II wojna światowa

[Lucjusz]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Lucjusz w 29 Kwi 2011, 22:11

Jak myślicie, czy jakby Polska oddała ten pas na Pomorzu na autostradę dla Niemców to ci by zaatakowali chociaż później?

I tak by zaatakowali, to był tylko pretekst tak samo jak od Czechosłowacji chcieli tylko Sudety.

[Universal]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Universal w 29 Kwi 2011, 22:15

Zależy kto by wygrał Gdybanie ma to do siebie, że często umiejscawia się na siłę fakty, które w rzeczywistości się zdarzyły, a przy innych okolicznościach wcale nie musiały. Czysto hipotetycznie - gdyby II RP, III Rzesza, Czechosłowacja (zakładając, że poszłaby na współpracę dobrowolnie), Węgry, Rumunia, Jugosławia, Bułgaria itd. walczyły wspólnie, ramię w ramię, być może w Polsce nie byłoby Krasnych Armiejców, NKWD, UB, a Wałęsa nie miałby po co skakać przez płot...

[Piłat]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Piłat w 29 Kwi 2011, 22:16

Gdyby Polska zawarła sojusz z III Rzeszą, to cała Europa leżałaby u naszych stóp. Polacy walczyliby z Rosjanami na wschodzie, a Niemcy mogliby skupić się na odpieraniu desantów ze strony aliantów na zachodzie. Przy takim podziale sił wątpię, aby ten drugi front coś im dał. Oczywiście znając Hitlera, pewnie po wygranej wojnie zdradziłby nas...

[Universal]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Universal w 29 Kwi 2011, 22:25

Gdyby wymienione przeze mnie państwa (no dobra, bez Rumunów i Bułgarów) były w ścisłym sojuszu przez parę lat, może byłyby się w stanie wystarczająco dozbroić, by tak jak piszesz (Piłat), świat był u naszych stóp.
Aktualnie czytam książkę (Konfrontacje historyczne- XX-lecie międzywojenne w Polsce, chyba wyd. MON, 1988) z której wynika, że król rumuński, po przybyciu do Polski chyba w 1937 był zachwycony polską armią. Armią, gdzie każdy miał karabin, buty i hełm... - wynika z tego, że z naszymi nie było aż tak źle:S

Uczy, uczy - gdybam przecież. Gdybać każdy może, a wyobraźnię mam bujną. Wiem przecież, że nie bylibyśmy, jak i inni, równorzędnym sojusznikiem...

Ostatnio edytowany przez Universal, 30 Kwi 2011, 15:12, edytowano w sumie 1 raz

[Method]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Method w 29 Kwi 2011, 22:42

Widzę że jednak historia nie uczy... Gdyby nawet jakimś trafem udało się wejść do sojuszu Polacy byliby traktowani tak jak Węgrzy, Rumuni - jako mięso armatnie, jako żywą osłonę Niemców. Niestety. Ciekawe tez jakby to wyglądało... Polacy walczący z Francuzami, Anglikami... Latające Fortece bombardujące Warszawę.. .

Nie licząc tego że po jakimś czasie musielibyśmy oddać pomorze, Gdańsk i tak w końcu stalibyśmy się satelitą niemieckim...

[Kumpel111]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Kumpel111 w 29 Kwi 2011, 23:02

Method ma rację to po pierwsze. Po drugie nie dalibyśmy zbytnio rady na froncie wschodnim no chyba, że nie przybyły by jednostki z Syberi które np.: walczyliby z "Żółtkami".
Pozdrawiam

[Piłat]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Piłat w 29 Kwi 2011, 23:03

A wracając do "Tajnej Broni Hitlera"...

http://haunebu.hotnews.pl/

Może gdybyśmy byli w sojuszu z III Rzeszą dalibyśmy niezbędny czas aby jednak ta "Tajna Broń" powstała?

[Kumpel111]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Kumpel111 w 29 Kwi 2011, 23:18

Jakby Niemcy wygrywali na wszystkich frontach nie byłoby broni "odwetowej" lub jak kto woli "zemsty" a dlaczego? To powstało w główce Hitlera kiedy to on ponosił porażki. Jakby wygrywał trzymałby się starej broni niezawodnej gdyż dającą mu zwycięstwa nieprawdaż?

[Terminus]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:

Lucjusz, Kumpel111.

[jalkavaki]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez jalkavaki w 30 Kwi 2011, 14:17

Prawda jest taka, że przed wojną rządzący w RP mieli trzy wyjścia (a właściwie dwa, bo chyba nikt zdrowy na rozumie nie brał pod uwagę "wiązania się" z ZSRS).
Jedną opcją było związanie się z Zachodem, który był daleko, ale był silny, miał kolonie i co ważne wygrał poprzedni konflikt europejski. Starał się także za wszelką cenę, jak najdłużej utrzymać równowagę i pokój na kontynencie.
Drugą opcją była Oś, której przedstawiciela mieliśmy za miedzą, lecz był to twór zaborczy i związanie się z nim automatycznie stawiało nas w pozycji antagonisty względem drugiego wielkiego sąsiada (z którym niedawno co podpisano pakt o nieagresji - tak wiem, gdzie w 1939r. mieli Sowieci tą umowę, niemniej nie wyprzedzajmy zdarzeń i nie wymagajmy zdolności jasnowidzenia od ówczesnych ludzi).
Wybrano pierwszą opcję. Czy słusznie, czy nie, nie nam to oceniać. Jednak więcej mieliśmy wspólnego z Francją niźli z III Rzeszą. Nikt też nie przewidywał, że losy się tak potoczą, że koalicjantem i "wyzwolicielem" będzie największy wróg Polski.
A co by się po wybraniu drugiej opcji stało? Myślę, że wraz z germańcem poszliby nasi na Moskala (dokładnie jak 25 lat wcześniej, tyle że z całymi dywizjami a nie zaczynając od kompani kadrowej) i w zamian za Śląsk i Pomorze otrzymalibyśmy kawał Ukrainy i Białorusi. Oczywiście Polska była by uzależniona od Rzeszy myślę jednak, że była by to zależność podobna jak Austro - Węgry zależne były od II Rzeszy. Za to konflikt oszczędziłby ludność cywilną, w tym zwłaszcza wykształcone elity kraju, nie byłoby tego ponad 50 letniego dosłownego "gnojenia" społeczeństwa, i może nawet udałoby się ocalić ludność żydowską przed tym co spotkało ją w rzeczywistości.

[Universal]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Universal w 30 Kwi 2011, 16:40

A co byłoby, gdyby (tak, wciąż gdybam i historię znam mimo to dość dobrze) powstało trójprzymierze Czechosłowacji, Polski i Węgier? Owszem, Czechosłowacja była skłócona i z nami i z nimi, a potem przewodniczyła Małej Entencie (Czechosłowacja, Rumunia, Jugosławia; cel - ochrona przed Węgrami)... Jak wyglądałaby wojna i czy w ogóle by miała miejsce, gdyby ewentualne porozumienie miałoby ścisły charakter?
Ostatnio dowiedziałem się, że Czesi proponowali Polakom porozumienie, w okolicach '35-37, jednak spotkało się to z kategoryczną odmową... Bo tak im na maleńkim Zaolziu zależało...
-----
* - mała ententa - http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/e/e8/Little_Entente.png
** - sojusz polsko-węgiersko-czechosłowacki - http://img834.imageshack.us/img834/1525/polwegcze.png

Ostatnio edytowany przez Universal 30 Kwi 2011, 21:42, edytowano w sumie 2 razy

[Kumpel111]

Re: II Wojna Światowa- Dyskusja

przez Kumpel111 w 30 Kwi 2011, 19:15

Zapewne źle by się to skończyło. Alianci mogliby się od nas odwrócić i mówić, że macie armię i tereny i co nas to obchodzi. Dla Niemców to nie wiem jak by to wyglądało. Jakby alianci nie podpisali by z nami sojuszu to Hitler zacząłby od zachodu. W końcu ze wschodu nikt nie zaatakuje bo Polacy są neutralni a po podboju zachodu to nie wiem jak by to wyglądało...