Borderlands

[Glaeken]

Za ten post kis104 otrzymał następujące punkty reputacji:

Glaeken.

[KOSHI]

Re: Borderlands

przez KOSHI w 31 Gru 2011, 20:38

Grę zakupiłem, potłukłem trochę i przyznam, że to jest Diablo tyle, że zamiast lać mieczem czy młotem kasujemy gości z giwer i innego sprzętu typu bazooka czy granat (przeważnie). Fabuła - powiedzmy, że jej nie ma, nawet nie czytałem zadań. Świat nijaki, choć przyznam, że szczególnie daleko nie zaszedłem, tak z 1/4 gry ? Tyle co widziałem mi starczyło, pustynia, pałętające się potworki i bandyci, zero interakcji z otoczeniem. Rozwój postaci jest, tyle, że mało ciekawy - w Diablo był o niebo lepszy. Poza tym bohater nieśmiertelny, cechy może sobie zmieniać jak chce (może to i lepiej, nie trzeba się zastanawiać w co pakować i że się zgineło i straciło przedmioty). Amunicja wala się wszędzie a broń ładnie czeka w skrzyniach na znalazcę. Tzn. bazyliardy spluw jak to twórcy się wyrazili. Na dobrą sprawę jest to jedno i to samo, gnat czerwony ze zwiększonym magazynkiem czy zielony z lepszym celownikiem, ale mniejszym magazynkiem. Po jakimś czasie nudne się to robi. Realizmu w grze 0, zwykła napier....ka. Jeśli ktoś lubi hack and slash to szczerze polecam, żeby nie było, że gra jest kompletnie do bani. Lubię potłuc czasem, bez większego zastanawiania ale jakoś tak gierka szybko mnie znudziła, za mdłe to dla mnie.

[Stalker Rambo]

Re: Borderlands

przez Stalker Rambo w 31 Gru 2011, 22:09

Tu przyznaję kompletną rację. Oprócz fajnej grafiki (mi się podobała), to gra jest nudna. Bazyliardy broni w tym że każda taka sama, różni się tylko szczegółami takimi jak kolor i na przykład wspomniane wyżej celowniki. Fabuła to... tam wogóle była jakaś fabuła? Ogólnie na grze się mocno zawiodłem. Gra jest jak ferrari z silnikiem od malucha. Pierwsze wrażenie piorunujące, wygląd przepiękny, ale przyjemności z jazdy żadnej i żałowanie z kupna. Ale to tylko moje zdanie i zgadzać się z nim nie trzeba

[Gizbarus]

Re: Borderlands

przez Gizbarus w 31 Gru 2011, 23:48

Cóż, mnie gra przypasowała, mimo że nie znoszę hack n'slashy... Chociaż fakt, że tylko na jedno przejście - potem sens grania jest tylko w coopie - acz jedynie w dwie osoby, powyżej tego mikrofony nie ogarniają... A komunikacja bez mikrofonu w środku walki jest bez sensu. Ale mimo wszystko, będę czekać na dwójkę. Może nie z jakąś wielką niecierpliwością, ale raczej z ciekawością spojrzę jak ją zrobili i czy warta gry

[Michu]

Re: Borderlands

przez Michu w 01 Sty 2012, 12:42

Lol, większość wypowiedzi widzę chyba z trybu single? W single było mi tak nudno, że tej gry nie ruszałem bo się po prostu nie opłacało...

To tak jakby dawali Ci kanapkę i dodatki do niej, masło, szynkę, ser, pomidor. Ale Wy byście wzięli tylko suchą kanapkę i zjedli. Tak wygląda ta gra bez Co-Op'a z jakimiś dobrymi znajomymi, dziewczyną czy przyjacielem.
Jak ktoś lubi rozwijanie postaci i te całe pierdółki z tym związane, tryb FPS i dobrą sieczkę a do tego może zabawić się w to z kimś - to będzie w niebo wzięty. Tak jak ja byłem ową gierką

[KOSHI]

Re: Borderlands

przez KOSHI w 06 Sty 2012, 14:22

Singiel czy nie singiel pal licho skoro samemu grając gra mi się strasznie średnio podobała, tym bardziej nie urzekłaby mnie grając w 2 czy więcej osób. Ale to kwestia gustu. Pomijając + i - gry ciekaw jestem kim gracie. Ja grałem żołnierzem, zdolność działko nawet ciekawa, często ratowała mi dupę jak byłem bliski padnięcia. Niezły odwracacz uwagi. Zagrałbym Hunterem (może bardziej bym się przekonał do gry), jakoś te umiejętności jego ciekawsze mi się wydają, poza tym ten ptaszek + dobrze dobrane umiejętności i mamy podobno postać mniej więcej jak czarodziejka na MF w Diablo 2. Happy looting . Warto tym Hunterem zagrać?

[Gizbarus]

Za ten post Gizbarus otrzymał następujące punkty reputacji:

kis104, KOSHI.

[kis104]

Re: Borderlands

przez kis104 w 06 Sty 2012, 21:52

Popieram Gibarusa. Po ukończeniu edycji GOTY, wbiciu levela 61 (Ahh te niezapomniane walki z Crawmeraxem [od razu porada na szybkie levelowanie - jeśli macie Secret Armory (DLC) dołączcie do jakichś kolesi na około 60 levelu i idźcie z nimi na Crawmeraxa (bo tak naprawdę każde lobby z tym DLC, to walka z nim ; )). Wbicie maxymalnego levela po kilku walkach murowane ; )] ) chciałem zagrać inna postacią, ale grało mi się słabo. Fakt Hunter do 10 levela jest BEZNADZIEJNY. Bloodwing nie zabija za jednym hitem każdego, a jedynie osłabia. Po 20 levelu i wbiciu umiejętności z ptakiem na maxa, można powiedzieć, że zabijał więcej ode mnie. Dodatkowo bodajże prawa gałąź, posiada umiejętność szybkiego CoolDownu i po zabijaniu wrogów, skraca się czas ładowania Bloodwinga. Naprawdę Hunter jest świetny a dodatkowo nie ma przymusu grania snajperkami, ani (tym bardziej ;f) rewolwerami. Chociaż wiadomo, że niektóre perki do snajperek są świetne (choć jak naprzyklad ta z większym magazynkiem nie realistyczne ; p).
Ja polecam Huntera, oraz po części też BRICKA, który z ulepszonym szałem, też jest postacią naprawdę świetną. Żołnierz jak dla mnie jest od początku do końca taki sam. Radocha z grania się zbytnio nie zwiększa i nie ma uczucia postępu. Bloodwing jak na początku skosił jednego to było fajnie, ale jak na maxymalnym ulepszeniu kosi 5 jest lepiej ; )

[KOSHI]

Re: Borderlands

przez KOSHI w 06 Sty 2012, 21:58

Ja miałem level 22 żołnierzem, potem mi wena odeszła do grania jakoś, chociaż najwyższy poziom miałem snajperek zamiast karabinu w tej klasie. I tu właśnie wychodzi, że może powinienem hunterem grać. Do 7 poziomu snajperek dobiłem ale to pewnie żaden wyczyn, ale sporo potworów i ludzi zakończyło życie jak tylko miałem większe przedpole. Korzystałem jeszcze z karabinów, SMG, wyrzutni i granatów. Reszty prawie nie używałem. Do broni obcych nie dotarłem. Może się jeszcze skuszę tyle, że zmienię nastawienie do gry z: pogram na radośnie ponapier***am przez 2 godz. do czasu, aż najdzie mnie kolejna żądza mordu.

[Junx]

Re: Borderlands

przez Junx w 06 Sty 2012, 22:01

Popieram Was, Dla mnie Hunter jest najlepszy grałem im od początku do końca (miałem 4 dodatki), fakt na początku jest "be", ale potem to maszyna do zabijania, nawet snajperki nie zmieniałem, bo nie było po co. W dalszej częsci gry było już lepiej, podstawony zestaw mój: Snajperka, Reworwer, karabin szturmowy + dwie na zmianę. Bloodwing bo ulepszeniach nie miał sobie równych, kosił na raz 4-5 chyba, dawno grałem. Inni jakoś mi nie przypadli do gustu.

[KOSHI]

Re: Borderlands

przez KOSHI w 06 Sty 2012, 22:19

To chyba się skuszę tym Hunterem bo Soldier jakiś bardzo bezbarwny był, nawet mi nie zależało na awansie na nastepny poziom, bo wisiało mi w co dam.

[Michu]

Re: Borderlands

przez Michu w 22 Lut 2012, 15:31

Oj będzie dobra kontynuacja
No i apropo muzyki, niedawno się ktoś sprzeczał że to przypadek iż developerzy wrzucają dubstep (czy tam zmixowane wiertarki, idk) do trailerów, a tutaj kolejny przykład. Przecież to głowa odpada jak się tego słucha... ale teraz taki wymóg, dzieci szczają w gacie.

Dla porównania jedna z kilku klimatycznych piosenek które znalazły się w jedynce, ta była z intra :3



Wybaczcie za nerwy, się musiałem rozładować bo jedną z ulubionych gier które szanuję i chcę się rozkoszować trailerem zasyfiają mi taką muzyką :U Anyways, kolejny must have na ten rok!