Klimat uważajcie bo... Jak dla mnie klimatu prawie nie ma jedynie w kilku miejscach jak np. spacerek z Głuszcem w piwnicy albo lab x 8. W SoC to dopiero był klimat, człowiek się zastanawiał kim był Striełok, co się z nim stało, kim był, a tutaj tylko rozwalone helikoptery można było się domyśleć, że ktoś je zestrzelił albo coś z zony je sprowadziło na dół. Pamiętam w SoC pierwsze zejscie do podziemi nikłe światło, drzeszczyk emocji, bandyci i nagle ryk pijawki... To było coś. A teraz już na początku ma się egzoszkielet i bardzo dobrą pukawkę(bardzo realistyczne), a bandycie są do ciebie nastawieni neutralne (po za tymi w jupiterze na moście), nie wiem jakim cudem też stalkerzy weszli w zwykłych kurtach do centrum zony. Na koniec najlepsze. Czyli Sriełok, a mianowicie po co brał przewodnika jak już wcześniej był w prypeci, akurat uwierzę, że zachciało mu się gadać z rządem jak ''czołgał się pod ostrzałem karabinów w Zatonie'' i robił wjazd do Agropromu. Brakuje mi też takich miejsc jak Zaton i Magazyny wojskowe, szkoda też, że już nie ma wojn frakcji- to było moje największe razczarowanie, że nie mogłem sobie postrzelać do przeklętych anarchistów
.