Chimera. Zdecydowanie najciekawszy mutek w Stalkerach. Pierwszy kontakt w CoP z tą bestią mnie zaskoczył. Śmiertelnie. Mówię o spotkaniu sam na sam w Jupiterze. Polowanie w Zatonie to była pestka. Jest wściekle wytrzymała, szybka, zwinna i brzydka
SPAS czy Striker niby wystarcza ale trzeba bardzo uważać żeby nie wykitować. Fajny pomysł, szkoda ze została wycięta z SoC.
Niemalże na równi stawiam pijawki. Sa przerażające, ten ich ryk mrozi krew w żyłach. I do tego jeszcze niewidzialne zarazy. Tylko ślepia białe się błyszcza. Podoba mi się bardzo motyw z chwytaniem i wysysaniem krwi z CoP.
Pierwsze spotkanie z Pijawką w Agropromie to naprawdę niezapomniane przeżycie
Na trzecim miejscu chyba pseudopsy. Świetne, wilkopodobne bestie, niebezpieczne, ale bez przesady. W SoC nawet niebezpieczne, szczególnie na początku, później niestety nie stanowią wyzwania.