No ta: bugi-ługi dla papugi. Troszku bardziej by się mogli postarać - w końcu nie robili gry na kolanie tylko przez parę ładnych lat. Dla kogoś, kto lubi wykonywać wszystkie fajne misje jest to troszku kłopot. A save i odczyt też czasem nie pomagają, jak bug wystąpi chwilkę przed zapisem ( mi się raz wpierniczył błąd, który zlikwidował się dopiero po wczytaniu save z poprzedniego dnia
).
Mi tam Krugłowa zabili zaraz po tym jak marudził, że go atakują, ale że potem spotkałem w Jantarze innego ekologa, który w sumie też robił to samo, co by zrobił Krugłow, to nie było problemu. Ino jak oglądałem gameplaye to mi się przez to historia troszku inaczej potoczyła, ale fajno było tak "od tyłu" poznać pewne fazki fabuły.