przez von Carstein w 14 Cze 2009, 08:55
Hmm... próbowałeś wczytać sejwa i od początku go gonić?
Jeżeli wnerwia cię ponowna pogoń, nie masz czasu... znam jeden trick.
Otóż, gdy strielok zacznie schodzić z pewnej (takiej długiej) drabinki ty do niego wal... gdy już będzie przy końcu to wczytaj grę.
CUD! Strielokowi promieniowanie namieszało we łbie... spina się spowrotem do góry! Ty nie przerywasz ostrzału... Po chwili Strielok stwierdza, że się pomylił (każdy może, co nieeee?) i znów wędrówka w dół... przy końcu drabinki sejw, load i powtórka. Tak robić aż do ubicia osłony Strieloka.