Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Powyżej 5000 znaków.

Moderator: Realkriss

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Wunderwaffe w 24 Mar 2013, 22:36

Bardzo dobrze. Tak trochę filozoficznie, psychologicznie, a z tym właśnie Strefa powinna się kojarzyć. Z naturą człowieka, w szczególności jego umysłu. Umysłu, który prowadząc badania nad SOBĄ doprowadził do powstania tego tworu.

Ale ponieważ wszystkiego muszę się czepić, to zarzucę trochę zbyt stylizowany język. Niektóre wyrażenia brzmią nienaturalnie.

Szóstka z małym minusikiem. Siadaj.
Image
Awatar użytkownika
Wunderwaffe
Łowca

Posty: 480
Dołączenie: 06 Mar 2012, 20:43
Ostatnio był: 04 Lis 2018, 20:43
Miejscowość: Siedlce
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: F1 Grenade
Kozaki: 187

Reklamy Google

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Realkriss w 25 Mar 2013, 09:19

A teraz coś z zupełnie innej beczki...
Dziennik naukowca, przesycony obcymi zwrotami, naukowymi sformułowaniami również wypada świetnie. Rysujemy sobie postać kogoś, kto ma zacięcie filozoficzne i wiedzę na temat doktryn.
Mnie nadal czyta się świetnie i skoro wszystko wskazuje na to, że ma być dalszy ciąg, to czekam na niego niecierpliwie.

Czepialscy znajdą ze dwie literówki, ja je zostawiam w spokoju. Jedyny chybiony pomysł, to napisanie wszystkiego kursywą. Skoro nie zmienia się narrator, to nie musi być aż tak podkreślone, że tekst jest wypowiedzią, a czyta się to źle.
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 21 Gru 2023, 22:34
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez echelon w 25 Mar 2013, 16:02

Świetnie napisane, zupełnie inne podejście do tematu Zony. W końcu opowiadanie z klimatem, na jaki czekałem od dawna i poruszającym te aspekty istnienia Strefy ze świata Stalkera, które mnie interesują. Pierdółek nie będę się czepiał, czekam na dalszy ciąg.
Ostatnio edytowany przez echelon, 25 Mar 2013, 16:33, edytowano w sumie 1 raz
Dlatego - mimo druty, wieże i strażnice
Tam chcemy dotrzeć, gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
Nim podmuch jakiś strzepnie chwiejne potylice
Awatar użytkownika
echelon
Tropiciel

Posty: 305
Dołączenie: 28 Mar 2010, 21:28
Ostatnio był: 30 Kwi 2021, 12:38
Miejscowość: Stalowa Wola
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 41

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Gizbarus w 25 Mar 2013, 16:15

Dobry kawałek tekstu, muszę przyznać - z deka filozoficznie, z deka naukowo... Niezłe wyczucie klimatu. Jedno mam tylko do zarzucenia - czemu autor ma nas serdecznie w dupie i nie raczy nawet skomentować naszych wypowiedzi czy tego, jak się do nich ustosunkował? :-/
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 20 Sty 2024, 22:24
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Farathriel w 25 Mar 2013, 16:59

Dobry kawałek tekstu, muszę przyznać - z deka filozoficznie, z deka naukowo... Niezłe wyczucie klimatu. Jedno mam tylko do zarzucenia - czemu autor ma nas serdecznie w dupie i nie raczy nawet skomentować naszych wypowiedzi czy tego, jak się do nich ustosunkował?


@Gizbarusie - nie komentuję waszych wypowiedzi, ani w żaden sposób się doń nie ustosunkowuję, bowiem to Wy, moi mili jesteście moją krytyką literacką, która poddaje pod osąd moje prace. Nie interesują mnie słowne przepychanki ku idei obrony i usprawiedliwiania "kruczków", które komuś mogą się nie podobać w tym co napisałem. Wychodzę jedynie z prostego założenia - jeśli ktoś obrzuca mnie negatywną krytyką, to ma do tego powód, i ja sobie ten jego powód uwzględniam.

Nu... Tak. Myślę, że to Towarzyszu w miarę dobre wyjaśnienie... Zgadzacie się ze mną, Gizbarusie ?
Moja twórczość jaką tutaj zamieściłem:
Złoty Odwłok Cywilizacji - cyberpunk/postapokalipsa z nutą tragedii
S.T.A.L.K.E.R. - Hipotezy - artykuł wyjaśniający zagadnienia noosfery
Barwnoprogresja Szarobredni - psychologiczne opowiadanie w narzeczu filozoficznym
Dziadek - ciepły fabularnie short
Demiurg - opowieść filozoficzna/metafizyka
Awatar użytkownika
Farathriel
Stalker

Posty: 142
Dołączenie: 16 Mar 2013, 12:37
Ostatnio był: 16 Mar 2017, 21:02
Miejscowość: Ostrowiec Świętokrzyski
Frakcja: Naukowcy
Kozaki: 63

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Gizbarus w 25 Mar 2013, 17:02

Bardziej chodzi mi o fakt, że wszyscy tu rozpływają się nad jakością tekstu (co jak najbardziej popieram), a z twojej strony nie widać żadnego odzewu :P To ewidentnie wygląda jak "e, mam to w dupie, niech się jarają jak dzieci" - rozumiesz, o co mi chodzi? ;)

I dalej trzymaj poziom pisania, to zostanie na tym forum coś wartego przeczytania ponownie w przyszłości.
A czy TY już przeczytałeś i oceniłeś moją twórczość?
"Samotność w Zonie" - nadal kontynuowana.
"Dawno temu w Zonie" - tylko dla weteranów forum.
"Za późno" - czerwona część cyklu "Kolory Zony"
"Akurat o czasie" - biała część cyklu "Kolory Zony"
"Za wcześnie" - niebieska część cyklu "Kolory Zony"
"Pęknięte Zwierciadło" - mini-cykl o Zonie w wersji noir
Awatar użytkownika
Gizbarus
Opowiadacz

Posty: 2895
Dołączenie: 18 Paź 2011, 16:44
Ostatnio był: 20 Sty 2024, 22:24
Miejscowość: Zadupie Mniejsze Wybudowania Kolonia II
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 854

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Farathriel w 25 Mar 2013, 17:08

Bardziej chodzi mi o fakt, że wszyscy tu rozpływają się nad jakością tekstu (co jak najbardziej popieram), a z twojej strony nie widać żadnego odzewu To ewidentnie wygląda jak "e, mam to w dupie, niech się jarają jak dzieci" - rozumiesz, o co mi chodzi?


Tak. Ja rozumiem w czym rzecz - tylko cóż mam takiego napisać ? Zabawić się w megalomana lub populistę i po każdym "Świetnie napisane" odpowiadać jakąś propagandą sukcesu - "Dzięki, dzięki wielkie"? Ja robię swoje, Wy robicie swoje, a skoro piszę dalej, to znakiem tego doceniam Was jako czytelników i krytyków w jednym. Zatem nie, nikogo nie mam w poważaniu na tym forum - z resztą - jaki cel miałoby strzelać sobie samemu w stopę i okazywać Wam brak szacunku. No proszę cię... Stary...
Ostatnio edytowany przez Farathriel 25 Mar 2013, 18:38, edytowano w sumie 2 razy
Moja twórczość jaką tutaj zamieściłem:
Złoty Odwłok Cywilizacji - cyberpunk/postapokalipsa z nutą tragedii
S.T.A.L.K.E.R. - Hipotezy - artykuł wyjaśniający zagadnienia noosfery
Barwnoprogresja Szarobredni - psychologiczne opowiadanie w narzeczu filozoficznym
Dziadek - ciepły fabularnie short
Demiurg - opowieść filozoficzna/metafizyka
Awatar użytkownika
Farathriel
Stalker

Posty: 142
Dołączenie: 16 Mar 2013, 12:37
Ostatnio był: 16 Mar 2017, 21:02
Miejscowość: Ostrowiec Świętokrzyski
Frakcja: Naukowcy
Kozaki: 63

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Realkriss w 25 Mar 2013, 18:30

Przebóg, jesteś multikontem Canthira!!!
Tylko on pisze "z resztą" oddzielnie!
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 21 Gru 2023, 22:34
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez echelon w 25 Mar 2013, 19:37

Jedna refleksja naszła mnie po przeczytaniu - przypomniały mi się rozważania nad naturą planety Solaris (choć nie było w książce całkowitej zgody co do tego, czy to na pewno planeta) oraz atmosfera panująca w krążącym nad nią statku kosmicznym w "Solaris" Lema.
Czekam na kolejną część.
Dlatego - mimo druty, wieże i strażnice
Tam chcemy dotrzeć, gdzie nam dotrzeć zabroniono;
Bezużyteczne, śmieszne posiąść tajemnice
Byleby jeszcze raz gorączką tęsknot płonąć
Nim podmuch jakiś strzepnie chwiejne potylice
Awatar użytkownika
echelon
Tropiciel

Posty: 305
Dołączenie: 28 Mar 2010, 21:28
Ostatnio był: 30 Kwi 2021, 12:38
Miejscowość: Stalowa Wola
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 41

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Glaeken w 29 Mar 2013, 02:10

Pierwszy kawałek zupełnie do mnie nie przemówił. Jakiś pseudofilozoficzny bełkot szalonego naukowca na kwasie. Kolejne dzienniki to już zupełnie inna bajka. Powiew świeżości... Zona przez pryzmat myśli naukowca-intelektualisty... w wielkim skrócie tak to odbieram. To nie jest mój ulubiony styl ani forma ale doceniam warsztat i treść choć niezbyt lubię popisywanie się i szastanie na lewo i prawo wyrazami typu nihilizm, Freud, anhedonia etc. etc. Nerd zgubił się w Zonie i się wysrać jak człowiek nie może i przez to mu różne banialuki do łba przychodzą :)

Mnie na kolana nie powaliło bo lubię konkrety. Za dużo myśli ten bohater a za mało czyni.
Awatar użytkownika
Glaeken
Administrator

Posty: 1034
Dołączenie: 16 Lip 2011, 17:53
Ostatnio był: 09 Mar 2024, 18:58
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 371

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Farathriel w 29 Mar 2013, 12:37

Pierwszy kawałek zupełnie do mnie nie przemówił. Jakiś pseudofilozoficzny bełkot szalonego naukowca na kwasie. Kolejne dzienniki to już zupełnie inna bajka. Powiew świeżości... Zona przez pryzmat myśli naukowca-intelektualisty... w wielkim skrócie tak to odbieram. To nie jest mój ulubiony styl ani forma ale doceniam warsztat i treść choć niezbyt lubię popisywanie się i szastanie na lewo i prawo wyrazami typu nihilizm, Freud, anhedonia etc. etc. Nerd zgubił się w Zonie i się wysrać jak człowiek nie może i przez to mu różne banialuki do łba przychodzą

Mnie na kolana nie powaliło bo lubię konkrety. Za dużo myśli ten bohater a za mało czyni.


Miałem się nie wypowiadać, ale wypowiedzieć się muszę. Czytanie ze zrozumieniem u kolegi zdaje się, że poległo na całej linii. Gdybyście to towarzyszu przeczytali z uwagą, to zważylibyście na fakt, że pierwsza część dotyczy w zasadzie odnalezionego dziennika przy zmarłym wojskowym. Żadnego jak to określiłeś "Szalonego naukowca na kwasie" tam nie było. Ot - błąd rzeczowy w twojej wypowiedzi. A teraz tak - pierwsza sprawa. Żeby coś określać mianem pseudofilozoficznego należy to udowodnić drogą argumentacji, ty rzuciłeś jedynie kawałkiem swojego - "ale" - bez stosownego uzasadnienia. Idziemy dalej - tak - znów to samo, "popisywanie się" - tu pytanie raczej do ciebie: "Skąd u licha przyszło Ci do głowy, że ktokolwiek się popisuje? Albo raczej - na ile nie rozumiesz zasadności użycia terminologii naukowej, by z założenia krytykować takie zjawisko w literaturze?".

I tak finalizując tą odpowiedź... Lubisz konkrety tak ? Więc konkretnie uzasadnij swoje stanowisko - proszę - inaczej nie do końca rozumiem w czym jest "problem".

PS> A w ogóle to miłych świąt wielkanocnych... Oo! ^_^
Moja twórczość jaką tutaj zamieściłem:
Złoty Odwłok Cywilizacji - cyberpunk/postapokalipsa z nutą tragedii
S.T.A.L.K.E.R. - Hipotezy - artykuł wyjaśniający zagadnienia noosfery
Barwnoprogresja Szarobredni - psychologiczne opowiadanie w narzeczu filozoficznym
Dziadek - ciepły fabularnie short
Demiurg - opowieść filozoficzna/metafizyka
Awatar użytkownika
Farathriel
Stalker

Posty: 142
Dołączenie: 16 Mar 2013, 12:37
Ostatnio był: 16 Mar 2017, 21:02
Miejscowość: Ostrowiec Świętokrzyski
Frakcja: Naukowcy
Kozaki: 63

Re: Barwnoprogresja Szarobredni (Dziennik)

Postprzez Glaeken w 31 Mar 2013, 03:16

Wojak to wojak. Nie traktuj moich uwag aż tak śmiertelnie poważnie.

Forma dzienników to bardzo dobry pomysł ale to co nie podoba mi się to niemalże natrętny, nieustający potok myśli głównego bohatera. W dodatku robi to nie jak przeciętny człowiek ale jak intelektualnie wybitna jednostka która wszystko pieczołowicie analizuje w kategodiach prawie że nabożnej filozofii. Bardzo ciężko mi się to czyta pomimo świetnego warsztatu. Jestem przyzwyczjony do określonej fabuły... początek, rozwinięcie, zakończenie. Nie oczekuję tylko typowo rozrywkowej akcji ale Twoje dzieło to druga skrajność. Gdyby fabuła przeplatana była dziennikami, do tego jakaś zagadka, intryga, tajemnica, retrospekcja,akcja... cokolwiek... coś jeszcze prócz potoku myśli byłbym zachwycony. Ale to moje widzimisię, z którym nie musiz się zgadzać.

Co do popisywania sie... nigdy nie spotkalem sie z niektórymi wyrazami ktore uzyles w tekście, nie znam ich znaczenia, jesli nie znam ich znaczenia to ich nie rozumiem, a jesli nie rozumiem to zagladam do słownika. Po x-razowym zajrzeniu do slownika stwierdzilem że czytanie zamiast miło łechtać moje szare komórki i wyobraźnie zaczyna mnie irytowac a więc przestaje to dla mnie być przyjemnością. Lubię dowiadywać sie nowych rzeczy, lubię zabawę tekstem, metafory, porównania, przenośnie etc. ale czytanie tekstu z "instrukcją" do niego...ale co za dużo to niezdrowo.
Awatar użytkownika
Glaeken
Administrator

Posty: 1034
Dołączenie: 16 Lip 2011, 17:53
Ostatnio był: 09 Mar 2024, 18:58
Frakcja: Naukowcy
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 371

PoprzedniaNastępna

Powróć do Teksty zamknięte długie

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 9 gości