przez Dovchenko w 03 Maj 2011, 19:46
Jak staniesz sobie przy nich i znasz rosyjski (ja znam), to wszystko zrozumiesz! Ameryki tu nie odkryję, że użalają się nad sobą, opowiadają żarty. Czasem zdarza się, że kiedy stalker skończy grać na gitarze, inni chwalą go, lub mówią co ma poprawić. Raz zdarzyło mi się, że prosili jednego gościa, żeby zagrał na gitarze pewien utwór. On nie wiedział o jaki im chodzi, to jeden z nich zanucił, a później podał akordy.
Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak, któż z nas zaprzeczyć może - że ułomny?
Kogóż nie łudził oślepiony ptak, kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?
A przecież wciąż przyciąga strefa ogrodzona, i ogrodzona nie bez celu chcemy wierzyć;
To nie my w Zonie - to nam odebrana Zona,nam ją niepewnym, ale własnym krokiem mierzyć
Póki nadziei gorycz wreszcie nie pokona.