@Naukowiec
Oj, oj, od Diatłowa to się odczep. Test
Bezwładnościowy turbogeneratora na energobloku nr 4 został przeprowadzony z najwyższymi normami bezpieczeństwa. Zawiodła konstrukcja reaktora sama w sobie, a raczej pręty SUZ wypełnione borem, które były częścią procedury AZ-5. Wniosły do reaktora u górze ujemny współczynnik reaktywności mocy, jednak u dołu reaktora zaczął tworzyć się miejscowy reaktor nadkrytyczny. Ruscy dobrze o tym wiedzieli, ale tak jakby... konstruktorzy reaktora siedzieli na najwyższych komisjach w NIKIET, więc jakby nie skazali Fomina, Briukchanowa i Diatłowa, to na kogo spadła by wina? No właśnie... ZSRR...
@Ra-serafin
Zbudowanie elektrowni atomowej, to niekoniecznie same zyski. Finansowo, może was zdziwię, ale czas użytkowania w porównaniu za tą samą cenę elektrowni konwencjonalnej jest znacznie krótszy. Ale... Ma to i tak się nijak o astronomicznych kwot za produkcję energii z elektrowni wiatrowych, geotermalnych i innych... Niestety. A Polska taka bogata nie jest. Poza tym... Budowa wiąże się z wytyczeniem terenu na odpady, a ludzie nieco bardziej wyedukowani boją się, że Polska zapłaci za to, iż bogatsze kraje za rozsądną cenę będą ich odpady z elektrowni składować u nas. Wizja jak najbardziej przerażająca, ale... Unia nie takie rzeczy wetowała
@Rayan
Hm, o tej białoruskiej nie słyszałem. Moje źródła podają, że wszystkie elektrownie RBMK w ZSRR zostały zmodernizowane po wypadku (zwłaszcza procedury obronne). Mógłbyś podać więcej informacje, bo to ciekawe? I tej o Pile też nie słyszałem. Wiadomo mi tylko o legendarnym Żarnowcu i gdzieś w zachodniej Polsce (Piła jest na zachodzie? Nie wiem, ja nie geograf...). Chociaż największa w Europie to ona nie będzie, mamy patenty na elektrownie WWER, które są mega-bezpieczne, ale za to mniej wydajne.