utak3r napisał(a):Kaczora Donalda to ja czytałem, ale... po szwedzku
Natomiast słowo-klucz w poście powyżej: "przeprowadzka". Pamiętacie komiks z epoki komunizmu, opowiadający o tym, jak pewna rodzinka wprowadza się do nowego mieszkania? Sceny niczym z Alternatywy 4, hehe...
No jakże. "Kubuś Piekielny" - tom1 "Przeprowadzka", tom 2 "Sąsiedzi". Nawet wczoraj to czytałem bo mam zeskanowane. Były jeszcze dalsze części ale nie dotarłem do nich.
Autorką była pani której "flagowym" dziełem były......
przygody Jonki, Jonka i Kleksa
Mam w skanach chyba wszytskie części (komiksy mam w skanach a to z uwagi na kompletne "zaczytanie" oryginałów), najbardziej lubię "Pióro contra Flamaster", "Smocze Jajo" i "Porwanie Księżniczki".
@Realkriss
Jesli chodzi o komiksy kryminalne Wróblewskiego - to ja pamiętam właśnie "Figurki z Tilos", "Skradziony Skarb" i "Czarna Róża" - wszystkie bardzo fajne, no i perfekcyjnie narysowane - kreskę Wróblewskiego rozpoznam wszędzie, bardzo charakterystyczny rysownik. Szkoda, że już go nie ma wśród nas.
Wróblewski popełnił też fajny komiks pt "Legendy wyspy labiryntu" - gdzie w jedną opowieść zawarte zostały wątki z najpopularniejszych mitów greckich.
Był też "wywiadowca XX wieku" - mocno propagandowa historia o Richardzie Sorge - komunistycznym agencie - w odcinkach ukazywało się toto w "Relaxie" potem wydano w całości ale bez kolorów. W ogóle Wróblewski popełnił dla "Relaxu" mnóstwo komiksów - nazwę to - "krótkometrażowych". Polecam.
Co zaś do Żbika - pierwsze trzy części narysował Sobala, potem trochę Rosiński z Sobalą na przemian, kilka numerów narysował Polch i resztę chyba do końca już Wróblewski.
Warto wspomnieć o serii "Podziemny front" - opisywała walki Armii Ludowej (nie mylić z niesłuszną wówczas Armią Krajową) z Niemcami podczas II wony światowej.