Zjawiska paranormalne

...a raczej wszystko o wszystkim. Debaty na dowolne tematy.

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Gnuśny Wasyl w 20 Lip 2010, 14:10

Kuballa44 napisał(a):fachowe, fachowe

Iyengar, Brander-Pracht, Bławatska, Crowley, Castaneda, Monroe, Grof, Stefański, Bytof, Rymuszko... To tylko niektóre postacie bardzo ważne dla mistyki i poznania, czemu się maszyna pierdzieliła, jak się znalazło cuś lub kogoś.
PrzemoC napisał(a):Aha - w ciało człowieka może "wejść" więcej niż jeden demon. Tak było w przypadku
znanej opętanej Niemki, trzeba było wypędzać je po kolei. Nic dziwnego że woda święcona ich
parzy - jest w końcu najsilniejszym egzorcyzmem.

Ta? A to ciekawe. Szkoda szatana - wszystko co lipne od razu na niego i jego koleżków. I jak one się tam nie pogryzły? Pewnie współdziałały na szkodę kościoła. Cholercia! I co z tą wodą? A może demony reagują tak na każdą wodę, tylko nikt tego nie sprawdził, bo przecież ksiądz wie najlepiej. Może zamiast czekać, aż przez przypadek serce biedaczce wysiądzie, albo rozwali ona pół chałupy do czasu przybycia majestatu, trza było je.nąć z wiaderka i po kłopocie. I że woda to naj-cuś-tam? A mnie się zawsze wydawało, że to krzyżyk powinien działać cuda. No i dziewczę miało szczęści, że nie rozj.bano jej głowy młotkiem. Bo może jakiś bardziej zaangażowany ksiądz mógłby stwierdzić, że jak już ma demona w ciele to dobrze by było go rozwalić.
Fajno też, że to nie był jakiś diaboł z innej religii, bo by jej za bardzo ta woda nie pomogła. No chyba, że jednak diaboły po prostu nie lubią się kąpać.
Ok. Ale skąd organizm wie która jest godzina? I to z dokładnością do 10 minut, mniej więcej?

Nie organizm. Odsyłam do "fachowej" - podałem nazwiska. Google nie gryzą.
I ćwiczenie na "czas" ( dla zainteresowanych ): róbcie sobie tak, że przestajecie zwracać uwagę na czas - powiedzmy na 3 godz. Nie interesujcie się tym w ogóle. I jak się wam przypomni, że chyba czas na fazkę to próbujcie odgadnąć godzinę - tylko bez zająknięcia: jaka będzie, taka będzie - nie ważne. Jak po jakimś miechu ( czasem mniej, czasem dużo więcej - zależy od zaangażowania ) zejdziecie do w miarę możliwych tolerancji, czyli około 5/10 minut, to zlewajcie czas w ogóle. Niech cały dzień będzie się wam wydawał bezczasowy. Itd. ,itp. - myślę, że jak się ktuś przyłoży, to maks za pół roku bez zająknięcia odgadnie z tolerancją 2 min. Na budzenie bez budzika to wpłynie samo, ale przed snem przydałoby się rozluźnić się i pomyśleć o tym, żeby opanować czas i budzić się o danej godzinie i przede wszystkim, żeby wiedzieć, która godzina. Możecie dodawać do tego wizualizację - razem z każdym zdaniem wyobrażać sobie, że np. wstajemy bez budzika, odgadujemy godzinę itd. - tak można ze wszystkim.
Tylko niech się wasza świadomość wyłączy - to ma być intuicyjne - jak jedzenie: chcę i robię. Beż zastanawiania. I dlatego jednym to wyjdzie po miechu a inni będą się męczyć przez rok i d.pa.
:wódka:
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Reklamy Google

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez PrzemoC w 20 Lip 2010, 20:22

Gnuśny Wasyl napisał(a):Ta? A to ciekawe. Szkoda szatana - wszystko co lipne od razu na niego i jego koleżków. I jak one się tam nie pogryzły?

Gnuśny Wasyl napisał(a):No i dziewczę miało szczęści, że nie rozj.bano jej głowy młotkiem

Gnuśny Wasyl napisał(a):Fajno też, że to nie był jakiś diaboł z innej religii, bo by jej za bardzo ta woda nie pomogła. No chyba, że jednak diaboły po prostu nie lubią się kąpać.

:facepalm:
Gnuśny Wasyl napisał(a):A mnie się zawsze wydawało, że to krzyżyk powinien działać cuda.

Masz rację - wydawało Ci się. :wink:
A tak serio, to Ty na 100% wiesz lepiej niż księża egzorcyści i cały Watykan,
w co na pewno każdy uwierzy po poziomie Twojej wypowiedzi.
Jakbyś przeczytał mojego posta dokładnie, wiedziałbyś, że"Krzyżyk" sam w sobie
to czasem za mało.
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...

Za ten post PrzemoC otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Gnuśny Wasyl.
Awatar użytkownika
PrzemoC
Beta Tester

Posty: 444
Dołączenie: 31 Sty 2009, 15:27
Ostatnio był: 19 Cze 2022, 12:45
Miejscowość: Everon
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 13

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Gnuśny Wasyl w 21 Lip 2010, 00:10

Ty za to jesteś taki spec, że od razu jak ktuś zalewituje to go wyślesz do księdza - niech go egzorcyzmują. I ile miałeś kontaktów z osobami, które były pod wpływem silnych mocy zewnętrznych? Bo jakbyś nieco poczytał me poprzednie posty, to byś zczaił, że Ci to napisał koleś co sam miał "parę" razy do czynienia z czymś takim ( również na sobie - parę dość poważnych przypadków i często wywoływał u siebie pomniejsze fazki - to się nazywa mediumizm jakby co i jakoś nie uważałem, że muszę z tym lecieć do księdza) i nieco się w tym orientuje.
A co do Watykanu - może i wiem, może i nie. Nie ufam baranom, którzy mają wszystkich gdzieś. A te ich modły doprowadziły parę osób do śmierci, bo cuś im się tam ubzdurało a osoba była zwyczajnie chora psychicznie i miała jakieś tam wizje, czy wywoływała u siebie poważne ataki jakiś tam kinez ( to tak a propos tego młotka ).
I co ma wnerwiona wypowiedź do tego na czym się znam a na czym nie. Bo jak cuś ośmieszam, to może mam powód i drażnią mnie takie stwierdzenia, że to wszystko szatan i takie tam. Skąd akurat Ty wiesz, że cała ta afera nie była tylko mistyfikacją zrobioną przez troszku bardziej uzdolnionych kinetycznie ludzi? Dlaczego akurat szatan i diaboły?
A może to cuś innego? Mi tam jakoś "to" samo wyszło i było gitez se to potem przypominać - zwłaszcza miny ludzi. I wali mnie serdecznie czy to był szatan we własnej osobie - jak był to fajno i czuję się zaszczycony.
Ino tak mnie zastanawia: tyle jest złych bóstw i zmęczonych, kure.sko opętańczych dusz a one zawsze się boją wody i krzyżyka. Może warto by już skończyć z tym, że patent na egzorcyzmy ma tylko kościół, hę? Bo mnie tak jakoś się wydaje, że kościół to jest dobry wtedy jak widzi w czymś interes i sianie zamętu w głowach ludzi, co to mało wiedzą, jest podstawą do zakorzeniania głupot i bojaźni. Jakoś nie mówią wprost, że istnieją demony, tylko przyłażą wtedy jak się cuś dzieje. To nie jest fair! Jak cuś wiedzą - niech mówią! Może gdyby podzielili się swą "nieskończoną" wiedzą to łatwiej by było samemu nie dopuszczać do takich rzeczy. A wierz mi, że można. I lepiej o to samemu dbać niż polegać na księdzu. Bo może cuś nie wyjść a wtedy Twa duszyczka sama będzie dokonywać opętań.
I poza tym wierzysz w te rzeczy? To dobrze - może kiedyś sam tego doznasz. Zobaczysz jak to jest. Ino niech Ci się to nie zawiesi. Ja miałem to szczęście, że poważne przypadki były krótkotrwałe i same znikały. Nie zniósłbym, gdybym musiał zmienić swe zdanie na temat egzorcyzmów i pokochać kościół. Nie lubię ich a jak widzę księdza - to jakby to rzec - czuję się jakby mnie ktuś wodą święcona oblał.
I pewnie też mi nie wierzysz - jakoś tak łatwiej o tym poczytać i z wypiekami na twarzy pooglądać filmy, ale trudniej jest jak Ci ktuś prosto w oczy powie, że sam to przeżył. Trudniej, bo trza by pewnie troszku zmienić swe zdanie a przecież w takich sprawach raczej o cuś takiego trudno.
Tak, Panie Kolego - nie chodzi o to, czy to istnieje czy nie, ale co wnosi do naszego życia i czego uczy. A kościół lepiej by zrobił jakby w końcu przestał negować inne religie, które mają większe doświadczenie w tych sprawach i pozwolił na uświadomienie a nie podświadomie ( a może i świadomie - nie można wykluczyć, że te sprawy to nic innego jak działanie paru dekli, którzy specjalnie bawią się magią, żeby ich traktowano poważniej ) wpędzał ludzi w ciężkie kontakty z istotami, po których to zostanie im ślad w bani na całe życie i dobrze będzie jak przeżyją.
Tyle.
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez PrzemoC w 21 Lip 2010, 21:05

Gnuśny Wasyl napisał(a):Ty za to jesteś taki spec, że od razu jak ktuś zalewituje to go wyślesz do księdza

Za speca się nie podałem, bo nim nie jestem. Wierze w telekinezę i inne moce naszego
umysłu, ale się na ich temat nie wypowiem, bo się na nim nie znam. :wink:
Oczywiście, każdy powinien móc odprawić egzorcyzmy, o ile się na tym zna.
Osobiście jako katolik wolałbym w tej kwestii księdza, ale muzułmanin po księdza
nie pobiegnie...
Gnuśny Wasyl napisał(a):( to tak a propos tego młotka ).

Ogólnie to było tak głupio napisane, że postanowiłem skomentować - jakby "Kościół"
przeprowadzał egzorcyzmy młotkiem, tak zrozumiałem.
Gnuśny Wasyl napisał(a):Dlaczego akurat szatan i diaboły?

Doceniam np. hinduskich mnichów za to, że potrafią świetnie panować nad ciałem i umysłem,
nie twierdzę że się w kontrakty z diabłem wdali. Wg. mojej religii "szatan i diaboły"
od tego właśnie są, ale ścisłe trzymanie się zasad do niczego nie prowadzi.
Gnuśny Wasyl napisał(a):I lepiej o to samemu dbać niż polegać na księdzu.

Jak napisałem, nie znam się. Więc wolę zaufać księdzu :wink:
Gnuśny Wasyl napisał(a):ale trudniej jest jak Ci ktuś prosto w oczy powie, że sam to przeżył

Ktoś mi opowiedział, nie jeden raz.
Gnuśny Wasyl napisał(a):I poza tym wierzysz w te rzeczy? To dobrze - może kiedyś sam tego doznasz.

Telekineza? ok! Ale "Szatan i diaboły"? Wolę nie...
PS, księdza nie uważam za wzór i ideał, wiem że nie wszyscy są ok. Ale są też wyjątki.
Nieskorumpowane jednostki.
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...
Awatar użytkownika
PrzemoC
Beta Tester

Posty: 444
Dołączenie: 31 Sty 2009, 15:27
Ostatnio był: 19 Cze 2022, 12:45
Miejscowość: Everon
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 13

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez ViS w 22 Lip 2010, 10:07

A ja mam do was pytanie, czy spotkaliście się z czymś podobnym??
Dziadek mi często opowiadał, że przed wojną w ostatnich dniach sierpnia dało się zauważyć na niebie dziwne zjawisko. Podobno ukazał się znak krzyża na niebie a z oddali dało się słyszeć jakby jęki, płacz i wołanie ludzi o pomoc. A potem krzyż zaczął blednąć a wołanie stało się coraz cichsze.
Zgadałem się kiedyś z kumplem, który ma rodzinę pod Poznaniem i mówił, że też o tym słyszał.
A wy spotkaliście się z czymś podobnym??
Wolno mi być dumnym z tego co w narodzie jest wielkie
i choć na wschodzie pozostały tylko kamienne orły, chłodne płyty nagrobne polskich bohaterów, rodacy którym udało się przeżyć prześladowania i nie skapitulować,
wolno mi żywić nadzieję, że czasy Wielkiej Polski jeszcze powrócą...

LEOPOLIS
SEMPER FIDELIS TIBI POLONIAE
Awatar użytkownika
ViS
Tropiciel

Posty: 302
Dołączenie: 15 Lut 2010, 20:19
Ostatnio był: 31 Maj 2017, 22:43
Miejscowość: Dzikie Pola
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 22

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez PrzemoC w 22 Lip 2010, 11:03

ViS - Coś podobnego było w "Potopie" Sienkiewicza, pierwsza strona...
Osobiście nie miałem z takim czymś do czynienia, pierwsze słyszę.
Nie powiem, że nie wierzę, ale przez podobną "akcję" w książce wolę
zachować sceptycyzm...
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...
Awatar użytkownika
PrzemoC
Beta Tester

Posty: 444
Dołączenie: 31 Sty 2009, 15:27
Ostatnio był: 19 Cze 2022, 12:45
Miejscowość: Everon
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: SIP-t M200
Kozaki: 13

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Kuballa44 w 22 Lip 2010, 12:06

PrzemoC, miło znowu widzieć. ;)
Wasyl, co do krzyża... Widzisz, to tylko symbol. Podejrzewam że nawet jakbyś wsadził go diabłu w tyłek, nic by nie odczuł, bo to tylko symbol. Większe działanie ma tu wiara. Widzisz, pewnie nawet zbite na krzyż patyki, odniosły by skutek, jeśli by były poparte silną wiarą. Bo sam krzyż to tylko krzyż. Ale dla nas, jest symbolem, na nim umarł Pan Jezus. I to ta wiara, "pchnięta" w ten symbol, daje efekt. Ciekawie to opisano w "Jestem Legendą". Chodziło tam o to, dlaczego na niektóre wampiry, nie działał krzyż? No własnie dlaczego? A dlatego, że muzułmanin, nie ma powodów, by czuć cokolwiek do krzyża... W tym wypadki, muzułmański wampir. Ale inaczej już zadziała Tora, która podziała na niego tak jak Biblia na wampira katolika. :D
Hmm... PrzemoC... Faktycznie to był jakoś przełom podstawówka/gimnazjum...
Słowa były niegdyś czarami i do dziś słowo zachowało coś ze swej siły czarodziejskiej. Słowami może człowiek uszczęśliwić lub doprowadzić do rozpaczy, słowami nauczyciel przenosi na uczniów swą wiedzę, słowami mówca porywa słuchaczy, decyduje o ich sądach i rozstrzygnięciach. -Freud.
Awatar użytkownika
Kuballa44
Beta Tester

Posty: 452
Dołączenie: 12 Wrz 2009, 08:21
Ostatnio był: 27 Lut 2022, 17:22
Miejscowość: Prawie że Koszalin.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 297

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Gnuśny Wasyl w 22 Lip 2010, 14:37

ViS napisał(a):czy spotkaliście się z czymś podobnym??

Napisz do Pana Marka Rymuszko ( [email protected] ). Prowadzi On wydawnictwo "Nieznany Świat". Zajmują się takimi sprawami chyba od zawsze, czasopismo wydają od 1990 roku. Od paru lat ich nie kupuje a nie chce mi się przeglądać sterty, którą mam. Napisz poważnie i sensownie, żeby wyczuli, że się z nich nie nabijasz - żaden z nas tego nie lubi. Powinni odpisać, albo poruszyć ten temat w NŚ - jest tam taki dział jak listy od czytelników. Od siebie dodam, że jako jedyni poruszali temat kręgów w Wylatowie ( przez wszystkie lata nowej fali kręgów w Polsce, czyli od 2001 roku, bądź cuś koło tego - nie pamiętam ) i działali oraz nadzorowali wspólnie z grupą badającą te przypadki. I robili to dobrze i fachowo.
Kuballa44 napisał(a):co do krzyża...

Nie do końca mnie zrozumieliście. A i owszem. W ten sam sposób można stworzyć potężne bóstwo - wystarczy odpowiednio w to wierzyć przez długi czas i działać nad "włożeniem" w nie energii ( cuś na zasadzie myśloksztatów ). Tyle, że tu nie ma czegoś takiego jak "tu to działa a tu nie" - może dla nas i naszej podświadomości tak, ale w świecie wyższym to nie ma znaczenia. Więc i sam krzyż ma jakoś tam moc. Ale raczej chodzi o jego wykorzystanie. Ludzie go hańbią swym zachowaniem a jak się cuś dzieje to walą do niego i niech pomoże! I nakręcają tym spiralę bytów, które lepiej nie ruszać bez potrzeby. Chodzi o to, że sam w sobie jest on symbolem cierpienia, nie uzdrowienia. Inne rzeczy są lepsze - poznanie, dobra wola, hołd istotom, które nad nami mają kontrolę. Jestem zatwardziałym satanem i wolałbym, żeby ludzie jak już się uprą, że muszą z czymś walczyć robili to innymi sposobami, takimi jak pisałem przed chwilą.
Owszem jest wielu księży, dla których celem jest pomoc ludziom. Ale głównie chodzi o prawdę. Jak to jest, że łatwiej wysłać księżulka do egzorcyzmów a trudno o uzyskanie świadectwa cudu! Absurd! Główne władze w kościele starają się o to, żeby wiedza na te tematy nie trafiała do ludzi. Zapominają tylko, że coraz więcej osób interesuje się tymi zjawiskami, coraz więcej osób się na tym zna. I nie trza jeździć po Tybetach, wystarczy iść do jakieś porządnej szkoły. Nie ma tak, że jak już kogoś cuś opęta to szybciutko załatwiamy sprawę i po wszystkim! Dlatego sam krzyż to jedno a to, że ludzie nieuświadomieni powinni w końcu być zapoznani przez kościółek z takimi sprawami to drugie. Kościół nic na tym nie zyska. Ino dużo straci, jak coraz więcej ludzi takich jak my, będzie na te tematy rozprawiało i mówiło, ze jest tak a tak. I jeszcze cuś - stracą też na tym ludzie, którzy mieli kontakt z czymś takim a jedyne miejsce gdzie mogą się udać to kościół. To nie zabawa. Trza tym żyć i dać się wciągnąć w ten świat. I zrozumieć jedno - że te wszystkie opętania mogą być powodowane przez wyjątkowo zagniewane dusze a egzorcyzmy to tak jakby się do nas doczepił ktuś, kto chce akceptacji i wolności od gniewu a my jedyne co robimy to wywalamy to jak najdalej i po kłopocie ( stąd też ma niechęć do wszelkich spraw związanych z religią chrześcijańską i jej symboli ). Dużo w tym naszej winy, bo myślimy o zmarłych jak przyjdzie odpowiedni czas a jak już się stanie to niech idzie w diabły! To nie tak! Grunt to poznanie i czucie a nie walka! Tu nie ma z czym walczyć! To trza zrozumieć. Wiele razy chodziłem na stare cmentarze, żeby wleźć na jakiś zapomniany grób i poczuć energię, która tam jest. I była! Czasem niemiła! Ale nie dziwota, skoro o ludziach zmarłych przed wiekami się zapomina.
Ja np. czułem, że muszę się czymś takim zaopiekować. To był grób na cmentarzu, który niepokoiłem swymi narkotycznymi wypadami. Jak już do mnie dotarło parę spraw, zająłem się grobem dziecka - był stary i zapuszczony: z przełomu wieków. Raz na rok kościelny go oporządził, ale nikt nie składał tam kwiatów, nie modlił się. Byłem tam, modliłem się ( nie po chrześcijańsku - po mojemu ), żeby ktuś o tym dziecku pamiętał. Ot, karma i przeznaczenie. Gdybym tam nie chodził upykany, to nie miałbym złych wizji i w życiu bym tam nie poszedł. A widać to dziecko tego potrzebowało. Wiele mi to dało i chyba jemu też, bo od tamtej pory zauważyłem, że ludzie zaczęli tam składać kwiaty i grób był uprzątnięty przez cały rok. Czuję się z tym dobrze - wyjątkowo dobrze, choć na początku stać przy nim było ciężką sprawą - czasem mam potrzebę odwiedzenie tego miejsca - mych rodzinnych stron. Ot, i małe opętanie. Nie walka - pomoc przede wszystkim.
Nieźle się temacik rozwija - i dobrze. Niech Watykan czuje, że to koniec ich ściem!
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Kuballa44 w 22 Lip 2010, 17:45

Wasyl, troche chyba nie ogarnąłeś sensu tematu... Celem nie jest obalenie Watykaniu, czy "uświadomienie mu, że to koniec jego ściem". :E Moim bynajmniej, nie jest, chyba że reszta panów ma jakieś zamiary o których nie wiem. :E Panowie? xD

No ale. Krzyż raczej nie jest symbolem cierpienia. No jest w sumie, ale to głównie poświęcenie, bo Jezus umarł za nas. ;)
Yyy Wasyl... Jeśli mówisz "my", to jakich "nas" masz na myśli...?
Słowa były niegdyś czarami i do dziś słowo zachowało coś ze swej siły czarodziejskiej. Słowami może człowiek uszczęśliwić lub doprowadzić do rozpaczy, słowami nauczyciel przenosi na uczniów swą wiedzę, słowami mówca porywa słuchaczy, decyduje o ich sądach i rozstrzygnięciach. -Freud.
Awatar użytkownika
Kuballa44
Beta Tester

Posty: 452
Dołączenie: 12 Wrz 2009, 08:21
Ostatnio był: 27 Lut 2022, 17:22
Miejscowość: Prawie że Koszalin.
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 297

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Gnuśny Wasyl w 22 Lip 2010, 19:26

Nie ogarniasz, więc bezsensownie się nie nabijaj. Pisałem, że jak ktuś ma wiedzę to niech ją ujawnia, bo jest wiele osób, które na dźwięk słowa mistyka od razu myśli o diable i niestety, ale w tym rola kościoła, żeby to zmienić. I za to choćby - za te wszystkie lata cierpień ludzi i ciemnoty moim zdaniem kościół jako instytucja powinien upaść, albo zmienić swe podejście. Chyba się to należy ofiarom stosów? Już Jezus gadał, że wszelkie sformalizowanie religii prowadzi do zguby.
"My" i "bunt". He, he... Przeczytałeś, że mam nadzieję, iż te gadki cuś zmienią i od razu myślisz, że nawołuję do buntu. Heh! Masz wyobraźnię! Niestety, ale muszę Cię zawieść - jak myślisz, że samą dyskusją nic nie można zmienić, to zrozum, że astral nie istnieje gdzieś koło nas z daleka - wszystko co robimy ma wpływ na takie rzeczy. Więc nawet samą gadką i bez żadnej świadomości, co się czyni i co chciałoby się uczynić, dokłada się cegiełkę do czegoś tam. Mam nadzieję, że się jasno wyraziłem i wiesz już teraz, że nawet te nasze dyskusje mają wpływ. Przykro mi, ale tak jest. I mam nadzieję, że zmienią one tyle, że w końcu ludzie przestaną myśleć o takich sprawach jak o wyjętych z bajek opowieściach, bo już nawet zaakceptowanie tego jest jakimś tam krokiem naprzód do zaistnienia w szerokiej świadomości rzeczy, które pomogą wszystkim żyć. Jaka wojna?! Świat się zmienia i kiedyś nie będzie zabobonów i takich tam pierdół a nasze rozważania właśnie w tym momencie, gdy do siebie piszemy mają w tym swój wkład. Żeby nic się nie działo powinniśmy przestać myśleć i nic nie mówić. Tu nie ma do rzeczy co chcemy, ale co robimy. Sam wyciągnąłeś sprawę wiary w jakiś przedmiot - to działa ze wszystkim. Nawet jak nie chcesz to cuś zmieniasz - takie życie. Więc przestań się "xD", tylko zrozum rzecz. Bo inaczej gadka nie ma sensu. Chcę aby pewne rzeczy były na porządku dziennym i żaden kościół tego nie negował dla swych chorych projektów. I chyba nie tylko ja "panowie". Tyle!
A co do symboli - owszem - poświęcenie i takie tam, ale przede wszystkim jest w tym dużo bólu a my ten ból wzmacniamy. Przez ignorancję, "xD", czynienie zła i cały ten syf. To już nie jest tylko w głównej mierze symbol pociechy a w mniejszej cierpienia - teraz to już jest chyba odwrotnie. I ch.j tak naprawdę znajut, czy jak się go wykorzystuje np. do egzorcyzmów to nie działa się większej szkody niż pożytku.
Więc Panie xD chyba już zrozumiałeś o co mi chodziło.
:wódka:
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez plunio7 w 22 Lip 2010, 20:04

za te wszystkie lata cierpień ludzi i ciemnoty moim zdaniem kościół jako instytucja powinien upaść, albo zmienić swe podejście. Chyba się to należy ofiarom stosów? Już Jezus gadał, że wszelkie sformalizowanie religii prowadzi do zguby


Zaczynając od tego, że w Polsce nie było stosów, poprzez fakt, że w innych krajach religia była wykorzystywana politycznie, a nie polityka religijnie, kończąc na tym, iż w średniowieczu to KOŚCIÓŁ utrzymywał szkoły, przytułki, szpitale, odnoszę wrażenie, że strzeliłeś samobója. Cierpienie i ciemnota mówisz? Nie wiedziałem, że ksiądz prowadzący hospicjum, które niesie doraźne uśmierzenie bólu fizycznego i psychicznego ludziom (opieka psychologa, pielęgniarki, lekarza, darmo), którzy zakończyli już leczenie szpitalne, bo medycyna jest w ich przypadku "bezradna", niesie jednocześnie cierpienie. Zastanawiam się, jak muszą cierpieć te w pół osierocone dzieci/młodzież, którym ten sam ksiądz organizuje kolonie. Albo ile bólu idzie za organizacją pomocy biednym. A już szczególny ból, to w Afryce/na Syberii, gdzie i w XX wieku pomaga się przy tak błahostkowych sprawach, jak sprawna pompa i filtry, głęboka studnia i stały dostęp czystej wody, czy potrzebne, podstawowe leki, przybory szkolne, książki. I to jeszcze jaka premedytacja, bo często trzeba się uczyć lokalnych języków/dialektów.
Awatar użytkownika
plunio7
Stalker

Posty: 107
Dołączenie: 06 Paź 2008, 21:49
Ostatnio był: 15 Sie 2024, 05:15
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: --
Kozaki: 21

Re: Zjawiska paranormalne

Postprzez Gnuśny Wasyl w 22 Lip 2010, 21:45

No, utrzymywały! I walili tam dzieciaków jak psy. Jechali po nich jak po osłach i nakazywali żyć tak a nie inaczej - głównie w ubóstwie i wierze, że za kasę można kupić wybawienie, samemu żyjąc przy tym jak pan bóg przykazał, o ile wiesz co mam na myśli. Wykorzystywanie polityczne?! Straszne! To chyba kościół miał władzę nad wszystkim a nie im kazano być poplecznikami władz świeckich. Bojaźń boża, nieograniczone zasoby kasy, rzesza rycerzy-zakonników podległych bezpośrednio kościołowi i "ciche działania" to broń dużo lepsza niż wszystkie armie świata.
Co do stosów: to znaczy, że jak ich w Polsce nie było to gitez i nie ma o czym mówić, no nie? Zapomniałem, że świat nadal się kręci wokół Polski - zwłaszcza jak cuś chce. Poza tym i w Polsce wydano parę wyroków śmierci w XV wieku a niedaleko, bo w Czechach spalono około 300 osób.
To primo. A secundo - już pisałem, że nie czepiam się tych, którzy pomagają innym ( nie wiem w ogóle jak można się ich czepiać?! choć należy również wziąć pod uwagę, że nie wszyscy są tam arcy mili jak to se możesz pooglądać w TV w niedzielę ). Gdzieś tam w swej samobójczej wypowiedzi to chyba dałem do zrozumienia. Poza tym pisze, że jak na taki cywilizowany świat, jaki jest obecnie to podejście "bójcie się! bo was diabeł zje!" jest chyba dziecinne, już nie mówiąc ile tym szkody się wyrządza. Ino, że nadal są osoby, które wierzą w taki stan rzeczy. Jak na XXI wiek to lipa. I co mają ci, którzy jeżdżą do Afryki z tymi, co nadal utrzymują, że mają monopol na zbawienie a sami nawet w to nie wierzą. Nie czaję.
I jeszcze cuś - idź se do księdza i jak się tak zna na wszystkim to zagadaj z nim o lewitacjach, samouleczeniach "przez zwykłych ludzi bez pomocy papieża", kinezach, odczuwaniu duchowym, innych religiach typu buddyzm czy Yoga... I co niby ci on powie ciekawego? Zdradzi tajemnicę jak to jest, czy jak zwykle wykręci się bogiem?
Awatar użytkownika
Gnuśny Wasyl
Stalker

Posty: 155
Dołączenie: 21 Cze 2010, 23:18
Ostatnio był: 04 Maj 2015, 22:58
Miejscowość: Prypeć, ul. Radosna 6/66
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 30

PoprzedniaNastępna

Powróć do Prawie o wszystkim

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości