II wojna światowa

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: II wojna światowa

Postprzez Run4Life w 06 Sty 2012, 16:14

Oczywiście, że widzę różnice. Lecz uwielbiam dyskutować i nie mogłem się powstrzymać od odpowiedzi. Nawet jeśli była lekko złośliwa. :wink:

To, że piszesz w pośpiechu rzuca się w oczy. Czasem zjadasz litery. :wink:

EDIT: Choć słowo "różnica" mało pasuje do tego zagadnienia.
"Nie sprzęt, a technika zrobi z Ciebie desantnika."
Image
Awatar użytkownika
Run4Life
Stalker

Posty: 65
Dołączenie: 18 Gru 2011, 16:41
Ostatnio był: 24 Kwi 2014, 19:20
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 20

Reklamy Google

Re: II wojna światowa

Postprzez Terminus w 06 Sty 2012, 17:32

szm: chyba trochę wybielasz Hortego.
W 1941 Węgry deportowały bezpaństwowych Żydów na Ukrainę, gdzie zostali wymordowani.
W 1942 węgierskie oddziały masakrowały Serbów i Żydów w Nowym Sadzie.
Poza tym po uciszeniu Hortego władzę objęli węgierscy strzłokrzyżowców, chętnie współpracujący z Niemcami przy "ostatecznym rozwiązaniu".
Pomijam już, że nasze bratanki walczyły z partyzantką AK na Lubelszczyźnie.

Ale trzeba przyznać, że przynajmniej nie organizowali własnych obozów koncentracyjnych jak Rumuni w swojej strefie okupacyjnej.

O wojnie obronnej w 39r. już pisałem nie raz. Sytuacja Polski w 39r. wg mnie była beznadziejna tj. żadne rozwiązanie nie było dobre. Ani wojna obronna ani ewentualne szukanie sojuszu z Niemcami czy ZSRR. Myślę, że gdyby Hitler hipotetycznie pokonał ZSRR to i tak zlikwidowałby jakąkolwiek realną autonomię małych państw sojuszniczych.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: II wojna światowa

Postprzez Allistdead w 07 Sty 2012, 08:25

Czyli zrobiłby to co zrobił Stalin. No ale czego można by się spodziewać po dyktatorze? A gdybyśmy dołączyli do Osi to pewnie musielibyśmy również uczestniczyć czynnie w zagładzie żydów. Nie wierzę, że dałoby się ich obronić. Niemcy by nam wcześniej czy później zrobili rząd marionetkowy, a ten by im pomógł. Takie moje zdanie.
Zgodzę się też, że żadne rozwiązanie nie było dobre. Wybraliśmy wojnę bo podejrzewam, że pozostałe rozwiązania uznano wtedy za prowadzące do utraty niepodległości, a na to Polacy by nie poszli. Wojna pozwalała choć mieć nadzieję. Niemniej złe rozstawienie wojsk od początku stawiało nas na przegranej pozycji.
A co myślicie o wojnie w Afryce? Gdyby Rommel wygrał pod El Alamein i zajął Aleksandrię, albo wysadzono desant na Maltę, albo Hiszpania stanęła po stronie Osi i zajęła Gibraltar czy miałoby to wpływ na całą wojnę? Czy może jednak to był tylko nic nie znaczący epizod?
Awatar użytkownika
Allistdead
Stalker

Posty: 103
Dołączenie: 05 Sty 2012, 02:05
Ostatnio był: 19 Lis 2013, 07:31
Miejscowość: Wrocław
Kozaki: 15

Re: II wojna światowa

Postprzez szm w 07 Sty 2012, 13:30

@Terminus
Widzisz jak się dobraliśmy, ja wybielam, Ty oczerniasz :E. Ale mi z nowu nie o to chodzi. Mi chodzi o naród więgierski. To cały czas nie byli węgierscy Żydzi. Co do Szalasiego, no to ja nie przeczę. To już była kolaboracja czystej krwi. Czyli całkowite podporządkowanie Niemcom.
A co do walk, to na Mazowszu bratanki sprzedawali nam broń. Głównie granaty.

Teraz jeszcze Rumuni, bo my tu odchodzimy od wątku, i od tego o co mi chodziło... Też nie mordowali swoich. Bo mnie tak na prawdę Ci inni nie interesują. Ja tu myślę jak uratować własny naród/obywateli przed masakrą. W tamtych krajach Niemcy nie mordowali (czy to Rumunów czy to Węgrów) na taką skalę jak Polaków. Obojątnie jakiego wyznania.
NA KOWNO!
Awatar użytkownika
szm
Ekspert

Posty: 896
Dołączenie: 16 Wrz 2008, 18:39
Ostatnio był: 22 Wrz 2024, 15:29
Miejscowość: Ciemnogród k. Moherowa Wielkiego.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 163

Re: II wojna światowa

Postprzez Wojas21 w 07 Sty 2012, 14:50

szm napisał(a):A co do walk, to na Mazowszu bratanki sprzedawali nam broń. Głównie granaty.


Również dochodziło do dezercji ze strony Węgrów, po czym dołączali do partyzantki.

PS. Taka ciekawostka. Nie którzy zapewne wiedzą. Kiedy Węgrzy dostali rozkaz ostrzelania Warszawy. Generał Béla Lengyel odmówił wykonania rozkazu i poprosił Generała Vormanna o zwolnienie go z tego zadania. Uzasadnił ten wybór następującymi słowami (cytuje z pamięci) "Polska i Węgry nie są w stanie wojny. Po za tym mogłoby dojść do odmowy wykonania rozkazów przez moje oddziały".
Awatar użytkownika
Wojas21
Tropiciel

Posty: 245
Dołączenie: 25 Cze 2010, 22:54
Ostatnio był: 01 Sty 2018, 22:59
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 63

Re: II wojna światowa

Postprzez SaS TrooP w 07 Sty 2012, 14:59

Terminus, ciekawostka, choć całego tematu nie czytałem, jeśli było to sorry: premier Węgier Pal Teleki nie dość, że odmówił przyłączenia się do inwazji na Polskę, to bojkotował współpracę z NIemcami do śmierci w 1941 roku (popełnił samobójstwo po wkroczeniu wojsk Reichu). To jest przykład tego, że Węgrzy mimo wszystko unikali walki z Polakami, a zwalczanie partyzantki w jednym miejscu to nie jest drmata, w związku z pomocą w miejscu innym. Nie zapominaj także, że część Węgrów zdezerterowała i walczyła w Powstaniu Warszawskim. Być może nie w takiej skali jak np. gruziński batalion Wehrmachtu zdobywający całą wyspę, ale jednak co najmniej ośmiu z nich poległo. Więcej jest zaginionych.
SaS TrooP
Ekspert

Posty: 862
Dołączenie: 22 Gru 2007, 21:43
Ostatnio był: 07 Cze 2019, 01:47
Miejscowość: Wodzisław, Silesia
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 14

Re: II wojna światowa

Postprzez Terminus w 07 Sty 2012, 18:30

Panowie niepotrzebnie zrobił nam się tu temat Węgry a sprawa polska. Ja wiem o nocie Pala Telekiego do Hitlera i decyzji o zaminowaniu linii kolejowych. Wiem również ofercie dowództwa węgierskiego korpusu o przejściu całej formacji na stronę polską w sierpniu 44. Mam też świadomość jak się Węgrzy "przykładali" do walki z naszymi partyzantami.

Nasza dyskusja z szm dotyczyła sensowności walki lub kolaboracji z III Rzeszą w czasie IIWŚ. Napisałem między innymi o udziale Węgrów w walkach z Polakami po to by pokazać, że współpraca z Niemcami i tak kończyła się udziałem w likwidacji własnych obywateli [Żydzi węgierscy] jak i walką zaprzyjaźnionym narodem. Moja teza jest taka, że ta kolaboracja i tak skończyłaby się utratą realnej niezależności i mniej lub bardziej dobrowolnym udziałem w rzeczach haniebnych.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: II wojna światowa

Postprzez Sarmata w 22 Sty 2012, 02:23



I w ogóle polecam usera HCTerrorist za filmiki w kolorze. A z bardziej pełno metrazowych polecam "Apokalipsa: II Wojna Swiatowa" :)
Awatar użytkownika
Sarmata
Stalker

Posty: 58
Dołączenie: 24 Lip 2011, 14:18
Ostatnio był: 26 Maj 2022, 04:28
Miejscowość: Paraguay
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 24

Re: II wojna światowa

Postprzez Dovchenko w 09 Lut 2012, 21:55

Wojna t nie tylko rzucanie ludzi i sprzętu do walki. To także zastosowanie terroru, walka psychologiczna. Rosjanie połączyli sprytnie obie te rzeczy. Produkowali sprzęt prosty w użyciu i niezawodny, rzucali do walki miliony sołdatów, i to dawało im także przewagę psychologiczną, bo zastanawiam się, ilu Wehrmachtowców zafajdało spodnie na widok niepowstrzymanej fali żołnierzy Armii Czerwonej (którzy swoją droga nie mieli innego wyjścia. Pierwszy szereg biegł do natarcia, a drugi miał likwidować tchórzy!!! Marszałek Żukow powiedział "Ani kroku wstecz!", i tak właśnie walczyli dzielni, radzieccy sołdaci.)
I żeby nie było "dzielni, radzieccy sołdaci" jest tu użyte sarkastycznie. Nienawidzę Niemców i Rosjan, mogę wybaczyć, ale nigdy nie zapomnę.
Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak, któż z nas zaprzeczyć może - że ułomny?
Kogóż nie łudził oślepiony ptak, kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?

A przecież wciąż przyciąga strefa ogrodzona, i ogrodzona nie bez celu chcemy wierzyć;
To nie my w Zonie - to nam odebrana Zona,nam ją niepewnym, ale własnym krokiem mierzyć
Póki nadziei gorycz wreszcie nie pokona.

Dovchenko
Wygnany z Zony

Posty: 113
Dołączenie: 16 Kwi 2011, 21:15
Ostatnio był: 16 Kwi 2012, 17:25
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 6

Re: II wojna światowa

Postprzez Universal w 09 Lut 2012, 22:13

Nienawidzisz narodu? Głupota. Co ma współczesny Rosjanin do Rosjanina z lat czterdziestych? Mogą to być zupełnie inne osoby, a Ty go będziesz "nienawidzić" tylko za narodowość? Takie uczucia możesz żywić względem kogoś, kto Ci rodzinę zabije.

Z tym strachem Niemców przed Sowietami bym nie przesadzał - gdyby się bali, nie zaszliby aż pod Tułę i Stalingrad.
Język kłamie głosowi, a głos myślom kłamie; myśl z duszy leci bystro, nim się w słowach złamie.
Awatar użytkownika
Universal
Monolit

Posty: 2614
Dołączenie: 21 Lip 2010, 17:54
Ostatnio był: 09 Cze 2024, 23:33
Miejscowość: Poznań
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 1052

Re: II wojna światowa

Postprzez Terminus w 09 Lut 2012, 23:04

Niemcy też pod koniec wojny stosowali oddziały zaporowe.
Nie Żukow tylko Stalin.
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: II wojna światowa

Postprzez Tajemniczy w 10 Lut 2012, 08:53

Mam tu 2 filmy pasujące do tematu:


Znalazłem je dosyć dawno na YT ale filmy te bardzo dobrze pokazują nastroje będące na froncie wschodnim wśród Niemców podczas II wś.
BTW zobaczcie jaka jest nazwa konta tego usera :E
Awatar użytkownika
Tajemniczy
Monolit

Posty: 2188
Dołączenie: 13 Sie 2010, 20:48
Ostatnio był: 14 Cze 2021, 19:41
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 517

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 16 gości