Piłat napisał(a):Wcale nie walczę o żaden szacunek dla Bandytów. Wszyscy szczerze nas nienawidzą, strzelają do nas bez ostrzeżenia, traktują na równi z mutantami, a te wszystkie działania mają uzasadnienie u podstaw ludzkiej psychiki. Jak myślisz, dlaczego to wszystko robią, hmm? Dobrze myślisz – bo się nas boją. Nikt nie przyzna Ci się do tego prosto w oczy, lecz taka jest prawda. Ten strach pozwala Bandytom trwać w Zonie i nic ani nikt nie był, nie jest, ani nie będzie wstanie wytępić nas z naszego Królestwa.
M3Fis70 napisał(a):Temat ma proste założenie:
Byłem i jestem samotnikiem, sam przemierzam zonę. A co będę robił w przyszłości zależy od was, krótko mówiąc: PRZEKONAJCIE MNIE DO SWOJEJ FRAKCJI. Jakie argumenty mile widziane, cytaty również czemu nie?
A temat szczerze, mam dość sam przemierzania zony to dość niebezpieczne w pojedynkę. Przydała by mi się jakaś kompania która nie zostawi mnie na lodzie.
Wypowiedzieć może się każdy Powinność'owiec, Wolność'owiec, Monoliciarz czy bandyta lub najemnik itd.
WIĘC PRZEKONAJCIE MNIE DO SIEBIE.
Jeżeli uda wam się to w każdym S.T.A.L.K.E.R.'ze dana frakcja będzie mogła liczyć na moją bezinteresowną pomoc
(o ile aktualny plan przejścia gry będzie mi na to pozwalał), lub się do niej najzwyczajniej przyłącze.
Były tematy które wyjaśnił dlaczego ta, po co ta, itd. Teraz musicie wymyślić coś co zachęci kotów i innych S.T.A.L.K.E.R.'ów na dołączenie do was! !
Piłat napisał(a):lektors napisał(a):Piłacie - ja tak prawdę powiedziawszy mam gdzieś bandytów - ich działania doprowadzą do samozagłady, bo nigdy nie działają jako jedna zoorganizowana frakcja. Nawet jeżeli by byli dobrze zoorganizowani to ich główne uzbrojenie i pancerze pozostawiają wiele do życzenia ( jedyny bandyta, w innym stroju niż kurtka bandytów, skórzany płaszcz i kombinezon najemników to bandyta w Egzo w Limańsku, w Czystym Niebie ).
Nawet jeżeli by mieli dobrą broń i pancerze to sprawa, dla jakiej przebywają w Zonie jest co najmniej żałosna - próbują się wymigać kary. Praktycznie rzecz biorąc to nawet lepiej - szybciej zdechnie w pierwszej lepszej anomalii albo od kuli karabinowej.
Odnośnie ciebie Piłat - mam nadzieję, że kiedyś się nawrócisz
Dla ścisłości – zarówno Bandyci, jak i wszyscy inni Stalkerzy przybywamy do Zony w jednym celu: aby się wzbogacić. Tylko, że my w odróżnieniu od was nie ubieramy tego w ładne słówka, tylko, mówimy wprost, że chodzi o KASĘ... To chyba normalne i nie ma, czego się wstydzić. Nie chcesz mi chyba powiedzieć, że "Powinność" siedzi w Zonie tylko po to, aby postrzelać sobie do mutantów? Po co mieliby wyręczać w tym wojsko? A "Wolność"? Ich to nie mogę zrozumieć – ideologia nie trzyma się kupy. Mają nasrane w głowach i też tak działają. My Bandyci jesteśmy naprawdę prostymi ludźmi. Nie walczymy dla wyższych wartości, dla ideałów i z poczucia wrodzonej moralności. My po prostu umiemy wykorzystać sytuację, aby zarobić. I tego najbardziej nam zazdrościcie. Przyłączenie się do frakcji oznacza przede wszystkim walkę z inną frakcją. Jak sam powiedziałeś Bandyci nie tworzą frakcji, więc tak naprawdę nie prowadzimy żadnego "stanu wojennego" i możemy się skupić na zarobkach. Jeśli opóścisz broń i porozmawiasz z nami jak cwilizowany człowiek, to zrozumiesz że nawet z "największymi kanaliami Zony" można się dogadać. A to, w jaki sposób zarabiamy, to już tylko i wyłącznie nasz problem, z którym wy najwyraźniej nie możecie się pogodzić.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość