Poganiany wilczek co tak "błyskotliwym" jest nie zna takiego słowa jak "ironia", o "autoironii" nie wspominając?
[to dotyczy mojego "uwielbienia" dla spowiednika królowej Izabelli]
Po raz kolejny wykazujesz się brakiem znajomości podstaw historycznych tego co piszesz:
"Psychol, w wyniku działań którego wymordowano, bądź wygnano wszystkich Żydów z Hiszpanii," - oczywiście osobisty antysemityzm tego pana nie ma usprawiedliwienia, ale znowu: wygnanie Żydów z Hiszpanii miało głównie podłoże polityczne. Może z dzisiejszej perspektywy w to trudno uwierzyć, ale najlepiej Żydom w tamtych czasach żyło się pod okupacją muzułmańską gdzie razem stawali przeciwko chrześcijańskim oponentom. Władcy zjednoczonego królestwa Hiszpanii po pokonaniu ostatnich punktów oporu muzułmanów w Granadzie w ramach "porządkowania" i unifikacji państwa postanowili pozbyć się niepewnych, obcych elementów w ty Żydów. I stąd dekret z 1492 o
wygnaniu Żydów. Nie wymordowaniu a wygnaniu. Oczywiście nie neguję, że mordy na Żydach nie zdarzały się wcześniej w ramach pogromów, ale miały miejsce także przed przybyciem pierwszych inkwizytorów do Hiszpanii.
Święte Oficjum [inkwizycja] zajmowała się tylko odstępstwami od wiary wśród katolików. Innowiercy nie podlegali jej juryzdykcji. Poza tym Inkwizycja w Hiszpanii podlegała królowi nie Papieżowi i miała charakter państwowy w przeciwieństwie do odrębnej inkwizycji kościelnej. To takie podstawy. Przy okazji poczytaj o wprowadzeniu instytucji obrońcy w procesach inkwizycyjnych, zaleceniach niestosowania tortur i humanitarnego traktowania więźniów i innych reformach Torquemady.
Większość ofiar hiszpańskiej inkwizycji to "conversos" Żydzi, którzy przeszli na chrześcijaństwo, a którym władza królewska nie ufała i dlatego byli ciągle podejrzewani o spiskowanie przeciwko królestwu. Tak więc formalnie jego ofiary to wyznawcy katolicyzmu a nie judaizmu. Po 1492 zwyczajnie nie był Żydów "do mordowania" w Hiszpanii.
Swoją drogą potem Żydów bez pomocy Inkwizycji przepędzano z Portugalii a wcześniej z Anglii, Austrii, Bawarii, Frankonii, Francji. To też zasługi Toquemady?
Torquemady metodyczne działania wobec Zydów były porównywalne (proporcjonalnie) tylko do holocaustu XX wieku, a kto wie czy nie gorsze skoro w ich konsekwencji palono tam ludzi aż do 1904 roku! - dziwne. Interesuję się kulturą i historią Żydów. Czytam sporo o ich punkcie widzenia, ale takich porównań tam nie spotkałem. Może dlatego, że lepiej Żydzi znają historię od Ciebie. Kilka postów niżej pisałem na ile historycy współcześni szacują liczbę ofiar Hiszpańskiej Inkwizycji [ 100.000-120.000 procesów, 4375–5250 egzekucji "in persona" - Ricardo García Cárcel]. Jakoś to trudno porównywać do milionów ofiar holocaustu przeprowadzonych przez nazistowskich antyklerykałów i neopogan, czy nawet 120tys katolickich ofiar masakry Wandei przeprowadzonej przez kolumny francuskich rewolucyjnych "czcicieli rozumu"... Inkwizycja w Hiszpanii przestała działać w 1820r. więc Twoje opowieści o jej zbrodniach w 1904r...Może od razu wliczymy tych "spalonych" w czasie wojny domowej 36-39 np. katolików zamordowanych przez komunistów?
stoi w jednym szeregu z pewnym panem z wąsikiem - no co ty? Przecież Adolf to wręcz ikona dla współczesnych ateistów: wzorcowy antyklerykał, wegetarianin, miłośnik zwierząt, przeciwnik palenia [niestety tylko papierosów], do 41r. największy przyjaciel "naukowych ateistów" z ZSRR.