Ja rozumiem o co Ci chodzi, nie uważasz AvP za arcydzieło kinematografii, a sądzę, że największą masz do tych filmów sympatię przez to, że lubisz gry. Ja też z wielką przyjemnością przeszłam sobie dwójkę komandosem.
Dla nas, mnie, Glaekena i pewnie wielu ludzi w podobnym nam wieku Obcy to wspomnienia z dzieciństwa, strachu w kinie, emocje sięgające zenitu, kiedy nie było takiego wyboru filmów do oglądania jak dziś, dla mnie trylogia Obcego jest jedną z najważniejszych pozycji filmowych w moim życiu.
Dlatego jesteśmy ortodoksami alienowymi.
Wasze pokolenie ma zupełnie inne podejście, i też nie możemy się wykłócać, bo oglądaliście te wszystkie filmy z innej płaszczyzny. Peace, dudes