Wszyscy tak gadacie: "ale super, jakby Zona istniała to bym chętnie pojechał, i popolował na mutanty
"
Prawda jest taka, że na widok nibypsa, bylibyście osrani w gacie, Zona to ponure miejsce i nie ma zlituj się...
Tamtejsze środowisko w rzeczywistości zabiłoby 90% w ciągu pierwszych 24-ech godzin...
wilku12 napisał(a):Pozostałbym samotnikiem i zwiedzał zone z malutką grupką samotników... byłaby zabawa ^^
Czy ty wiesz o czym mówisz?
rogasiek napisał(a):witam jestem nowy ale jak patrze co wy piszecie to myśle co wam do lba strzelilo poniewaz jakby istniala zona to byscie musieli najpierw zafundowac badania nad seva albo egzoszkieletem więc z 10mln dolców by poszlo a po drugie do tego trzeba naprawde miec nieudane życie i tonąć w dlugach pozdrawiam i dziękuje S.T.A.L.K.E.R R.O.G.I
dla kazdego
Po pierwsze co takiego jak egzoszkielet w sumie już istnieje, kombinezony a'la SEVA w zasadzie też istnieją... wystarczy poszperać w sieci.. (zresztą Amerykanie, już coś w deseń egzoszkieletu testowali na Bliskim Wschodzie, widziałem fotki)
Po drugie, pisz po polsku bo to normalnie w oczy gryzie jak się czyta twojego posta rogasiek.
Misiek676 napisał(a):Też bym tam chciał Trafić i dołączyć do Frakcji Samotników
Latać po zonie z AK 74 ubijać mutantów bandytów czasami z kolegami Stalkerami
hehe
Real to real, kula leżysz a jak przeżyjesz to cię by mutki rozszarpały tam nie jest tak różowo. Ta no, idę z kolegą na artefakty znajduję ich tonę i sprzedam i uchleję się na śmierć... a jutro rozwalę obóz bandytów
AI nie zastąpi ci wroga w realu...