Niewyjaśnione historie

[djcycu]

Re: Niewyjaśnione historie

przez djcycu w 03 Lip 2011, 14:07

Miałem na myśli pilotów z Tupolewa. Lądowanie odbywało się na podstawie oprzyrządowania. W nocy na wojskowe lotnisko wlatujesz tak samo więc nie wiem o co biega. Topografię znali bo latali tam nie raz... Skoro byli na kursie i ścieżce to dlaczego się rozbili tak daleko? Czemu jak już byli przy ziemi dano im dopiero komendę "horyzont"? Mieli spróbować wylądować i szło im dobrze tylko wszystko inne jakby się przesunęło...

[Terminus]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Terminus w 03 Lip 2011, 14:16

Z tego co pamiętam, załoga na tym lotnisku nigdy nie lądowała. Nie znała topografii bo wlecieli w parów/kotlinę z której się już nie podnieśli.
Lotnisko nie miało wyposażenia do lądowania przy braku widoczności. Jak-40 lądował "na czuja"...

[Kumpel111]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Kumpel111 w 03 Lip 2011, 14:16

To przejdźmy z gdybania do faktów.

Jest filmik nagrany telefonem, krótko po katastrofie w Smoleńsku. No i co? Na filmiku słychać strzały czy jak kto woli, pękanie balonów. Zresztą po zachaczeniu o byle brzózkę którą nawet nie złamał w całości, miałby wywrócić cały samolot do "góry nogami"? I jeszcze rozrzucić strzępki samolotu w promieniu jednego kilometra? To przecież wiadomo, że Ruscy coś zrobili przy tym, bo Kaczynśki był dla nich "nie wygodny".

[Terminus]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Terminus w 03 Lip 2011, 14:20

Akurat Kaczyński był najlepszym z punktu widzenia interesów Rosji prezydentem...

Te "strzały" to sobie darujmy... Które ciało nosi ślady ran postrzałowych?
Rozumiem samoloty rozbijając się zawsze ładnie i grzeczne siadają na brzuchu, nie kapotują i absolutnie przy takiej prędkości i przeciążeniu nie rozpadają się na milion kawałków?

[Dżuz]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Dżuz w 03 Lip 2011, 14:23

Termi mnie uprzedził, bo mam lipne łącze ale:

To przejdźmy z gdybania do faktów. Zresztą po zachaczeniu o byle brzózkę którą nawet nie złamał w całości, miałby wywrócić cały samolot do "góry nogami"?

Fizyka mój panie, fizyka. Z jednym skrzydłem samolot prosto leciał nie będzie choćby i stu Kaczyńskich się usrało

[djcycu]

Re: Niewyjaśnione historie

przez djcycu w 03 Lip 2011, 14:44

Fizyka skrzydła z rozłożonym podwoziem i tak pozwoli na ich wywrócenie się nawet gdyby siadał na "brzuch". Po prostu się przewrócą na płasko. Ale to już mało ważne. Jest film na YT gdzie inny model Tupolewa startuje i zamiast się wzbić jedzie dalej rozbijając się za pasem w drobny mak... Dlatego mieląc drzewa nasz Tu mógł się rozlecieć. Ofiary leżą sobie w stercie śmieci z wraku więc jeśli ktoś widział to wie. Filmik? Jest obcięty... Na YT była jego 5 minutowa wersja ujawniająca więcej niż ten który obecnie ma tylko 1.22... Wersja tamtego filmiku została usunięta a że był dłuższy twierdzi fakt iż telewizja Rossija pokazywała inne jego kadry. Uwierzyłem więc w 5 minutową wersję. Na tym filmiku słychać strzały, ludzi widać a helikopter ktoś widział? A liny zawiesia? Polecam ściągnięcie i odtwarzanie w spowolnieniu. Żadnego trupa w tym filmie nie widać. Widać tam daleko za komora silnika który nieudolnie nazywa się kadłubem. Filmik kiepskiej jakości ofiar nie uchwycił lecz autor na pewno je dostrzegł. Czy ktoś strzelał to może i fakt ale do kogo? Poza tym nie wiemy czy nie pochowano postrzelonych ludzi... Nikt ich nie widział a Rosja nie pozwoliła na otwieranie trumien... Ślady z resztą i tak były by zatarte. Sam jednak wątpię że to dało się przeżyć...

@Kumpel: Brzózka o której mówiłeś była dużo wcześniej. To ona oderwała kawałek skrzydła. Lecz ten kawałek nie jest wcale podobny do drugiego skrzydła które spadło w całości prawie

[Terminus]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Terminus w 03 Lip 2011, 15:20

Na lotnisku w Smoleńsku na przylot samolotu czeka ambasador RP z urzędnikami z ambasady, rządu i funkcjonariusze BOR. Po katastrofie są wraz z pierwszymi ratownikami na miejscu. Oficerowie BOR zabezpieczają ciało Prezydenta Kaczyńskiego. I żaden z nich nie słyszał żadnych strzałów. Ale domorośli "specjaliści" na marnej jakości filmiku je "słyszą"... Zapewne w tej "pełnej" wersji jeszcze widać gościa ze Stingerem albo gości z brzozą na wózku? Ehhh...
Przy sekcji zwłok asystują nasi przedstawiciele. Rodziny są ściągane do Moskwy w celu identyfikacji zwłok. I nikt nie widzi ran postrzałowych...

Polecam najpierw trochę pomyśleć...

[djcycu]

Re: Niewyjaśnione historie

przez djcycu w 03 Lip 2011, 16:13

A ja polecam ci poczytać to co mówili ludzie którzy tam byli. Nikt nikogo nie chciał dopuszczać i nikt nic nie chciał za wiele mówić. Strzały było słychać i nie wiadomo co to za strzały czy to z pistoletu czy to z wybuchów płonących części. Widzę że wolisz myśleć a myśleniem nic nie wskórasz tym bardziej że NAWET rosyjscy piloci wiele mówili o dziwnych i wręcz niedopuszczalnych procedurach śledztwa smoleńskiego... Skoro nawet rosjanie mają wątpliwości to coś jest nie tak. Godzina katastrofy + filmik... Nie widziałeś tej dłuuuugiej przerwy? Czemu te syreny nie wyły od razu po zniknięciu samolotu z radaru? Trzeba było tam biec i sprawdzać? Ani jedna karetka tam nie dojechała i niech mi nie tłumaczy nic że błoto było... A nuż ktoś mógł se przeżyć, ale nie... Wse pagibli... A nikt jeszcze nic nie widział na oczy. Rosja to takie se trudne państwo. Ludność jest ok ale rząd działa różnie i polecam czytać dużo na temat katastrof lotniczych ważnych osobistości rosyjskiego rządu którzy niestety... Ginęli...

Ostatnio edytowany przez djcycu, 03 Lip 2011, 16:19, edytowano w sumie 1 raz

[KoweK]

Re: Niewyjaśnione historie

przez KoweK w 03 Lip 2011, 16:15

Strzały było słychać

To była wybuchająca amunicja.

[djcycu]

Re: Niewyjaśnione historie

przez djcycu w 03 Lip 2011, 16:20

Trochę dziwna sprawa bo ja kubek ślepaków wrzuciłem do ogniska i strzelało na raz a nie pojedynczo. Ja stawiałem od początku że strzelała płonąca elektronika bo w sumie to mogło by się zgadzać. Gości z giwerami nie widziałem choć milicjanci którzy tam biegli słyszeli te strzały i potwierdzali że mogła być to broń palna... Nie wiem może gapiów odstraszano. Nie mówię że dobijano ludzi bo raczej nie było co dobijać patrząc na fotografie ofiar leżących na miejscu katastrofy.

Ostatnio edytowany przez djcycu, 03 Lip 2011, 16:22, edytowano w sumie 1 raz

[Universal]

Re: Niewyjaśnione historie

przez Universal w 03 Lip 2011, 16:22

@djcycu,

Miałem Cię za mniej łatwowiernego. Strzały. Zadaj sobie jedno pytanie - po co? Po co ktoś miałby robić sobie koło dupy, żeby zlikwidować prezydenta, który mało może, pół kraju się z niego śmieje, nikt nie traktuje go naprawdę poważnie, a dowódcy wojskowi dowodzą armią, która bynajmniej najlepsza w świecie nie jest.
Teorie o filmikach mnie zwyczajnie śmieszą - według legendy ( ) autor jednego z nich został schwytany przez służby rosyjskie, zamordowany, czy zraniony, przewieziony do kijowskiego szpitala, potem zmarł, bla bla bla.
To, że filmik został usunięty, niekoniecznie świadczy o tym, że usunęło go FSB! Strzały - BOR miał pistolety, tak? Można przyjąć, że w ogniu wybuchają naboje z magazynków. Nie znam się na broni, nie jestem znawcą - przyznaję. Ale wydaje mi się to bardziej prawdopodobne niż dobijanie rannych, których być nie mogło.

TU-134, który też niedawno się rozbił, ( http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,9821228,Katastrofa_Tu_134__zgineli_przedstawiciele_firm_jadrowych.html ) też na zdjęciach leży na "plecach".

Nikt nikogo nie dopuszczał, bo zwyczajnie się ludzi na miejsce katastrofy nie wpuszcza. Szczególnie, że był tam grząski grunt i "suweniry" typu paszport wbity w błoto znajdowano długo potem.

Ja się Terminusowi i reszcie nie dziwię, że myślą, bo myśleniem można wiele poronionych teorii Macierewicza obalić. "Białą księgę" sobie poczytaj, skoro wierzysz w zamach. A potem fragmenty raportu Millera. Co ma godzina katastrofy, co mają syreny? Rozwalił się samolot, coś, czego tam dotąd nie było, myślisz, że tak łatwo zachować zimną krew?

Karetki nie dojechały, bo po pierwsze - nie było co zbierać, po drugie - było BŁOTO. Karetka nie jeździ po błocie, tylko po asfalcie.

Ofiary katastrof lotniczych mają to do siebie, że giną.

---
Wrzuciłeś kubek ślepaków. Jeden. A BOR-owców było kilku. Magazynki mogły nie wytrzymać, nie wiem - naboje mogły poupadać z boku.
---
PS Jezuu, jak trudno w obleganym temacie składny post napisać...


---
Edytowałeś posta i w tym momencie sam sobie zaprzeczasz, djcycu. Zdecyduj się na jedno.

[djcycu]

Re: Niewyjaśnione historie

przez djcycu w 03 Lip 2011, 16:28

No niestety większość z was ma mnie za idiotę i debila bo myślicie... Myślcie sobie dalej... Ja tam czytałem o tym w piździec bo mnie sprawa interesowała (interesuję sięlotnictwem itp). Podobno BOR owcy nie mieli broni! O tym czytałeś jak napisano w którymś z raportów? Wystarczy że łykniecie TVN czy coś innego wierzycie tak samo jak zaufaliście PO które nas zjada i każdy z was ma 18 000 (jak nie więcej) długu publicznego za to że urodziłeś się w Polsce... Prezydent nic nie znaczył? Wystarczyło że robił huk na cały świat i inne kraje mogły się tym interesować to stwarzało zagrożenie rządowi rosyjskiemu (wspomniany już atak na Gruzję). Obejrzyjcie wywiad z prezydentem Ukrainy którego chciano otruć przez FSB przy obiedzie oraz to co mówił jak Kaczyński pomagał jego państwu... Nie... Waszym zdaniem jestem debilem i mongołem... Kaczyńskie też chciał ujawnić akta WSI co się polskiemu rządowi nie podobało a nawiasem, pamiętacie Leppera? Powiedział coś o więzieniach CIA w Polsce i zrobiono z niego idiotę a jak się potem okazało mówił prawdę i stwierdził że niektóre rzeczy trzeba było przemilczeć. Tak samo w sprawie smoleńska ludzie zmieniali zeznania co chwilę bo się komuś coś nie widziało. Jak jeszcze kogoś coś dręczy to dopowiem że sprawa Katynia do dziś jest zagadką mimo iż wszyscy wiedzą, do podziemi ówczesnej willi NKWD wejść nie wolno nikomu no i inne groby nie zostały odkryte bo nie powiedziano gdzie się znajdują a papier na pewno istnieje...

Ostatnio edytowany przez djcycu 03 Lip 2011, 16:34, edytowano w sumie 2 razy