Ja byłem na wakacjach w Olsztynie. Tam z kuzynami zaczytywaliśmy się o nowych grach, pykaliśmy w COD 2, nagraliśmy jakiś filmik "wojenny" z użyciem rekwizytów w postaci munduru, hełmu z II WŚ , noża i piły motorowej
Gdy w Clicku przeczytałem recenzję SoC doznałem zauroczenia. Postanowiłem że będę miał ta gre!! I faktycznie, napływ gotówki się przydarzył i w drodze powrotnej na podkarpacie wstąpiliśmy do Media Marktu w Warszawie. Tam zapłaciłem 90 polskich złotych za nowy egzemplarz gry. Całą drogę oglądałem pudełko i czytałem dołączony pamiętnik świadka katastrofy. Pierwszą rzeczą po powrocie było instalowanie. A tu ZONK! Podczas włączania wyskoczył błąd o niemieckiej treści. Wynikał z za małej ilości pamięci wirtualnej. Gdy się z tym uporałem, wreszcie odpaliłem grę. I... znowu ZONK. Muzyka leci, menu nie ma, ekran czarny. Oznaczało to że karta graficzna nie wyrabia : ( Grę sprzedałem kumplowi. Wtedy w Zonę wsiąkł on. A gdy ja go odwiedziłem i zagrałem, wpadłem po uszy w ten klimat
Nie mam własnej kopii gry ale zakupię sobie SoC na wyprzedaży a CoP pożycze od wspomnianego kumpla
Bo CS już mam za sobą, tez od niego xd Skomplikowane, nie?