King ov Hell, satanista laveyański też głupi raczej nie jest. Wnioskuję to po tym + po wywiadzie jednym (pobieżnie czytałem, to ten gdzie potępił nsbm i stwierdził że nazizm to jeden z ruchów chrześcijańskich) Masz, łap linka, znalazłem: http://www.maelstrom.nu/ezine/interview_iss50_224.php
Dając wywiady starałem się po prostu znaleźć gdzie mówią na jakiś temat po którym widać czy w miarę inteligentni czy głupi.
I wiele innych by się znalazło. Ale lenia mam A co do wokalu- wolisz to czy bejbi bejbi bejbi ohhh! Mi się tam podoba growl. PS: Czy aby nie dałem się złapać na kolejny trolling Terminusa o metalu???
@Xenquischisz Drodzy milordowie i milordinie zgromadzeni tu na tym oto zacnym forum, nasz przyjaciel zaiste w wielkim problemie znalazł się. Kwestia życia i śmierci, wahają się jego przyszłe losy zaiste! Na ratunek mu!! Eeeee, p**prz co gada katechetka i słuchaj co lubisz
O spowiedzi: sądzę że rację ma Universal. W Boga nie wierzę- ale przyjmijmy w teorii że jest. Co by wolał- wypaplania grzechów księdzu który sam ma zapewne wiele za uszami i odklepanie zdrowiasiek czy pojęcie swej winy i zmianę swojego postępowanie? Wielu katoli preferuje wersję pierwszą...
Woland napisał(a):PS: Czy aby nie dałem się złapać na kolejny trolling Terminusa o metalu???
Dałeś
A przy okazji Woland otworzyłem ten post i cóż zobaczyłem? Chyba Ci tam na górze chcą Ci coś powiedzieć - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Ok. a teraz na serio: "niedouczeni desperaci" - jeżeli czci się szatana to uznaje się w jakimś tam stopniu wiarę judeochrześcijańską skąd się ta postać/demon wywodzi. A nawet pobieżna znajomość Biblii zaowocuje wiedzą, że szatan to tylko sługa Najwyższego, zbuntowany ale też i tak skazany na zagładę. Więc jaki sens ma jakakolwiek "wiara" w istotę drugorzędną, sługę, który nie ma do zaoferowania nić jak tylko pociągnięcie za sobą ku zagładzie w piekle?
Opowieści o tym, że "nazizm to jeden z ruchów chrześcijańskich" też świadectwo wiedzy akurat tego osobnika daje wyjątkowo marne. Nie chce mi się znowu na ten temat rozwodzić. W skrócie nazizm był bardzo antychrześcijański, mimo, że Hitler sporadycznie się odwoływał do postaci Chrystusa. Zakładał w dalszych planach rozprawienie się ze "słabością" jaką było chrześcijaństwo i odwoływał się silnie do germańskich neopogańskich rytuałów i wierzeń.
Warunkiem spowiedzi ustnej jest żal za grzechy i szczere postanowienie poprawy. Jeżeli tego nie ma to ani spowiedź powszechna ani ustna nic delikwentowi nie da. Oszukać można człowieka ale nie Boga...
CREDO [łac. Wierzę]
Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Eh, widzę że wielu z was używa tego tematu jako odskoczni do pochwalenia się swoją 'unikatowością' religijną... Ja osobiście jestem Świadkiem Jehowy i jestem z tego faktu bardzo zadowolony - acz nie chwalę się na prawo i lewo jaki to jestem teraz unikatowy i czego to ja nie wiem, czy się nie nauczyłem...
Ale coś jest w tym co piszesz o tym temacie, choć ja jestem takiego brytyjskiego podejścia w tych kwestiach - to znaczy, o pieniądzach i religii nie dyskutuję. A przynajmniej staram się
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
Za ten post Dżuz otrzymał następujące punkty reputacji:
Dżuz, właśnie nie - to tylko zwykłe stwierdzenie faktu Chwaliłbym się, gdybym wymieniał, czego to nie umiem jeszcze, a o czym inni nie mają pojęcia, albo gdybym pisał czymże to ja się nie różnię, "patrzcie na mnie" bla, bla, bla... Rozumiesz, o co mi chodzi?
Oj Dżuz... A czy to ja piszę, że o pieniądzach i religii staram się nie dyskutować?
... Ciebie uzależniło dyskutowanie do upadłego, do momentu aż twoje będzie na wierzchu.TM
Dżuz: Cytat powyżej zyskał tylko na aktualności: Wiem, że o mnie, ale chłopie zaczynasz mnie na tym polu wyprzedzać Fałszywa skromność Dżuz Buahahaha TM
Ostatnio edytowany przez Terminus 25 Lis 2011, 19:31, edytowano w sumie 5 razy
Ja nigdzie nie mówiłem, że nie dyskutuję o tych sprawach, a tylko że staram się nie dyskutować - to nie to samo. 25 postów (te trzy dzisiejsze się nie liczą) idealnie potwierdza ten stan rzeczy
Dobra, kuniec off-topu bo pierwszego warna dostanę
Nom, przecież ten cytat to o Tobie jest E tam, z Tobą to ja przegrywam w przedbiegach Chrześcijaninowi nie wierzysz?
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem
Niedawno przeglądając zasoby internetu trafiłem na Youtube na ciekawy filmik. Dałbym linka, ale z miejsca dostanę bana. Po prostu wpiszcie na YT "Jan Paweł 2 małe dzieci wykop" albo coś podobnego. Uwaga, może to wami wstrząsnąć. O czym są te filmy (bo jest ich kilka)? Sprowadzają się wszystkie do ukazywania JP2 w bardzo niekorzystnym świetle. Maksymalnie to uprościłem, użyłem jak najgrzeczniejszych słów, mając na uwadze, że jak dotąd nie dostałem tu bana/warna i lepiej, żeby tak zostało. No dobra, cóż to za światło? Autor filmiku, posługując się żałosnymi fotomontażami, przekonuje nas, że, uwaga:
:
Jan Paweł II robi TO z małymi dziećmi, naturalnie wbrew ich woli.
Polecam obejrzeć. I tu pojawia się pytanie: jakim trzeba być człowiekiem, żeby to zrobić? Mój pierwszy odruch to był totalny opad szczeny. Jak, do cholery, można?! Już pomijam to, że JP2 to był wielki człowiek, kochany i szanowany przez wielu, Papież Polak itp itd etc. Nie, to nie ważne. Nasuwa się pytanie: jak można coś takiego nagrać i wrzucić do neta w Polsce! W kraju gorliwych katolików, wręcz fanatyków religijnych. Patriotów przede wszystkim. W kraju Reduty Ordona, Wizny, Westerplatte, Powstania Warszawskiego. Na ziemi Wielkiego Polaka, papieża: Jana Pawła 2. Toż to samobójstwo! Setki, tysiące, co ja gadam! Miliony obrońców ojczyzny rozerwało by na strzępy biednego (acz nieskończenie głupiego) autora filmu. Naturalnie jestem oburzony czymś takim i mówię prawdę. Bez ironii. Bo mimo wszystko nieładnie to tak. Ale ja w tych filmach dojrzałem coś jeszcze. Istotę polskiego katolika. To jaki on jest. To co mnie w nim zniechęca. Gdzie to znalazłem? No oczywiście, że w komentarzach. Piszą tam "lódźe na oguł wyksztauceni", patrioci, katolicy. Wszyscy pod wpływem żałosnej, obrzydliwej, ale jednak udanej prowokacji - zjednoczeni razem, by bronić honoru Polski i największego z Polaków (znów bez ironii!). Przytoczę niektóre komentarze (uwaga, wulgarne):
:
Ty ku**a myslisz, ze jak uzyjesz Tora to jestes anonimowy w internecie. G**no prawda! U operatora telekomunikacyjnego na wniosek prokuratury moga udostepnic? sms'y z ostatnich dwóch lat, choc ludziom mówia, ze nie ma takiej mozliwosci! Tak samo jest z tak gigantycznym portalem, jakim jest YouTube! Chciales byc popularny i bedziesz. Smaruj odbyt, pedaly w kiciu juz koluja fajki, by cie najac do celi
Już jedni za podobny film mają na karku prokuraturę. Wam ku*asy życze to samo i po 120 tysięcy i rok w pierdlu z ped**ami w celi również
Jesteście żałośni wyśmiewać się z kościoła i z człowieka który chyba najwięcej dla Poslki zrobił troche szacunku może nie wierzysz w Boga ale gdybym cię spotkał to bym ci wyj**ał po prostu kto ze mną???
5 ludzi nie jest Polakami (- bo oczywiście każdy anty-katolik to już nie jest Polak - tak ode mnie. Chodzi o 5 ludzi, którzy dali pozytywną ocenę )
ale peda* jak byś tylko pokazał tą brzydką morde to byś nawet z domu niewyszedł
Twórca tego filmiku jest tak poj**any, że jego zj*anie psychiczne nie da się opisać slowami... J**nij się w glowe .
I już sam nie wiem co bardziej szokujące. Film, czy te prymitywne komentarze. Chyba to pierwsze, bo do ludzi-idiotów jakoś się przyzwyczaiłem. Internet i szkoła uczy jednak czegoś. Ale do rzeczy. Po co przytaczałem te komentarze? Chciałem pokazać obraz czegoś, co ja nazywam "Prawdziwym Katolikiem". Te prowokacyjne filmy doskonale to ilustrują. O czym nauczał Jan Paweł II? O pokoju, miłości, przyjaźni, pojednaniu, wybaczaniu itp. Ile z tych cech widzicie u tych ludzi? U tych, którzy tak bronią jego samego, jego nauk, tychże wartości, polskiego patriotyzmu. Ludzi, którzy wykazują nieco inne cechy od tych powszechnie przyjętych w chrześcijańskich normach. O co mi dokładnie chodzi? No o to, że mamy Katolika. W obronie świętości, jakiegoś kultu, zachowuje się jak rozjuszone zwierzę, miota przekleństwami, grozi, krzyczy, telepie się ze złości na krześle. To strasznie zabawny paradoks. Z jednej strony bronię świętego i religii, z drugiej łamię po kolei wszystkie fundamentalne prawa narzucane przez ten "kult". A jeszcze bardziej upraszczając: bronię człowieka uosabiającego miłość i przyjaźń używając nienawiści, przemocy i wulgarnego słownictwa. Taki jest dla mnie obraz katolika. ("Tak jest, panie generalizatorze!" przyklasną z ironią co niektórzy Katolicy. Otóż nie wszyscy są tacy, to rozumiem. Są ludzie źli, są dobrzy. Taki mały offtop, bo nie chcę nikogo tu urazić) Mało wam przykładów? Kto "bronił krzyża"? Symbolu który ma łączyć, a jednak dzieli Polskę na dwa fronty? Kto wygwizdał Tuska podczas obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego, na cmentarzu jeszcze? Kto mówił, że to Tuska obrażali nie ludzie PiS, czyli inaczej katolicy, a kombatanci? Dziadki po 80-90 lat? Kto na grobach smoleńskich uprawia w najlepsze politykę i jeszcze idzie za nim prawie 30% Polaków? Co łączy tych ludzi? Przynależność do partii, a może do grupy religijnej? Co bardziej? Taka jest dla mnie ta religia i jej działanie "w praktyce", u wiernych. Przesiąknięta kłamstwem, nienawiścią, fałszem, złem, nietolerancyjnością, walką ze wszystko co inne. Przekonana o tym, że to właśnie ona definiuje Prawdziwego Polaka. Teraz już wiecie, dlaczego odcinam się od tej grupy. Wolę swoją własną wiarę. Bez krzyży, kościołów, Jezusów Chrystusów i Zmartwychwstań. Jak chcę swoje "coś".
Wątek ostro prowokacyjny, proszę o wyrozumiałość i kulturalną dyskusję.
BTW jeśli jeszcze wam mało naszego Polskiego Katolicyzmu proponuję lekturę tygodnika "Nie" Jerzego Urbana. Są tam stałe rubryki poświęcone "klerowi" czy "czarnym" jak to w piśmie są oni nazywani.