przez Sniper_TomSon w 30 Lip 2010, 23:49
Pierwsze miejsce: Czerwony Las. Za genialny klimat i "trudność rozgrywki". Człowiek wchodzi do Czerwonego Lasu, przedziera się przez pola anomalii, rozwala setki mutków, które atakują jak szalone, zbiera cenne artefakty i wychodzi z niego tak zmęczony życiem, że chce się tylko potem spać przez 24h, albo powiesić na najbliższej latarni (lub w ogóle nie wychodzi). A ile razy jakaś pijawa lub czarnobylski nibypies (taki nibypiesek na sterydach) mnie wystraszył, tak że z nerwów podskoczyłem razem z krzesłem, to już nawet sam nie wiem (oprócz 2 posterunków koło Leśnika i dwóch strażników z Czystego Nieba koło mostu, wszystko należy do mutków, także jest tam dużo do straszenia).
Drugie miejsce: Magazyny Wojskowe. Przepychanki na Barierze, bezpieczny azyl w magazynach, stada mutantów na zachodzie. Upiorny klimat porzuconych wiosek, tak, to jest to. Deczko brak anomalii i większych zagrożeń, dlatego 2. miejsce.
Trzecie miejsce: Bagna. Klimatyczne, nieco łatwiej niż w Czerwonym Lesie, dużo łatwych łupów. Więc dlaczego dopiero trzecie miejsce? Za jedną rzecz: mianowicie wyżymaczkę. To cholerstwo kilka razy mnie tak zaskoczyło, że zastało mnie z opuszczoną spluwą lub detektorem w dłoni. Zabija jednym ciosem, a na PDA często ich nie widać. Wiem, jestem niekonsekwentny, ale wyżymka tak mi uprzykrza życie, że 3. miejsce dla Bagien.
Reszta wg mnie po równo, ale Limańsk wyraźnie jest u mnie na samym dole listy razem z elektrownią. Za zmarnowany potencjał mapki w Limańsku i za krótką sekwencję w elektrowni.
Z dystansu można wszystko.