przez Terminus w 09 Wrz 2011, 20:49
Ewangelia wg św. Mateusza:
16.13 Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: "Za kogo ludzie uważają Syna Człowieczego?" A oni odpowiedzieli: "Jedni za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za Jeremiasza albo za jednego z proroków". Jezus zapytał ich: "A wy za kogo Mnie uważacie?" Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie". Wtedy surowo zabronił uczniom, aby nikomu nie mówili, że On jest Mesjaszem.
Największym z ludzi był an Chrzciciel/Eliasz.
I tego się trzymajmy...
PS. vandr: nie ma podstaw negowania samego w sobie istnienia Jezusa z Nazaretu. Początek I wne to okres "mesjański" w historii Izraela, w którym działało na terenie Palestyny wielu samozwańczych mesjaszy głównie nawołujących do przepędzenia okupanta-Rzymian. W wszystkich z nich nie pozostało nic poza wzmiankami w książkach historycznych poza jednym - Chrystusem.
Ostatnio edytowany przez
Terminus, 09 Wrz 2011, 20:57, edytowano w sumie 1 raz
CREDO [łac. Wierzę]