Chyba niezbyt zrozumiale się wyraziłem
Chodzi mi o to, że Fallout w 3D to już nie stary, RPG-owy Fallout - więc mogli wywalić z niego wymienione wcześniej elementy RPG na rzecz realizmu czy przyjemności odczuwanej z gry, której nie doznałem takiej, jakiej bym chciał, a która mogła być porównywalna z np. S.T.A.L.K.E.R.-em
Bo jak pisałem we wcześniejszym poście, strzelanie w RPG-owym systemie z karabinu do przeciwnika w grze 3D trochę dziwnie wygląda, kiedy ginie on po oddaniu salwy, którą wymierzylibyśmy do dziesięciu takich bysiów
I wygląda to tak tylko dlatego, że "staty mamy za niskie"
Tylko to mnie irytuje i o to mi chodziło w tym poście
Cóż - czasem zdarza mi się, ze kiedy wypowiadam się sfrustrowany, to ludzie nie do końca łapią, o co mi chodzi
Jak widać tak też jest i w tym wypadku, więc sorry za nieścisłości