napisał(a):Ja na ten przykład bardziej lubię jedynkę. Jest "klasyczna" i w ogóle. Jednak gdyby ktoś chciał pograć na multi to zapraszam.
Jak przejdę kampanie (wszystkie 3) to zagramy
@Gizbarus - Jak pisałem w pierwszym poście, mechanika DnD jest systemem planszowych gier RPG, a opiera się on na rzutach wielościennej kostki, oczywiście w wersji komputerowej, jest "ułatwione" obliczanie szansy, ponieważ gracz nie musi zaprzątać sobie głowy którą kostką rzucić... mało obeznany gracz jak przysiedzi nad grą to może zacząć ładnie wymiatać nie rozumiejąc w ogóle mechaniki DnD (gdzie przy planszówce, bez zrozumienia ani rusz).
Gra (walki) toczy się w systemie pół turowym, czyli nie ma typowych tur - moja/twoja kolej, lecz walka trwa cały czas ale ataki następują na przemian (ciężko to wytłumaczyć - nie wystąpi sytuacja gdzie dwie postacie jednocześnie się zaatakują wzajemnie).
Na początku idą nerwy, szczególnie grając magiem który na początku składa się po 2-3 uderzeniach, bo chcesz rzucić zakęcie a bohater stoi i się patrzy... a stoi bo jest tura przeciwnika, i jedynie co może zrobić to "rzucić" kostką w celu sprawdzenia czy udało mu się sparować atak czy uniknąć, bo w tym samym czasie przeciwnik rzuca kostką czy uda mu się trafić, i czy np. trafienie jest krytyczne. (mocno uprościłem)
Strasznie brzmi, strasznie wyglądałoby odwzorowanie 5minutowej walki w NWN w grze planszowej, natomiast w samej grze przebiega to szybko i bardzo ciekawie, bowiem te kilka rzutów jest wykonanych w ciągu sekundy
Polecam osobiście grę, ale trzeba się nastawić na nieciekawą fabułę, przynajmniej na początku (chociaż przez pierwszą oryginalną kampanię cały czas jesteśmy jako osoba na posyłki) ale gra w multi już jest na prawdę ciekawa!
Związki na odległość to ch*j, a czołgi same się nie zatankują, pamiętaj.
Wave
Zostawiasz wóz na parkingu pod Tesco i jedziesz do sąsiedniego miasta to ch*j wie co się z nim może stać.
Wave