Jeśli ktoś lubi mieszanie gatunków, to polecam "Vidocq". Francuzi potrafią zrobić bardzo dobre kino, a ten film jest dość ciekawy. Szczególnie dla Tych, którzy nie lubią komerchy jaką serwują od paru nieładnych lat Chamerykańcy...
Warty uwagi jest też czarno-biały film "Call of Cthulhu", który bynajmniej nie jest stary
. Stworzyli Go fani H.P. Lovecrafta, dlatego jest stylizowany na lata 20.
Nie polecam za to komedii romantycznych, bo zamiast śmieszyć, są niesmaczne...Ten sam ciąg wydarzeń, bohaterka to najczęściej przygłupia stara panna, a na końcu zawsze jest Happy End...<rzyg>.