Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

[dariusz_32]

Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez dariusz_32 w 02 Sty 2010, 12:00

Witam

Doszedłem do terenu elektrowni i próbuję zniszczyć tarczę psychiczną Strieloka. Próbowałem z milion razy i udało mi się góra ze 60% czerwonego paska. Potem Strielok przechodzi przez teleport i znika, a ja już nie daję rady go znaleźć. Udaje mi się przejść przez dwa, trzy teleporty zanim dostaję komunikat, że Strielok już dochodzi i gra się kończy, a ja go nawet nie widzę.

Pytania mam dwa:
- czy jest jakiś sposób, żeby zlikwidować tarczę Strieloka za pierwszym podejściem? Czy to jest w ogóle możliwe?
- gdzie szukać Strieloka później?

Pozdrawiam

Dariusz_32

[StalkerCiastek]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez StalkerCiastek w 02 Sty 2010, 12:17

Oczywiście, że się da za pierwszym podejściem. Ale wymaga to pewnych umiejętności. Od razu po odzyskaniu kontroli nad bohaterem naparzasz w Striełoka, gdy ten jeszcze jest na drabinie. Jeśli nie spudłujesz za wiele razy to go rozwalisz nim dotrze do teleportu.

[djcycu]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez djcycu w 02 Sty 2010, 13:26

Zasuwasz na rurę grzewczą no i tam robisz całe zamieszanie ze Striełokiem. Celuj w głowę i nie stresuj się Można go załatwić jeszcze kiedy będzie się chował za skrzyniami no i kiedy będzie wbiegał po schodach na dach elektrowni no ale to już totalny wyścig z czasem.

[von Carstein]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez von Carstein w 02 Sty 2010, 13:47

Ja proponuję zastosować Dobrą, starą metodę z bugiem drabinowym
- Czekać aż strielok zacznie schodzić po drabinie... czekać aż będzie przy końcu.
- Sejw.
-Strielok oszalał... wraca się! NAPIE*DALAĆ! (Miejsce na kiepską muzyczkę).
-STrielok wchodzi na dach o spostrzega swój błąd. Znów zaczyna schodzić...
Teraz powtórka z sejwem i tak do skutku...

To taki sposób, jeżeli się już wkurzysz....

[djcycu]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez djcycu w 02 Sty 2010, 15:58

Heh Dzięki kolego von Carstein za podpowiedź. W modzie OGSM jest szczególnie trudno go załatwić a teraz to już nie będzie żadnych problemów.

[caleb59]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez caleb59 w 02 Sty 2010, 16:19

Można też liczyć na innego buga - bywa tak, że za którymś z kolei podejściem ten dureń Strielok potrafi zlecieć z mostu na glebę i stać jak kołek w miejscu ostrzeliwany przez Monolit...

[dariusz_32]

Re: Utknąłem w zakończeniu, czy jest jakiś myk?

przez dariusz_32 w 02 Sty 2010, 18:10

OK. Dzięki za podpowiedzi. Za którymś razem zauważyłem jak Strielok stoi nieruchomo na ziemi i można bez problemów do niego strzelać (początkowo myślałem, że to zwykły stalker stoi koło anomalii). Co ciekawe, zrobiłem save, gdy pasek Strieloka był już minimalny, a po wczytaniu Strielok wprawdzie stoi w tym samym miejscu, ale ostrzał nie daje efektu. Niemniej jednak gra zakończona i mogę się już brać za Zew Prypeci !!