Dawna Potęga

[Zari]

Dawna Potęga

przez Zari w 30 Gru 2009, 17:25

Prolog : KLĘSKA POD INSTYTUTEM

14 kwietnia 2013 roku, godzina 23.50, Instytut Agroprom. Nazywam się Wania Badacz i jestem żołnierzem Powinności. Razem z pokaźnym oddziałem szturmujemy naszą dawną bazę w Instytucie Agroprom. Tłuczemy się z wojskowymi mającymi wsparcie SPECNAZ-u. Nasz atak nie zrobił na nich najmniejszego wrażenia, ale powoli zajmujemy utracone po Wielkiej Emisji tereny. Kończy się nam amunicja. Wojskowi zakłócają nasze radia i nie możemy wezwać wsparcia. O cholera, leci wrogi helikopter! To już chyba koniec. Włączył lampy oświetleniowe, wojskowi wiedzą gdzie jesteśmy. Widzę rozkręcający się JakB jednego z śmigłowców. Oślepiające światło pada na moje oczy. Już nic nie da się zrobić. Żegnaj Zono...

DWA MIESIĄCE WCZEŚNIEJ...

Rozdział 1 : ZLECENIODAWCA


No więc Majorze, będziecie nam potrzebni.
-O co znowu chodzi? Nie będę przemycał artefaktów!
-Nie o to chodzi. Rozwiązujemy tajemnice Zony.
-Znowu?
-Obecnie zajmujemy się Najemnikami. Ostatnio byli widziani w Prypeci i Zatonie.
Chciałbym żebyś dostarczył mi informacje o ich bazie w Zonie.
- Jak coś znajdę to przyniosę.
-I tak ma być!
Generale, generale! - Przybiegł informatyk Powinności.
-O co chodzi?
-Włamaliśmy się na konto e-mail najemników!
-Doskonale! Dobra Robota! Pokażcie mi wiadomości z tego konta.
-No więc... Trochę spamu, trochę syfu ale wszystko jest na miejscu. Jest parę interesujących wiadomości. Proszę spojrzeć:

9 lipiec 2012 r.

Dostajemy porządne baty od wojskowych i wolnych. Ostatnio też Powinność coś węszy. Musimy się wynosić z Zatonu. Powiedz handlarzowi że za niedługo go odwiedzimy.

3 Sierpień 2012 r.

Niejaki Major Degtyarev rozpoczął śledztwo które ma powiązania ze „spadającymi helikopterami”. Dostarcz nam wsparcie, jutro przenosimy się do Prypeci.

13 luty 2013 r.

Jutro wyślemy do ciebie naszego człowieka. Przekaże ci informacje o X8. Poznasz go po czarnym kombinezonie „Świt”. Spotkajcie się na Wysypisku w naszej skrytce.

-Hmm... Czy dzisiaj jest 13 luty?
-Tak, generale.
-Dobra, bez pośpiechu. Przygotujcie zasadzkę i czekajcie na tego najemnika w opisanym miejscu. Obserwujcie go z Pchlego Targu i załóżcie jakieś „stalkerskie” kombinezony.

DZIEŃ PÓŹNIEJ...

-Cicho tępaki. Idzie ta menda!
-Przygotujcie się do strzału...
-Nie strzelać, powtarzam nie strzelać. Niech menda doprowadzi nas do zleceniodawcy.
-Powiedziałem cicho!
-No wchodź, wejdź do środka.
Najemnika wszedł do skrytki:
-O k***a! Sidorowicz?
-Dawaj! Zabiję dziada!
-Nie strzelać!
-Mam naboje gumowe.
-Nie strzelać!
Po chwili rozległ się strzał.
-Sid dostał w nogę a najemnik zwiewa!
-Zdejmijcie go!
Ponownie usłyszano strzał a najemnik padł jak kłoda na ziemię.
-Nie żyje, doskonale!
-Idzcie do Sida, zaraz nam wszystko wyśpiewa.

W KRYJÓWCE:

-Gadaj po co wysłałeś najemników! No gadaj!
-Nic wam nie powiem. Nie jesteście tego warci!
-Gadaj bo ci łeb odstrzelę!
-No dobra.
-Popatrz, drań złamał się jak patyk. Zatem, słuchamy...
-Najemnicy mieli odciągnąć wojskowych od...
-X8?
-Nie.. Od Instytutu Naukowego Agroprom. Jak uciekaliście stamtąd zostawiliście tam niebywałe „skarby”.
-”Skarby”?
-Broń, amunicja, artefakty, kombinezony, dokumenty...
-Starczy... Sid... Przykro mi to mówić ale...
ZABIĆ GO!
Natychmiast po rozkazie garść żołnierzy Powinności puściła serię w przesłuchiwanego. Na drugi dzień w PDA każdego stalkera ukazała się wiadomość:
Sidorowicz nie żyje!
Akcja Powinności jak twierdzą jej żołnierze powiodła się, ale, stalkerzy stracili jednego z najlepszych handlarzy w Zonie.

[StalkerCiastek]

Re: Dawna Potęga

przez StalkerCiastek w 30 Gru 2009, 18:09

No w sumie dobrze. Nawet trochę klimatu poczułem. Ale się ulotnił przy tych dialogach. Opowiadanie ma się składać z samych dialogów? I to jeszcze bez narratora! Po chwili nie wiedziałem kto co mówi i do kogo. Nawet nie wiem kto kogo chce zabić. Trochę więcej narracji i będzie OK. Pisz dalej .

[Tawarish Kozłow]

Re: Dawna Potęga

przez Tawarish Kozłow w 30 Gru 2009, 18:37

Nie chce sie wtrącać ale
pisze że akcja ma odbyć się 13 lutego? to czemu potem pisze żę dzień puzniej akcja odbędzie się?

[djcycu]

Re: Dawna Potęga

przez djcycu w 30 Gru 2009, 18:48

-Cicho tępaki. Idzie ta menda!
-Przygotujcie się do strzału...
-Nie strzelać, powtarzam nie strzelać. Niech menda doprowadzi nas do zleceniodawcy.

Ten moment razi... Dwa razy występuje słowo "menda". Nie jestem wykładowcą z polskiego ale taki błąd tworzy sztuczną atmosferę Ja proponuję takie roziązanie:

-Cicho tępaki. Idzie ta menda!
-Przygotujcie się do strzału...
-Nie strzelać, powtarzam nie strzelać. Niech ten fiut doprowadzi nas do zleceniodawcy.

Poza tym jest ok

[Skipper]

Re: Dawna Potęga

przez Skipper w 30 Gru 2009, 19:40

Fajne opowiadanie ,za wiele błędów nie zauważyłem ,tylko początek. Początek ,ma wyglądać na wpis z pamiętnika tak? Bo to trochę nierealistyczne ,bo wątpię ,aby w środku walki ktoś miał czas ,aby pisać jakieś słowa.Ale to porządnie napisane opowiadanie ,czekam na kolejne części.

[nismoztune]

Re: Dawna Potęga

przez nismoztune w 30 Gru 2009, 20:10

A mi się nie podoba opowiadanie. Same dialogi, panuje chaos, nie ladu ni składu. Zacznij od nowa.

Ostatnio edytowany przez von Carstein, 31 Gru 2009, 08:34, edytowano w sumie 1 raz