przez Adam w 29 Paź 2009, 19:31
Po głębszym zastanowieniu, postanowiłem skorygować swoją wypowiedź. Najbardziej (ogółem) to lubię Czachę. Człowiek jest masterem, w końcu jest jakimś pułkownikiem w fabule. Facet jest trochę znudzony życiem. Przychodzi, patrzy, niszczy i odchodzi. Na przykład ten ataka na magazyny. Prowadzi akcje, jak prawdziwy wojskowy.
Czaro, nie zgodzę się z tobą w pełni. Może i niektórzy chcą dać się pożreć przez jakiegoś mutanta, ale nie zapominaj, że niektórzy NIE. Jak jakiś fanatyk otwiera Zonę, może i spełni czyjeś marzenia, ale zniszczy tym samym życie niewinnych ludzi. Stalkerzy wg. mnie nie są żadnymi ideałami. To są zwykli złodzieje (wszyscy oprócz wojsk). Powinność przypomina takich volksdeuschów (co pomagają wojsku w walce z innymi). Wojska zostały tam wysłane, aby bronić świat zewnętrzny przed tym, co jest w środku. Ja myslę, że ten, który chciałby zginąć w Zonie, powinień zostać po prostu wpuszczony.
-
Za ten post Adam otrzymał następujące punkty reputacji:
- PRZEMEK ŁOWCA.