przez PrzemoC w 11 Lip 2009, 13:41
Ok, mam monitor LG Flatron W1934S, plazmowy, panoramiczny, kupiony w grudniu,
cały czas mam na niego gwarancję. Problem jest, no cóż, dziwny. To było tak.
Grałem sobie w Dima's Moda i miałem Exo założone, więc widziałem przez maskę.
W grze była noc, padał deszcz, ja miałem do tego noktowizor i zobaczyłem że coś
mi tam łazi po szybkach exoszkeletu. Pomyślałem że to animacja i olałem. Choć, byłem
zdziwiony, że się z taką animacją nie spotkałem. Wyłączylem grę, ciągle coś tam
łazi jakiś robal mały. To chciałem go strzepnąć... i nie dało się!
Okazało się że ona łaził w środku monitora. Potem łaziły dwa. Drugi wyszedł,
ale ten pierwszy to tam zdechł, dobrze że nie na środku chociaż, tylko trochę z boku...
Na budowie takiego monitora się nie znam. Chyba polecę z gwarancja do sklepu,
tylko co ja mam powiedzieć? Że mi robal wlazł, matryca źle zabezpieczona?
Bo jak robal wszedł, to bród czy wilgoć też się dostaną.
Co radzicie w tej, hmm, nietypowej sytuacji? :
"Każde słowo jest jak niepotrzebna plama na ciszy i nicości." -Samuel Beckett
Ale, z drugiej strony, on to powiedział...