@Lucjusz - albo dopisywanie nazwisk/partii na listach wyborczych
W gruncie rzeczy, skoro nie mam jeszcze praw wyborczych, nie powinienem się odzywać... Mniejsza.
Pewnie wahałbym się między Palikotem lub JKM. Palikot ma sensowny program, nie licząc obcięcia wydatków na wojsko, wycofania kapelanów i związków partnerskich (da się to załatwić inaczej). Wojsko i tak jest biedne, o kapelanów niech się zapyta żołnierzy. Reszta jak dla mnie w porządku.
Z WIP-em trochę się nie zgadzam, ich program wydaje mi się zbyt odrealniony, ale niektórym daleko wybiegającym planom wprowadzenia monarchii właściwie nie mam nic przeciwko. Zawsze "coś nowego".
PO, PiS - wywodzą się z UW czy AWS, więc to jeden pies. Teza o reprezentowaniu przez PiS polskiej prawicy jest śmieszna, wręcz żenująca. To nie prawica.
SLD - były PZPR, pseudo-liberalni.
PSL - arbuzy, którzy wchodzili w koalicję już z każdym. Jak tu takim ufać?
PJN - niczym większym nie różni się od PiS-u
LPR i Samoobrona są dla mnie przegrane na zawsze. Chyba nie muszę tłumaczyć.