przez Crisu w 09 Mar 2010, 21:57
Cóż, mam ten sam problem co Ty od dobrego roku, jeśli nie więcej.
Nie jest to problem zasilacza, ale faktycznie chłodzenia. Najwidoczniej nie jest wystarczające. Przyczyną najczęściej jest skwierczący GPU, w moim wypadku to również jest właśnie ten problem. Dla mnie jedynym ratunkiem jest zdjęcie bocznej części obudowy tak by komputer chłodzony był "naturalnie". Poza tym - sprawdź czy na pewno wszystko styka. Po pewnej hecy zaczął mi się grzać procesor, osiągał nawet 98 stopni, aż sam się dziwię, że wciąż działa. Fakt faktem, miałem wiele problemów przez automatyczny reset z przegrzania, ale sam procesor bądź karta nie uległy uszkodzeniu. Powód wrzenia procka? Ułamał się jeden z ząbków, które przytrzymywały radiator.
Tak więc - przede wszystkim pójdź za radą częstego czyszczenia komputera, działaj też na otwartej obudowie, a kota jak najmocniej kopnij gdy będzie się zbliżał coby popamiętał. Upewnij się, że wszystko jest dobrze podłączone i to tyle... Ewentualnie - tak jak ja - w skrajnych przypadkach pomóż sobie wiatrakiem pokojowym. Cóż, wiele razy uratował mi dupsko, ale to bardziej partyzantka niż rozwiązanie problemu.
- - -
*Edit:
Ah, małe pytanko... Czy na chwilę przed wyłączeniem pojawiają Ci się w grach artefakty graficzne, różne przebarwienia, zmiany tekstur i temu podobne? Lub też czy gra staje w miejscu na dłuższą chwilę? Zgaduję też, że komputer samoczynnie się resetuje bez BSOD'u, czyli niebieskiego ekranu?
"Дай мне мой респект, не больше не меньше."