Wiara

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 21 Paź 2011, 21:22

Złamanie któregoś z 10 przykazań jest konkretem...
Ewangelia św. Mateusza, 5 rozdział. Jezus jednoznacznie definiuje grzechy.

[Universal]

Re: Wiara

przez Universal w 21 Paź 2011, 21:26

Owszem, ale pod każde z tych przykazań dołącza się coraz to nowe przypadki, o których wcześniej nie było wspomniane. Przez to dekalog rozmienia się na drobne, jak konstytucja Stanów przez poprawki (wybaczcie porównanie ).

[scigacz1975]

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 21 Paź 2011, 21:36

A jednak niekoniecznie. Wszystko zależy od tego czy: masz świadomość popełniania grzechu, robisz to całkowicie dobrowolnie i czy tyczy się sprawy poważnej.
Podam Ci taki przykład - widzisz zdjęcie (w necie, gazecie) pięknej kobiety. Jest Twoim ideałem. Automatycznie rodzi się pożądanie - może jeszcze nie łóżkowe ale... Niby nic szczególnego - można się zakochać i pożądać ale - potem dowiadujesz się że kobieta ma męża. Czyli patrząc na 10 przykazań zgrzeszyłeś przeciwko - nie pożądaj żony bliźniego swego. A guzik - 1. nie miałeś świadomości że jest czyjąś żoną, 2. nie miałeś świadomości że popełniasz ten grzech. Był to tzw. grzech lekki, choć prawdopodobnie nawet i to nie. Bo czy to że ktoś Ci się podoba jest grzechem???

Przykłady można mnożyć ale nie o tym chciałem wam powiedzieć. Jako dziecko, potem młodzież - chodziłem na lekcje religii - nikt nigdy mi tego nie wytłumaczył. Niedopatrzenie lub celowe zaniechanie - bo przychodzisz i się spowiadasz. A w tym przypadku jeżeli uznasz że to grzech powszedni - bo ciężkim nie jest - wystarcza szczery rachunek sumienia.

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 21 Paź 2011, 21:52

Odnośnie Twojego przykładu ścigacz1975: " Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa." MT.5.27

Świadomość grzechu i jego dobrowolność? Co do świadomości to zgoda, jest w NT taki fragment co mówi osądzie nie znających nauki Jezusa przez własne sumienie. Co do dobrowolności to niekoniecznie. Czy przymus usprawiedliwia grzech? Przykład: II WŚ. Każą Ci rozstrzelać cywilów i co robisz? Łamiesz przykazanie i strzelasz bo jak nie strzelisz to możesz sam trafić pod ścianę, czy odmówisz jak Otto Schimek? Zachowasz życie, by stracić je? Czy stracisz, by je zachować?

Sprawa poważna? To chyba relatywizowanie. Ty w swoim przykładzie mówisz, że to sprawa błaha, ja się powołując na przytoczony powyżej fragment powiem Ci, że to grzech ciężki. Tym bardziej, że cudzołóstwo nie dotyczy tylko pożądania czy obcowania z osobą żonatą/zamężną. W Biblii oznacza to każdy pozamałżeński związek o tym charakterze.
Nie mówimy o "podobaniu" a pożądaniu...

[vandr]

Za ten post scigacz1975 otrzymał następujące punkty reputacji:

vandr, Universal.

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 21 Paź 2011, 23:58

To Twoja własna religia i Twoja własna droga. Nie mi ją komentować.
Wymarcie ludzkości? Rozmawiamy o grzechu, który w mojej ocenie Ty relatywizujesz. Ale to Twój wybór i Twoje ryzyko. Nie komentuję i nie dorabiam własnej filozofii tam gdzie Jezus się wypowiedział wprost.
Dla przypomnienia: Wg oficjalnej nauki KK uznaje on, że są inne drogi zbawienia poza nim.

[scigacz1975]

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 22 Paź 2011, 00:39

Nie @Terminus - wręcz przeciwnie. Do słów Jezusa papiści dorobili sobie swoją bajeczkę - i tyle.
Przestanę z Tobą dyskutować jeżeli mi racjonalnie wytłumaczysz coś dla mnie niepojętego. Jakim prawem ludzie śmieli zmienić coś co było nam dane od Boga. Mówię o 10-ciu przykazaniach a konkretnie o drugim które zostało skasowane, a żeby został dekalog, 10-te podzielono na pół. Mówi Ci to coś? - "Nie będziesz tworzył żadnych wizerunków niczego co jest na niebie ani na ziemi" - czyżby przeszkadzało księżulkom w sprzedawaniu odpustów, posążków, krzyżyków i malowideł???

A nawiązując do Twojej odpowiedzi - tak to moja wiara i moja religia - bo każdy człowiek wiarę w Boga i kontakt z Bogiem przeżywa na swój własny niepowtarzalny sposób. Nie ma na to przepisu. A to nam się próbuje wpajać.

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 22 Paź 2011, 09:37

ściagacz: oni robili swoje, Ty dorabiasz swoje...
2-gie przykazanie? W całości fragment z Księgi Wyjścia: "Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemią. Nie będziesz się im kłaniał ani służył" No to mi wytłumacz praktyczną realizację tego przykazania. Biorąc tylko Twój cytat to nie można nic narysować np. kwiatka, nie można zrobić zdjęcia budynkowi et cetera, cetera. Naprawdę uważasz, że to przeszkadzałoby tylko "księżulkom"? Biorąc całościowo można tworzyć wizerunek czegokolwiek o ile nie czyni się z tego idola - obiektu kultu. Ta część przykazania jest ostrzeżeniem przed bałwochwalstwem - patrz złoty cielec stworzony przez Izraelitów w drodze do Ziemi Obiecanej.
Tyle, że w żadnym znanym mi odłamie chrześcijaństwa krzyże czy obrazy nie są przedmiotem kultu samym w sobie tylko symbolem/przypomnieniem lub ilustracją w przeciwieństwie do złotego cielca. któremu oddawali cześć na pustyni. Nawet dewotki w Częstochowie modlą się o wstawiennictwo do Maryi a nie o wstawiennictwo ikony.

Z trzeciej strony - podstawy historii. Ewangelizacja w czasach gdy większość ludzi była analfabetami odbywała się poprzez ilustrowanie przekazu Biblii przez obrazy i rzeźby. Nawet pierwsi chrześcijanie jak wskazują rysunki w katakumbach mieli potrzebę wyrażenia kultu w rysunkach i to zanim powstały jakiekolwiek formy zinstytucjonalizowanego kościoła...

A na koniec coup de grâce, że tak powiem:
To o czym piszesz to wersja katechetyczna, skrócona publikowana w katechizmie dla dzieci. Katechizm Kościoła Katolickiego podaje i omawia pełną wersję Więc Twoje pretensje są delikatnie mówiąc...

[scigacz1975]

Re: Wiara

przez scigacz1975 w 22 Paź 2011, 11:18

@Terminus jak napisałem nie zrozumiemy się - masz dziwną właściwość odwracania kota tak jak Ci pasuje - pytanie zadałem konkretnie i zrozumiale - jakim prawem człowiek śmiał zmieniać coś dane od Boga? I nie interesuje mnie tutaj tłumaczenie żadne. Skoro dane to należy się tego trzymać tak? Czy nie?. Skoro zmieniamy jedno to co stoi na przeszkodzie zmieniać inne. Tak mamy zakazane kłaniać się innym Bogom - "bo jestem Bogiem zazdrosnym i będę karał do ....." ale również mamy zakazane tworzenie wizerunków - i nie chodzi tu o kwiatek - dobrze o tym wiesz. A może zaślepiony nie zauważasz tego. Bo w takim razie czym jest "bitwa o krzyż"?

To jeszcze może z innej strony - gdyby Bóg chciał żeby wiara kojarzyła się ludziom z tą pychą którą prezentuje o wieków kościół (a zwłaszcza tzw. książęta kościoła) to czy Jezus przyszedłby na świat w stajni w rodzinie ubogiego cieśli?

Dlaczego od wieków ludzie z tym walczą. Dlaczego praktycznie wszystkie kościoły zreformowane prezentują skromność - prawie ascezę.

[Dżuz]

Re: Wiara

przez Dżuz w 22 Paź 2011, 12:39

Pozwolę się jeszcze wtrącić do Panów dyskusji, ale jak tak sobie czytam ten KKK to odnoszę dziwne wrażenie - albo osoby, które go pisały zapomniały się dogadać albo jest on niezwykle sprytnie napisaną lekturą.

Najpierw odwołują się do słów Jezusa "Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie" a potem dodają, że "kompetentna władza kościelna" (czyli kto?) może określać składane ofiary bo "Wart jest bowiem robotnik swej strawy", hmmm... Naprawdę przewrotne

[Terminus]

Re: Wiara

przez Terminus w 22 Paź 2011, 13:17

Ścigacz1975: najpierw w dyskusji dotyczącej 6-go przykazania kwestionujesz słowa Chrystusa a teraz mi zarzucasz że ja to robię odnośnie 2-go?
Faktycznie, pewnie się nie rozumiemy, bo wybacz, ale mam wrażenie nie zrozumiałeś tego co napisałem powyżej. Kościół nie skrócił przykazania i nie wyrzucił z niego zapisu o obrazach, co mu zarzucałeś. Zresztą zapomniałeś, że to On nakazał Izraelitom zrobić miedzianego węża, czy Arkę Przymierza. Dlatego przeczytaj to przykazanie w całości aż je zrozumiesz. Jest tam mowa o tworzeniu obrazów w celu oddawaniu im czci.

"Bitwa o krzyż" jest wyłącznie ruchawką polityczną.

Dlaczego od wieków ludzie z tym walczą. Dlaczego praktycznie wszystkie kościoły zreformowane prezentują skromność - prawie ascezę.

Czymś się musiały wizualnie odróżniać od KK [anglikanów nie licząc]. Ale co z tego? To kwestia stylizacji. Ludzie w kurtkach są lepsi od ludzi w płaszczach? W kwestii moralności czy kwestionowania Słowa Bożego nie byli lepsi od papistów, żeby przytoczyć Lutra wzywającego do wypalenia synagog do gołej ziemi, spalenia czarownic czy odrzucenia tych zapisów NT mówiących o bezcelowości wiary bez uczynków albo Kalwina palącego na stosach w Genewie swoich osobistych wrogów i cudzołożników i głoszącego naukę o predystynacji...

Dżuz: widzę konkretny pożytek z tej dyskusji - przynajmniej jeden katolik zaczął czytać Katechizm swojego kościoła

[Dżuz]

Re: Wiara

przez Dżuz w 22 Paź 2011, 13:48

Powiem tak: czy pożytek z tego jakiś będę miał to się dopiero okaże
Tak czy siak, po tym krótkim fragmencie już widzę, że jest to pasjonujący tekst do analizy