S.T.A.L.K.E.R.: Zew Prypeci - Globalna Dyskusja

[KR4SO]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez KR4SO w 23 Sie 2009, 20:31

Jak wyjdzie to od razu kupuje CoP i bede się cieszył orginałem bo nie bede zalowal na niego ani jednej zlotowki.

Warn. Ostrzegałem że tak krótkie posty będą nagradzane. - F360

[plunio7]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez plunio7 w 24 Sie 2009, 16:48

http://www.youtube.com/watch?v=mLYgTN1DM6M

Nie widziałem tu tego, jak był to przepraszam. Znalezione na PCLabie, z postu 21 sierpnia.

[Powinnościowiec]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Powinnościowiec w 24 Sie 2009, 16:58

Wcześniej pisaliśmy o tym al pijawek. teraz jest wszystko jasne. Te pijawki po prostu spały, a my mieliśmy się z innym stalkerem obok nich przekraść...hmm...zaje*iste! Ciekawie wyglądają z bliska.
A i chciałbym dodać, że na tym filmiku pierwszy raz w stalkerze widziałem, jak ktos inny oprócz nas rozmawia z barmanem, handlarzem i wykonuje questa, niby tak prostego "przynieś artefakt" a tak ciekawego.

[caleb59]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez caleb59 w 24 Sie 2009, 19:04

[HollowVooDoo]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez HollowVooDoo w 24 Sie 2009, 19:12

Naprawdę, grafika nie jest jakaś porażająco piękna. Dlatego jeśli wymagania będą nadwyraz wysokie, to propnuje żeby sobie GSC znalazło gościa od optymalizacji. Nawet nie muszą daleko szukać, wystarczy zapukać do sąsiadów zza granicy, studio techland na ostatnim Call of Juarez pokazało, jak połączyć piękną grafikę i płynność rozgrywki.
Zresztą wydaje mi się że ostatnia część zjadła zęby na tych wojnach frakcji, cała mapa się ruszała, objekty fruwały, ludziełazili strzelali się, wybuchy sruchy pierduchy. Zżerało to mnóstwo zasobów, teraz powinno być inaczej

[Powinnościowiec]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Powinnościowiec w 24 Sie 2009, 19:21

To ostatnie zdjęcie(z wojskowymi) przypomniało mi o ciekawym zagadnieniu w zewie...ile będzie wojska i gdzie będzie stacjonowało i ile będzie z nami współpracowało, bo raczej oczywista rzeczą jest, że strzelać do nas nie będzie...chociaż.
Na tym screenie widać chyba jakąś akcje w wykonaniu "wajennych"

[linqor]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez linqor w 25 Sie 2009, 17:43

według mnie wojsko będzie do nas wrogo nastawiona lecz tylko nieliczni wojskowi np. jacyś dowódcy będą wiedzieć kim jesteśmy i przekazywać nam informacje o misji fajnie by tak było
@Powinnościowiec
wyobraź sobie taką sytuację żołnierz aliancki przebrał się za niemca podczas 2 wojny światowej stacjonuje tam przez jakiś czas aż tu nagle alianci zaatakowali jego placówkę jak myślisz będą się pytać każdego niemca czy jest alianckim agentem ??? czy strzelą mu kulkę bo będą myśleli że jest pierwszym lepszym niemcem
A teraz wstaw zamiast aliantów wojskowych
a zamiast niemców stalkerów
Jaki jest z tego wniosek ??

[Soczek]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Soczek w 25 Sie 2009, 19:07

Drogi linqorze, po pierwsze proszę abyś nie 'jechał' po Alucardzie, to mój kolega. Pomijając to, zapomniałeś o takim małym komputerku o nazwie PDA. W nim każdy żołnierz ma zaznaczonego Alexa jako przyjaciela. A nawet jeśli nie to po ataku na placówkę raczej by się przyłączył do wojaków, nieprawdaż?

[Powinnościowiec]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Powinnościowiec w 25 Sie 2009, 19:31

Po pierwsze zona to nie są Ardeny, a stalkerzy to nie są szwaby(przynajmniej niewszyscy)
A po drugie jak już Soczek wspomniał każdy kto zapuszcza się do zony posiada cud techniki o nazwie PDA, który potrafi odróżnić swojego od wroga.

[linqor]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez linqor w 25 Sie 2009, 20:42

Wiedziałem że ktoś wspomni o PDA ale jest jedno ale
Gdyby wojskowi mieli was na neutralu to stalkerzy byliby wrogami pomyślcie logicznie tworzycie grupę stalkerów dołącza się do was jakiś nowy i kumpluje się z wojskiem na waszych oczach chyba byście mu nie ufali prawda ??

[von Carstein]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez von Carstein w 25 Sie 2009, 20:49

wyobraź sobie taką sytuację żołnierz aliancki przebrał się za niemca podczas 2 wojny światowej stacjonuje tam przez jakiś czas aż tu nagle alianci zaatakowali jego placówkę jak myślisz będą się pytać każdego niemca czy jest alianckim agentem ??? czy strzelą mu kulkę bo będą myśleli że jest pierwszym lepszym niemcem
A teraz wstaw zamiast aliantów wojskowych
a zamiast niemców stalkerów
Jaki jest z tego wniosek ??

Żołnierz niemiecki w uniformie wojsk amerykańskich podczas ataku nie siedział daremnie - gdyby jego ziomkowie się przyłączyli do wymiany ognia, władowałby amerykanom serię w plecy, a następnie podniósł ślicznie łapki do góry i zagadał po niemiecku.

Zresztą niemcy nie siedzieli wówczas dłużej w jednym miejscu - byli niezwykle mobilni, do czego zresztą zmusiło ich zadania (przecinania drutów tel, zmienianie znaków, kierowanie amerykańskich konwojów nie tam gdzie trzeba). Czyli dywersja i sianie paniki.

Co do samego konceptu współpracy z wojem:
O ile się nie myle misja agenta jest ściśle tajna. Wątpliwe więc, aby byle wojak o niej wiedział. Pamiętajmy, że typowi wojacy to skorumpowane dranie, które sprzedały wszelkie informację bez wahania za garść rubli. O takiej akcji wiedziałoby wyższe dowództwo. Sądzę więc, że jeżeli będziemy już z armieńcami współpracować, to ze specjalnie wydzielonymi grupami dywersyjnymi.

Taka jest moja opinia, ale zawsze się mogę pomylić. To tylko wróżbiarstwo. Czas pokaże...

[Soczek]

Re: S.T.A.L.K.E.R.: Call of Pripyat - Globalna Dyskusja

przez Soczek w 25 Sie 2009, 20:56

Wiedziałem że ktoś wspomni o PDA ale jest jedno ale
Gdyby wojskowi mieli was na neutralu to stalkerzy byliby wrogami pomyślcie logicznie tworzycie grupę stalkerów dołącza się do was jakiś nowy i kumpluje się z wojskiem na waszych oczach chyba byście mu nie ufali prawda ??

No to dowaliłeś... Czy Ty myślisz że wszystkie PDA mają jedną bazę danych? Bo skoro szpieg to może być neutral dla wojska, neutral dla stalkerów... "Na naszych oczach"? Tak, pewnie, pije z nimi wódkę...


#Edit: Chyba to co wypisał Legat wynaje mi się najrealniejsze.