przez Dziku w 19 Mar 2011, 15:48
A ja najbardziej lubię starego, dobrego mięsacza. Uwielbiam tego świniacza i gdyby tak w 'dwójce' dali nam możliwość oswojenia mutanta to napewno oswoiłbym tego zmutowanego, przystojnego prosiaka. Ma ten swój urok a gdyby z takim się pokazać na ulicy to to jest właśnie szpan... no bo kto nie chciałby mieć na smyczy zmutowanej świni?
Zono moja, serce moje...