Najlepszy czołg II wojny światowej

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej.

Postprzez Terminus w 02 Lip 2010, 23:59

Może i ogromne, ale Hamerykanie to do obrzydzenia praktyczni ludzie. Po co wdawać się w bitwy pancerne, które kosztują jak samoloty szturmowe są tańsze? Więc, unikali jak mogli angażowania sił pancernych w zwalczanie czołgów niemieckich, chyba że pogoda albo okoliczności zmusiły...
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Cysiu.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Reklamy Google

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej.

Postprzez Madox69 w 03 Lip 2010, 00:33

Bo musieli się liczyć z pieniędzmi a także w pewnym stopniu z stratami żołnierzy, gdyby zaczęli ponosić jakieś sporawe straty (a ponieśli prawie żadne) to zaraz im New Jork Timesy zaczęły by ględzić i biadolić :E
Scientia potestas est
Awatar użytkownika
Madox69
Kot

Posty: 27
Dołączenie: 10 Gru 2008, 16:49
Ostatnio był: 16 Lut 2024, 23:19
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Walker P9m
Kozaki: 3

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej.

Postprzez Maku w 03 Lip 2010, 01:09

Terminus napisał(a):
von Carstein napisał(a): jaki byłby wynik Starcia pershinga z Panterą... czołgów dość do siebie podobnych

M26 i uzbrojone w to samo działo [M3 kal. 90 mm] M36 Jackson/Slugger całkiem nieźle sobie radziły z niszczeniem niemieckich czołgów w Ardenach czy Italii.


I tu się mylisz, podobno to działo miało duże problemy z przebiciem przedniego pancerza Tygrysa, o pochyłym pancerzu Pantery nie wspominając.
Jeśli istniałaby możliwość wyboru czołgu do którego miałbym wsiąść w 44' to z całego wachlarza II wojny wybrałbym Panterę. Lekkie (w porównaniu do tygrysów etc.) skuteczne opancerzenie, działo zdolne zniszczyć is2 z dużej odległości - cud miód i orzechy :)
"Nie masz co robić, nudzi się Ci? Kup sobie kij i po jajach się bij" - 52
Awatar użytkownika
Maku
Tropiciel

Posty: 219
Dołączenie: 31 Paź 2009, 21:01
Ostatnio był: 15 Cze 2014, 20:15
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: 16

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej.

Postprzez _Naznaczony_ w 03 Lip 2010, 09:25

Maku napisał(a):
Terminus napisał(a):
von Carstein napisał(a): jaki byłby wynik Starcia pershinga z Panterą... czołgów dość do siebie podobnych

M26 i uzbrojone w to samo działo [M3 kal. 90 mm] M36 Jackson/Slugger całkiem nieźle sobie radziły z niszczeniem niemieckich czołgów w Ardenach czy Italii.


I tu się mylisz, podobno to działo miało duże problemy z przebiciem przedniego pancerza Tygrysa, o pochyłym pancerzu Pantery nie wspominając.
Jeśli istniałaby możliwość wyboru czołgu do którego miałbym wsiąść w 44' to z całego wachlarza II wojny wybrałbym Panterę. Lekkie (w porównaniu do tygrysów etc.) skuteczne opancerzenie, działo zdolne zniszczyć is2 z dużej odległości - cud miód i orzechy :)

Pantera jest bardzo dobra ale pamiętaj o jej awaryjności
_Naznaczony_
Jam jest weteran z Czarnobyla
Awatar użytkownika
_Naznaczony_
Stalker

Posty: 51
Dołączenie: 21 Lut 2010, 15:50
Ostatnio był: 20 Lip 2010, 21:26
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 1

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Madox69 w 03 Lip 2010, 09:50

I brakach w paliwie, poza tym IS2 nie był wcale jakimś byle jakim czołgiem, jego armata odpowiadała niemieckiej 88, nie ważył kolosalnie dużo i był jak na swoją klasę dość szybki, a cienkiego pancerza z przodu to on nie miał, może nie był to jeżdżący bunkier jak choćby tiger2 ale się sprawdzał, szczególnie że było ich wcale nie mało.
Scientia potestas est
Awatar użytkownika
Madox69
Kot

Posty: 27
Dołączenie: 10 Gru 2008, 16:49
Ostatnio był: 16 Lut 2024, 23:19
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: Walker P9m
Kozaki: 3

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej.

Postprzez Terminus w 03 Lip 2010, 12:46

Maku napisał(a):I tu się mylisz, podobno to działo miało duże problemy z przebiciem przedniego pancerza Tygrysa, o pochyłym pancerzu Pantery nie wspominając.

Teoretycznie tak. Tylko że w praktyce taktykę twarzą w twarz to stosowali "geniusze taktyki" z ZSRR na polach pod Moskwą czy na Ukraińskich stepach z wiadomym skutkiem dla większości własnych czołgistów. W terenach pagórkowatych, górzystych, zurbanizowanych zaczynały się podchody... W pierwszej walce Tiger I vs M26 ten pierwszy zaskoczył Pershinga z boku, trafił 3 razy, zabił połowę załogi. Reszta uciekła. Tygrys wycofując się wpakował się beznadziejnie w jakieś ruiny i utknął. Załoga dała nogę zanim ich wykończyła piechota. Efekt? M26 po krótkim remoncie wrócił do służby. Tygrys stracony bezpowrotnie. W walce brało udział tylko ok 20 M26. Stracono bezpowrotnie 1 wóz zniszczony przez Nashorn'a.
Tu macie opis walk M26: po angielsku

A co do pancerza czołowego: IS-2 miał 120mm płyty pancernej pod kątem 60stopni. M26 102mm pod kątem 44stopni. Tygrys I 100mm pod kątem 80stopni a Panterka 80 pod kątem 35stopni, więc obrona bierna z tej strony Niemców z nóg nie zwala...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Paus w 01 Sie 2010, 12:59

Najlepszą obroną jest atak motto Blizkriegu (chyba tak się pisze)
"Dwie rzeczy popychają ludzi do działania – interes i strach"- Napoleon Bonaparte
Awatar użytkownika
Paus
Stalker

Posty: 95
Dołączenie: 17 Sty 2010, 13:12
Ostatnio był: 11 Sty 2023, 00:33
Miejscowość: Baza Stalkerów w Agropromie
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 13

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Duch97 w 01 Sie 2010, 13:46

Dla mnie najlepszym z lekkich jest M3 Stuart Honey(brytyjska nazwa), średnich zdecydowanie T 34/85 i ciężkich Tygrys 1 ze względu na jego użycie w czasie wojny Michael Wittman był asem pancernym własnie na tygrysie.
Image
Image
Image
Image
Powinność górą!!!!!
Awatar użytkownika
Duch97
Kot

Posty: 47
Dołączenie: 12 Maj 2010, 14:04
Ostatnio był: 14 Gru 2010, 17:39
Miejscowość: Gdzieś w zonie...
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 2

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Terminus w 01 Sie 2010, 14:09

Duch97 napisał(a):Michael Wittman był asem pancernym własnie na tygrysie.

Raczej dostał "Tygrysa" bo wykazał się wcześniej na froncie wschodnim dowodząc działem Stug III a potem czołgiem Pzkfw. III. Owszem zasłynął zaskakując i niszcząc swoim Pzkfw VI czołgi brytyjskiej 7th Armoured Division, ale potem wykazał się zupełną beztroską pakując się czołgami w wąskie uliczki bez wsparcia piechoty...
CREDO [łac. Wierzę]
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Kumpel111 w 21 Lip 2011, 09:58

Odkopię troszkę temat bo to jest ciekawa dyskusja i szkoda ją tak zostawiać :E


Osobiście uważam, że najlepszymi czołgami (niszczycielami) były... Jagdpantery. Pojawiły się późno i nie było ich zbyt dużo by odwrócić losy wojny, ale ich mobilność (max. prędkość to ok. 50 km/h) połączona z pancerzem (czołowy to 100mm pod dosyć małym kątem) i armatą (KwK 43, 88mm), nie miała sobie równych.
Ze "zwykłych" tanków pod ostrzał idzie KV-1, Tygrys i IS-2. Heavy Tank-i są dla mnie najlepsze ;)
Awatar użytkownika
Kumpel111
Tropiciel

Posty: 363
Dołączenie: 24 Wrz 2010, 18:23
Ostatnio był: 05 Lip 2024, 08:31
Miejscowość: Paraguay
Frakcja: Zombie
Kozaki: 22

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Cysiu w 21 Lip 2011, 10:45

No, to skoro jest już odkopane, to można się bezpiecznie wypowiedzieć. :]
Na czołgach znam się niestety raczej średnio, dlatego mogę nie mieć racji, ale to temat do dyskusji, więc i ja się wypowiem.

Wg. mnie najlepszym czołgiem lekkim do 1944 roku był M3 Stuart. 37mm działko może nie było zbyt silne, ale trzeba pamiętać, że było to podstawowe uzbrojenie na początku wojny. Był szybki, wygodny dla załogi, jednak, co oczywiste w związku z byciem czołgiem lekkim, był niezbyt wytrzymały. Nie głosuję na M24 Chafette, ze względu na to, że powinien być bardziej uznawany jako czołg średni.

Ze średnich oczywiście leci T-34/85 ze względu na bardzo dużą siłę ognia w porównaniu z innymi czołgami średnimi, a także bardzo dobry (pochyły, zamiast prostego, co było nowością) i gruby pancerz.

Z ciężkich oczywiście głosuję na "Józia" czyli Iosef Stalin 2 (IS-2). 120mm działo, cholernie gruby pancerz rekompensowały małą prędkość. IS-2 i M26 Pershing to jedyne 2 czołgi aliantów, którym nawet Tygrysy miały trudność ze zrobieniem krzywdy. Tygrys był w porównaniu do nich mniej skuteczny: Zły układ kół powodował częste unieruchomienia w czasie ataku na Związek Radziecki (przez zamarzający we wnękach śnieg i błoto). Miał także słabszy pancerz i znacznie słabsze działo. Poza tym do Józka mam pewien sentyment, ponieważ w moim rodzinnym mieście jeden służy jako pomnik (niestety, zbezczeszczony, pomalowany paskudną, błyszczącą, zieloną farbą).

Wartym odnotowania rosyjskim czołgiem ciężkim jest też KV-2. Jego wieża była olbrzymia, przez co był bardzo łatwy do zauważenia, ale jak mawiano wtedy o nim "Łatwiej w ten czołg trafić, niż go zniszczyć". Czytałem kiedyś o pewnej historii (tu ukłon w stronę Terminusa, by sprostował, jeśli mówię nieprawdę) o czołgu KV-2, który wytłukł całą dywizję artyleryjską, i mimo licznych uszkodzeń trzymał się wciąż bardzo dobrze i Rosjanie, pod osłoną nocy, opuścili go dopiero, gdy skończyła im się amunicja i żywność.
Ostatnio edytowany przez Cysiu 21 Kwi 2014, 16:35, edytowano w sumie 6 razy
Awatar użytkownika
Cysiu
Stalker

Posty: 193
Dołączenie: 07 Maj 2009, 19:46
Ostatnio był: 20 Kwi 2023, 23:35
Miejscowość: Szczecin
Kozaki: 84

Re: Najlepszy czołg II wojny światowej

Postprzez Terminus w 21 Lip 2011, 11:11

Małe sprostowanie Cysiu:
M4 Sherman to czołg ŚREDNI wg ówczesnej klasyfikacji podobnie jak T-34 Dla porównania Sherrman ważył 30-31ton, -T-34/76 26,5tony.
Co ciekawe w sytuacjach gdy te dwa wozy miały okazję walczyć przeciw sobie tj. w czasie wojny w Korei czy Izrealea z Egiptem zwykle górą była amerykańska "zapalniczka". Co głównie dowodzi, jaką rolę miało wyszkolenie załóg i taktyka.
Tygrys nie miał "znacznie słabszego działa" Armata D-25T kalibru 122 mm mimo większego kalibru miała podobne parametry balistyczne jak niemieckie KwK 43 L/71 kal. 88 mm [Tygrys II], co przyznawali sami Rosjanie. Za to miała mniejszą szybkostrzelność wynikającą z masy i pocisku rozdzielnego.
KV-1 był najlepszym czołgiem świata do momentu wprowadzenia Tygrysa do służby, więc należy mu zwrócić honor.
CREDO [łac. Wierzę]

Za ten post Terminus otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Cysiu, Kumpel111, Damianox.
Awatar użytkownika
Terminus
Deliryk

Posty: 3955
Dołączenie: 22 Cze 2007, 06:15
Ostatnio był: 21 Lip 2022, 18:56
Kozaki: 1440

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości