Hej cho kozaka by się wypiło! Witam serdecznie! W tym temacie, chciałbym porównać wady i zalety gier
S.T.A.L.K.E.R. Cień Czarnobyla oraz
S.T.A.L.K.E.R Czyste Niebo. Poza tym stwierdzę, która z gier jest lepsza. Zacznijmy od tego, że będę porównywał produkcję za takie rzeczy jak grafika, fabuła, klimat itp. Zapraszam do czytania.
Lepiej się nie w nią nie zagłębiać...jeszcze zwęgli mózg!
Fabuła- Obie gry są w tym temacie naprawdę dobre, choć ze sporą przewagą Cienia Czarnobyla- Dlaczego? Ano dlatego, że w tym tytule znajdziemy głębszą fabułę ze znacznie ciekawszym bohaterem. Poza tym, naprawdę przyjemne dla odbiorcy zwroty akcji, oraz bardzo miłe smaczki sprawiają, że całość naprawdę miażdży na tym polu. Co jednak nie znaczy, że Czyste Niebo jest złe- wręcz przeciwnie! Mamy naprawdę fajną odświeżoną fabułę, dzięki której na znane nam wydarzenia o których słyszeliśmy tylko przy, ognisku możemy spojrzeć z perspektywy własnych oczu. Niestety, nie jest ona aż tak powalająca pod względem i bohatera i wątku głównego jak w Cieniu Czarnobyla.
To widać, słychać i czuć!
Grafika/Udźwiękowienie- No i tutaj zwycięską ręką wychodzi zdecydowania Czyste Niebo. Grafia jest naprawdę oszołamiająca, (choć bez przesady). Wykorzystanie Dx10, duże modernizację silnika, przepiękne oświetlenie oraz cudowna fauna i flora sprawiają, że przy Czystym Niebie Cień Czarnobyla schodzi na dalszy plan. Co do udźwiękowienia- W Czystym Niebie słychać i więcej lepiej. Nowe odgłosy broni, trochę nowej muzyki i klimatyczna ścieżka dźwiękowa w wielu miejscach sprawiają, że można się naprawdę dobrze się wczuć. Choć wróć! Co do muzyki w klimatycznych miejscach, to jednak Cień Czarnobyla wypada lepiej. Jednak kolejny argument dla Czystego Nieba, to jeszcze lepszy lektor w wykonaniu Mirosława Utty, który wspina się na wyżyny doskonałości. I to również należy uwzględnić!
O mój Sidoroviczu! To się leje z ekranu!
Kimaat!- Czyli to, co w obu produkcjach najważniejsze. I tu na sam początek mogę stwierdzić- Cień Czarnobyla góruje nad Czystym Niebem- Dlaczego? Już wyjaśniam. W przeciwieństwie do Cienia Czarnobyla, Czyste Niebo polega na wojnach frakcji (o których za chwilę). W Cieniu mamy tak wspaniałe miejscówki jak SPOILER! laboratorium x18, (znacznie bardziej się w nim bałem niż w x16), Barierę, (a co?!) Podziemia Agropromu, oraz Jantar. A jak wspominałem Czyste Niebo to głównie wojny frakcji, jednakże i ono ma swoje klimatyczne miejscówki, takie jak Pchli Targ, Jantar (jeszcze lepszy!) Czerwony Las lub Limańsk bądź też prześwietne bagna. Poza tym, noc w Czystym Niebie jest o niebo (:P) lepsza niż ta w Cieniu. W takowym, biegałem sobie spokojnie podczas np. pierwszej w nocy, zaś w Czystym Niebie przeczekiwałem w każdym sojuszniczym obozie ze strachu... W każdym razie pod tym względem the winner is- Cień Czarnobyla.
Kill Strielok!Ekwipunek/Broń/PDA/HUD- No i tutaj powiem tak, pod względem ekwipunku, troszkę przeważa Czyste Niebo, choć nie w jakimś bardzo dużym stopniu. Jeśli zaś chodzi o bronie to Czyste jest pod tym względem lepsze-Dlaczego? Ponieważ narzędzi śmierci jest naprawdę więcej, strzela się przyjemniej i można odczuć pozytywną zmianę. Po prostu dobra robota. Ale jeśli chodzi o PDA to Cień masakruje pudełkiem po apteczce wojskowej Czyste Niebo. PDA jest znacznie wygodniejsze w obsłudze. Wygląda fajniej, i miło się z niego użytkuje. Natomiast to w Czystym jest po prostu nędzne ot co! HUD- Nie wiem czemu ale ten z Cienia bardziej mi odpowiadał. Choć licznik Geigera był fajniejszy w Czystym, to w ogólnym rozrachunku Cień był pod tym względem lepszy.
OMG! Zakrzyknął Strielok i zaczął niszczyć świadomość Z.
Wojny Frakcji...- Największa bolączka Czystego Nieba, jednakże o niej możecie się dowiedzieć więcej w moim osobnym temacie poświęconym właśnie nim.
Barman! Szybko chodź na arenę! Zaraz dowiemy się kto wygrywa!
Werdykt! Bez większego przemyślenia, mogę przyznać zwycięstwo Cieniowi Czarnobyla. Był znacznie ciekawszy, bardziej klimatyczny i po prostu przyciągał mnie bardziej, do Zony niż Czyste Niebo. Które, może nie było by takie złe, gdyby nie idiotyczne wojny frakcji. Tak więc pojedynek Nibypsa bez dwóch nóg i połowy głowy oraz kota marzącego o skoku w dal z wagonu zsypu kolejowego wygrywa S.T.A.L.K.E.R Cień Czarnobyla!
Bardzo dziękuje za przeczytanie Matiziom47. Niech Zona będzie z tobą....